Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zdeterminowana30

WALKA O WYMARZONE CIAŁO WSZYSCY ZMOTYWOWANI ZAPRASZAM

Polecane posty

Witam , Zapraszam do walki o wymarzone ciało każdą/każdego z Was , bowiem nie liczy się wiek ale chęci , determinacja:) Topików o podobnej tematyce jak wiecie jest mnóstwo ten jednak chciałabym aby wyróżniała systematyka pisania - leniwcom jedynie podczytującym topik mówię nie :p Wierzę , że ma to sens , bo jak wiadomo najcięższe są początki i wtedy nie trudno o wtopy ... pisząc i widząc postępy innych będziemy się nawzajem mobilizować i motywować i wiem że---> każdy cel prędzej czy później będzie realny i na wyciągniecie ręki!!! TAK WIĘC DO DZIEŁA !!!! Ja już zaczęłam walkę a Wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam , Zapraszam do walki o wymarzone ciało każdą/każdego z Was , bowiem nie liczy się wiek ale chęci , determinacja:) Topików o podobnej tematyce jak wiecie jest mnóstwo ten jednak chciałabym aby wyróżniała systematyka pisania - leniwcom jedynie podczytującym topik mówię nie :p Wierzę , że ma to sens , bo jak wiadomo najcięższe są początki i wtedy nie trudno o wtopy ... pisząc i widząc postępy innych będziemy się nawzajem mobilizować i motywować i wiem że---> każdy cel prędzej czy później będzie realny i na wyciągniecie ręki!!! TAK WIĘC DO DZIEŁA !!!! Ja już zaczęłam walkę a Wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam , Zapraszam do walki o wymarzone ciało każdą/każdego z Was , bowiem nie liczy się wiek ale chęci , determinacja:) Topików o podobnej tematyce jak wiecie jest mnóstwo ten jednak chciałabym aby wyróżniała systematyka pisania - leniwcom jedynie podczytującym topik mówię nie :p Wierzę , że ma to sens , bo jak wiadomo najcięższe są początki i wtedy nie trudno o wtopy ... pisząc i widząc postępy innych będziemy się nawzajem mobilizować i motywować i wiem że---> każdy cel prędzej czy później będzie realny i na wyciągniecie ręki!!! TAK WIĘC DO DZIEŁA !!!! Ja już zaczęłam walkę a Wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny pierwsza wtopa juz za mną , aktywowałam topik ze złą stopką .. złą ale taką która nie byłaby moją zmorą ;/;/; tak więc drobna korekta !!! teraz waże jak małe hipopotamiątko - niemalże 66 :p albo może tak : wiek :29, wzrost:166 waga: 03.01.14 ->67.60 10.01.14-->65,20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nullqa
Wcale tak dużo nie ważysz :) Ale mimo wszystko to fajnie, że walczysz o siebie. Ja od poniedziałku fitness zaczynam. Moja waga to 61 kg :) Damy radę !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj nullqa!!! No pewnie, że damy radę :p ja na L4 ale mimo też zamierzam się ciut poruszać i to może napwet jutro ) twoja waga to jak marzenie bo mnie jak widzisz idzie opornie ... rok temu nie dałam rady potem wakacje itp a jak pparzę na zdjęcia to o .... zgrozo!!! Marzy mi się powrót do mojej sywetki z 2010 - kostki na brzuchu , braku boczkow .. enegrii i zadowolenia z samej siebiei efektów treningow ... jednka przy mojej genetyce nie ma nic za darmo :p Tak więc te Twoje 61 to jak prawie mój cel:p Moim jest waga :56-57 kilo:) Napisz coś o sobie :) TY zaczynasz od poniedziałku fitness dodatkowo ?Jestes na jakiejś diecie czy marzy Ci się tylko wyrzeźbienie tego co już osiągnełaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już późno więc wpadłam jedynie się pożegnać... tak więc pora przytulić butelkę wodę....złapać ostatni łyk i wskoczyć pod kołderkę :) Jutro ważenie :) Oby było coś na minusie:p Mam nadzieję , że od jutra będzie Nas więcej!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baśka669999
Ja też podobnie ważę i mam tyle samo wzrostu. Też, tak jak Ty chcę pozbyć się troszkę sadełka. Szczególnie doskwiera mi oponka. Nie mam już pomysłu jak się jej pozbyć, ale ostatnio znajoma podrzuciła mi takie tabletki -www.skracaj.com/1d76.html i chyba je sobie kupię. Mam nadzieję, że teraz to wreszcie zgubię ten brzuszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PuszystaNatalka
