W okresie całego gimnazjum i liceum

nie wyprawilam żadnych urodzin dlatego czuję że nie nacieszyłam sie swoim wiekiem, nie pamiętam jak wygladałam i co czulam jak mialm np 14 lat :(...Ale najbardziej ubolewam że nie wyprawilam 18-stki..jeszcze zeby w domu rodizna cos wypraiwla chociaz tort i poczęstunek a tu nic dostalam zyczenia tlyko od amy nic więcej nwet żadnego prezentu choć byłą ją stać :( Ja mojej córce na pewno bym wyprawila chociazby imprezę niespodziankę tak aby miala wspomnienia na cale zycie ! Mam obecnie 19 lat:( (19-stki tez nie wyprawialam)

hmm ,nie zastanawiałam się nad tym ,a mam nastolatka. owszem zrobiłam mu urodziny dwa czy trzy razy gdy był mały 5-8 lat. Teraz w sumie ma 14 i nie wyprawiłam mu imprezy , dałam tylko prezent i życzenia ,ale to dobry pomysł ,skrzyknąć jego kumpli ,a znam wszystkich i zrobić mu taką 15-nastkę :-) Na koniec Cię pocieszę ,ja nawet na urodziny słowa kocham nigdy nie dostałam ,więc jakoś przezyjesz . A jak zostaniesz matką to będziesz wiedziała jak kochać

Na pewno sie ucieszy na taką urodzinową imprezę tylko ważne żeby nic nie podejrzewała a jego kumple dowiedzieli sie dzien przed najwcześniej bo mogą mu jeszcze cos powiedziec..ja nigdy nie doświadczyłam czegoś takiego zawsze musialm wszystkie urodziny sama organizowac. Koniecznie wszytsko nagraj kamerą ! :)

Oj to dopiero na wiosnę ,ale zapamiętam sobie ,na pewno będzie to lepsze niż sam prezent, kupię im picollo cole chipsy ,ciasto zrobie etc i zostawie tak do 23

W ogóle to tak strasznie szybko mi minał ten okres gimbazy i LO,pamiętam jakby to wczoraj było jak szłam do gimnazjum,lekcje szkołę jak chodziłam do niej i jak myslala gdzie isc po gimnazjum a tu już liceum skończone :( dlaczego czas tak pędzi , chcialbym miec znowu 13 lat :(

Już nie cofnę czasu ale postanowilam że będę od teraz świętowac kazde urodziny....może gdybym jakoś zapięczętowala każde z nich nie mialabym wrazenia ze zmarnowalam najlepsze lata mojego zycia :(

oj autorko to chyba jakaś lekka jesienna melancholia , jestes młodziutka masz dopier 19 lat ,w sumie jestes nastolatką :P Całe życie przed Tobą ,zaklej te rany i smigaj do przodu.

może wg Ciebie jestem młodziutka ale wcale się tak nie czuje czuję się jak staruszka jak patrze na te młode dziewczyny gimnazjalistki...jetsem nastolatka ale do wiosny kiedy będą moje 20 urodziny ( pamietam jak swiętowałam 10 :(. ) 19 lat to jest dużo praktycznie 1/4 życia zazwyczaj.

Przez to ze zaprzyjaźniłam sie z nudziara to nie mogłam sie wyszaleć, zawsze bylam pomyslowa i uwielbialma sb robić zarty a znią zawsze nic nie moglam bo mnie zaraz pouczala itd. ogolnie to w klasie zawsze mialam szarych ludzi bez wyobrażni. Niczego nie doświadczylam, nie bylam nigdzie , niczego nie zobaczylam, nie mialam nigdy chłopaka....żyłam jak pani po 50-ątce

to jak będziesz w moim wieku to musisz koniecznie mieć juz wykupione miejsce na cmentarzu ! Serio -idz do psychologa.

po co wyprawiać 18? śmieję się z ludzi, którzy wynajmują kluby i zapraszają całą klasę na impreze. Ja zaprosiłam jakieś 15 osób na moją 18-stke każdy miał swój alkohol + ja zrobiłam masę kanapek i kupiłam 2 wódki. Poszliśmy w miejsce, gdzie policja nie spisuje i tak świętowaliśmy moje urodziny. Impreza milion razy lepsza od tych wszystkich 18-stek na których byłam u koleżanek, każdy miło wspomina i pamiętają , a o takich klubowych za tysiaka to zapomnieli szybko.