Witam!!!' Moge sie przylaczyc?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalka_ no pewnie , ze mozesz się przyłączyć:)Im nas jest wiecej tym lepiej :) Napisz jednak troszkę o sobie nasz dużą nagwagę czy moze to raczej detale? Czy stosujesz jakąś dietę , ćwiczenia ?Z jakiej wagi startujesz? Ja jak pisałam jem reguralnie i jak tylko wyzdrowieje bede to chciała polaczyc z cwiczeniami :p Do celu brakuje mi jakies 10 kilo więc wciąz jest to sporo ale tym razem juz sie nie poddam :) Baśka - no opnka to i moje przeklenstwo , nie bede jedak łykała niczego bo jakoś nie mam przekonania , na razie skupie sie na jedzeniu i niepopelnianiu grzesszkow a TY poza tymi tabletkami zamierszasz cos jeszcze robic?jaki twoj cel?ile asz wzrostu ? Jaka waga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Hej Zdeterminowana, dzięki za zaproszenie do tego topiku. Obiecuję, że zostanę tu z Tobą na dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Dla tych co mnie jeszcze nie znają: Krótko o mnie. Mam 32 lata, córeczkę (2 lata), męża, pracuję. Na odchudzanie nie mam ani zbyt wiele czasu ani energii :) ale jakoś dam radę. 1 stycznia 2014r ważyłam 71,7 kg co przy moim wzroście 170cm jest już na granicy nadwagi. Mój cel to 63-65kg i ładne wyrzeźbione ciałko. Niby nie jest to dużo do zrzucenia ale jakoś od urodzenia dziecka te ostatnie 5-7kg się mnie uczepiły i nie chcą odpuścić a to już ponad 2 lata. Do tej pory nie stosowałam żadnych szczególnych diet jedynie w miarę zdrowe odżywianie i w miarę chęci i wolnego czasu sport. Niestety jak się okazuje wystarcza to jedynie żeby utrzymać wagę. Mój plan jest taki: 1) 2 dni głodówki w tygodniu (wtorki i czwartki: w te dni 500kcal a w pozostałe normalne jedzenie) 2) ćwiczenia 4x w tygodniu po 45-60min (poniedziałki,środy, piątki, soboty) 3) ograniczenie słodyczy łącznie do 1500 kcal w tygodniu Start na dzień 1.01.2014 był taki: waga: 71,7kg wzrost:170cm wiek: 32lata Tydzień nr 1 - podsumowanie: 1) głodówka 100% normy :) 2) ćwiczenia 66% normy 3) słodycze 42% normy Średnio 69% wykonania planu - czyli mogło być lepiej. Gdyby nie te przeklęte słodycze .... Waga: 71,2kg (0,5kg mniej :) ale to niekoniecznie tłuszczyk, wiec na razie nie skacze z radości). Zobaczymy jak będzie po kolejnym tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niffi31- JAK SIĘ CIESZĘ , ŻE DOTARŁAŚ!!! Ja podobnie jak TY zmęczyłam się tym pisaniem do siebie :) Chyba jeszcze jeste na tym pułapie , gdzie wsparcie mile widziane heehh:) Chwal się jak impreza? Duzo grzeszków? Jak było i czy jakies konkretne plany na dzisiaj? Ja wstałam niedawno , wiec z tego co widzę w chorobie odsypiam wszystko heheh , zjadlam kapusniak i sere homo na sniadanie i ogólnie mam drobny problme bo mialy byc piersi z kurczaka ale zapomnialam o ich rozmrozeniu ;/ no wiec zobaczymy - najwyzej skoncze albo na zakupach albo na tunczyku:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Byłam wczoraj na imprezie firmowej - super się udała. Alkohol lał się strumieniami, parkiet był mój no i co najmniej połowa chłopaków na sali (więc chyba się już pozbyłam części nadprogramowego tłuszczyku :) skoro takie dobre efekty). Mężuś był ze mną ale jest bardzo tolerancyjny i się nie przejmował tym że zaczepiałam po pijaku co przystojniejszych samców :P Jakoś specjalnie się nie obżerałam ale chocby tylko sam alkohol to juz tona kalorii + cola do drinków + spory kawałek tortu. na pewno ten wczorajszy dzień to nie był typowy dzień osoby która zdrowo się odżywia i chce stracic kilogramy. No cóż, takie imprezy to nie codziennie sie zdarzaja. Dlatego niczego nie załuję - było naprawdę warto. Zdeterminowana skoro tak cięzko pracujesz w pracy i po pracy to jak ty jeszcze dajesz rade cwiczyc i sobie szykowac jakies rozsadne posiłki? Jestem pełna podziwu. Myślicie o dzisiusiu z mężem? Super! Jezeli to nie tajemnica to zdradz mi prosze dlaczego macie taka konkretna date wyzaczona na początek tych stran? O co w tym chodzi? Podziwiam Cie ze przed ciaza chcesz schudnac. Potem pewnie i tak przybierzesz i cała meczarnia na nic.Ja tak miałam ze zanim zaszłam w ciaze a było to dokladnie 3 lata temu byłam w swietnej formie: cwiczenia fitness prawie codziennie, czesto po dwie godziny, dodatkowo raz w tygodniu 2 gozdiny siatkówki i czasem jakaz przebieżka. Byłąm zadowolona z figury. Waga ok.64-65kg. Po prostu super. I po ch.. (sory za mocne słowo) mi to było. Teraz po trzech latach (ponad dwa od porodu) nadal mam nadprogramowe kilogramy a ówczesna waga to mój upragniony cel. Mam nadzieje ze sie nie zniechecisz i nie zmienisz nicka na Zdemotywowana30 :P Prawda jest taka ze swietnie sie wtedy czułam i nie żałuje. Sport bardzo lubie i brakuje mi tej siatkówki, a poza tym to nie wiadomo jak bym teraz wygladała gdybym wtedy nie była w formie. Daj znac czy ci sie udało dotrzec na silownie i czy byłas dla siebie ostra :) Szkoda, ze masz to kolano takie kiepski bo bysmy sie mogly wzajemnie motywowac do biegów. Czekam na info jakie wyniki pomiarów i wazenia. Ja sie tylko waze, wynik startowy masz podane wyżej. Centymetrów nie mierze tylko patrze w lustrze czy wizualnie ok :) mam tez nadzieje ze jak sie uda stracic troche wagi to bede tez po ubranach widziała wyniki (za luzne spodnie itp.).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Widze Zdeterminowana ze już na mnie czekałas z niecierpliwoscia :) Co do dzisiejszego dnia to niedziele mam wolne od nazwijmy to "odchudzaniowego planu". Jem zwykle i nie cwicze. Czsami hula hopem pokrece ale to nie obowiazkowo. Dzisiaj sobie cos w miare zdrowego zamówimy z dostawa do domu bo tez nie mam miesa odmrozonego a po imprezie ledwo zyje i mi sie gotowac nie chce. Tobie życze smacznego cokolwiek tam sobie ostatecznie upichcisz. Witam na forum również inne zmotywowane a reklamodawcom już podziękujemy ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
No i na koniec jeszcze: Tydzień nr 2 - podsumowanie: 1) głodówka 100% normy :) 2) ćwiczenia 100% normy :) 3) słodycze 45% normy Średnio 81% wykonania planu - czyli jest ok, tym bardziej, że impreza zaliczona a jednak nie wcinałam tam jak opętana. Znowu wyraźnie widać, że największym problemem są u mnie słodycze. Muszę nad tym popracować. Ważę się tylko raz w tygodniu - w poniedziałki rano, to jutro dam znać jaki wynik. Nowe nabytki na forum: napiszcie swoje wagi, wzrosty wiek no i plany oraz cele tak zebysmy sie lepiej mogly poznac i wzajemnie motywowac. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
PuszystaNatalka wklej tu to co pisałaś na starym forum i już bedziemy sobie tu gadać. Bo ja tak nie chce na dwa fronty pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niffi 32- teraz to ja tylko tak pokrótce zaraz będę miała zajęcia z uczennica , taka młodsza dziewczynka która zapewne zamiast o 14 przyjdzie zaraz hhihi bo zdarza jej sie wyjść w domu o 40 minut za wcześniej ihi.. No ale juz wracając do tematu to ZAAAAAAZDROSZCZĘ Ci takiej imprezki !!! Ja ostatnią taką pamiętam z czerwca - wtedy mnie jako pracownikowi nie przysługiwała bo liczył się staż ale pojechałam za wyniki więc to mnie właściwie jeszcze bardziej zmotywowało:) Było super .. wiec jak teraz piszesz o tych baletach to aż mnie ściska - ja nie lubię dyskotek ale takie "sprawdzone" imprezy jak najbardziej:) Moj Man to jest aspołeczny totalnie - nawet na Sylwestra nie chciał iść i efekt taki ze spędziliśmy go w domu przy kominku Ale w sumie on taki domator więc i dobrze bo siedzi w domu i nawet teraz jakiś model śmigłowca klei:p No więc co do terminu dlaczego taki???No dlatego ze po pierwsze jestem juz stara i to ostatni moment żeby w miarę wcześnie urodzić choć... wg mojego lekarza rodzinnego i tak jestem STARĄ PIERWIASTKĄ hihih A data taka bo dokładnie 25.08 wylatujemy na Rodos no i zobaczymy ... najgorsze jak sie okaze ze przez nami kolejne 4 lata starań bo i takie pary znam które zwlekały zwlekały a jak się zdecydowały to masakra :( Trochę to faktycznie demotywujące co napisałaś no ale co poradzić --- mogłam nie żreć jak świnia i cieszyć sie piękna sylwestra dłużej a tak to tyle co wypracuje to i tak pójdzie w zapomnienie ;/ ale o ile nie nie pójdzie jak po grudzie to juz ok powinnam wyglądam na okolice czerwca:) aaa.... PRZYSZLA UCZENNICA WIĘC KONCZĘ I DOPISZE WIECEJ PO LECJI ALE TO COŚ JUZ CHOCIAZ WIECEJ WIESZ:) BUZIAKUJE:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale sie wscikla traktuje moje wiadomosci jako spamy ; nie wiem dlaczego ::(:(:( dopiszę więćej po lecji ... Natalka nie poddawaj się faktycznie podczytałam , ze jestes młodziutka i masz nieprzyjemne doswiadczenia :( Jesli mowisz o przeiałkowaniu to jak rozumiem byłas na Dukanie tak??? U nas jak widzisz raczej zdrowo , poza nielicznymi wtopami:) Nie ma tez diet CUD!! Ja na taki nie stawiam bo awet na diecie trezba myslec - Ty masz skoly testy , ja dwie prace a NIfii to jakby była na pieciu etatach bo madwie córy hihi:) Dobra spadam , bo tyle upisałam w trakcie jak dziewczynka pisala test:p Dzieci jednak sa kochane - jeszcze chce sie jej uczyc i sama przypomniala ze chciałaby jednak dzisiaj;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem ponowie , majać nadzieję , ze moj wpis nie zostanei potraktowany jako spam ;/Dziewczyny wiecie moze z czego to moze wynikac? Tak czy inaczj jestem juz po zajeciach , do sklepu nie dotarłam i rozmrazam jednak tego kurczaka - posilek wypada mi okolo 17 wiec piersi maja dosłownie poł godziny hhi.. a poki co leze na sofie jak foka , pranie się robi a ja zastanawiam sie czym oszukac glód ;/ Ba... jeszcze babcia wparowała z pączkami :( no i Moj bedzie jadl ale zapach na caly dom ;/;/; Masakra jakas:p A Wam jak mija niedzielne popołudnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj .... ale dzisiaj tutaj cicho wyjątkowo;/ No nic ... ja dopiero obrobiłam się z moi obowiązkami jednak dietycznie myślę , ze bardzo bardzo w porządku. Pospalam jak nigdy a więc : I POSIŁEK-13.15-13.30 zupa - kapuśniak , serek homogenizowany II POSIŁEK-17.15-17.30 łosoś wędzony na zimno , sałatka ( sałata , papryka czerwona , zioelona, zolta , oliwki, pomidorki koklajlowe) III POSIŁEK-20.30-20.45 łosoś wędzony na zimno , sałatka ( sałata , papryka czerwona , zioelona, zolta , oliwki, pomidorki koklajlowe) Teraz jeszcze tylko kawulonek ... kucsi mnie strasznie więc bedzie kawa , troszkę słodziku i mleka 1.5% wiec nieidalnie ale cos jednak z przyjemnosci musze sobie zafundowac bo wysprzataniu polowy domu jestem trup!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pusto tu starsznie... ale widać taki los i tego forum . Zaraz ogarnę sniadanie , potem powinnma zbierac sie do pracy , moze jeszcze trening o ile sił nie braknie bo z motywacja naprawde kiepsko . Spałam fatalnie - nie mogklam zastac do 4 mimo , ze polozylam sie juz po 12 , co gorsza na wadze zamiast 65 przybyo i jest juz 66 czyli chyba kierunek odwrotny obralam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Czesć dziewczyny, a własciwie to cześc Zdeterminowana - bo tylko za Ciebie jestem pewna ze tu zajrzysz :) ******* Najpierw waga po tygodniu nr 2: 71,3kg - było już lepiej :( Ale nie poddaję się. Walczę dalej. ******* Zdeterminowana ty to masz zdrowie tak z tymi dziećmi sie uczyc nawet w niedzielę. podziwiam Cie. Kiedy ty odpoczywasz dziewczyno? Jestem własnie w pracy i sie własnie dowiaduje co sie tak naprawde działo na imprezie sobotniej. Okazuje sie ze pamietam moze z 20% :P Ty widze ze balowałas na imprezie za nagrode za wyniki w pracy - ty to chyba taki typ pracoholika, mam racje? Co do dzidziusia to nie przesadzaj ze taka stara jestes. Teraz piersza ciaza po 30 to praktycznie standard wsród dziewczyn pracujacych. Klimat na Rodos na pewno bedzie sprzyjał miłosnym igraszkom i ani sie obejrzysz i bedziesz chodziała z brzuszkiem. Apropos wyjazdu - wy tam sie na stałe przenosiecie? Którys z was tam bedzie pracować? Skad pomysł takiego wyjazdu? Co do twoich spamów to niestety nic nie doradze, nie wiem dlaczego tak sie dzieje. ty piszesz te posty z komputera czy moze z jakiegos telefonu? Za moment zmyukam przygotowac sobie drugie sniadanie. Bede jadła musli. A jak twój kurczaczek, udał sie wczoraj czy wcinałaś na wpół zmarzniety? Waga sie nie przejmuj, u mnie tez juz było lepiej (po dniach głodówki to nawet byłu ciut ponizej 70kg - waga sie zawsze waha o około kilogram wiec nie panikujemy tylko walczymy dalej.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Co do planów na dzień dzisiajszy to jem normalnie (4-5 rozsadnych posiłków) w miare możliwosci unikajac słodkości. Muszę przyznac że od kiedy zaczełam sobie fundowac te jednodniowe głodówki to mi apetyt na słodkie zmalał. Bardzo mnie to cieszy. Mam nadzieje że i efekty na wadze zaczna sie pojawiać. Wieczorem ide pocwiczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Czy ktos oprocz Zdeterminowanej tu jeszcze zaglada? PuszystaNatalka bedziesz sie z nami odchudzała? Dobra, teraz zabieram sie za prace - bo bez pracy nie ma kołaczy :) i postarm sie zajrzec wieczorem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sje chetnie przylacze ale dopiero jak urodze:) bede rzexbic i wracac do swojej wagi z przed ciazy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Witamy gościa w gronie walczących o wymarzone ciało! Kiedy rodzisz? Kiedy planujesz zacząć walkę z kilogramami? Dużo do tej pory przytyłaś w ciąży? Ja w dzień porodu córki miałam +23kg :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja tez jestem:) dopiero teraz bo przez dluzszy czas mialam problem z internetem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No hej Kochana !!! U mnie same zle wiesci -premii nie dostalam , bo okazalo się ze raporty błedne... gdybym wiedziała to powalczyłabym a tak to tysiak do kieszeni dla szefa, co więcej ... na trenig nie dotarłam , dostałam okresu( niedobrze bo tydzien wczesniej - moze przez antybiotyki).... a ... i na kolacje do korczków sledziowych zjadłam trzy pomarańcze;/ w trakcei dnia pilnowalam por posiłków i jadlam warzywa z tunczykiem ale z puszki w oleju ;/ A... i jeszcze do lekarza pojechalam na kontrole i okaząło sie ze musiał wyjsc wczesniej ... dzuo by pisać.... jednym złowem ten dzien nie bedzie moim udanym ... Jak rozumiem juz nie musze dopisywac ze kurczaki nie rozmrozily sie na czas?? heheh Swoją drogą sorry za brak obecnosci dzisiaj ale do tego psiak mi sie pochorowal i jutro badania ... jej... dobra koncze z wyliczaniem ;/ Powiedz lepiej imrezówo jak ak imreza? Zgromadziłaś juz całosc wiesci i ulozyłas w calośc??? ps. Co do wyjazdu na Rodos - to tylko wakacje wiec bedziemy mam nadzieje ze stałym kontakcie ...baaa moze wyskoczymy nawet kiedys na Kawulonka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niffi - a... i idąc za Twoim przykładem juz nei panikuje ...postanowiłam , ze nie bedzie odstępstw od normy i już nie bedę się ważyła wcześniej tylko dopiero w niedzielę tak jak to było w planach:) Mala56- Witam na forum , cieszę się ze i Ty dotarłaś bo Niffi to moja ostoja tutaj Ciesze się jednak , że się dołączasz i to nawet jesli to kilka słów raptem :) Gość -zapraszamu zapraszamy tak czy inaczej , dietetycznio nie musi oznaczać niezdrowo .... i korzystaj póki mozesz bo teraz nikt Tobie nie wypomni , ze za duzo ... ze pora zrzucać:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×