Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wasze przyklady upokarzajacej biedy

Polecane posty

Gość gość

.... wypisujmy....... jak sobie radzic kiedy jest ciezko, kiedy nie ma co do gara wlozyc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chleb z maslem,, kupowanie ciuchow w lumpie, tanie kosmetyki.... nikt sie nie zorientowall

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedy zachlani rodzice leżą w barłogu, a dzieci głodne ida do szkoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chleb z masłem to luksus wówczas:) ja jadłam kiedyś suchy chleb, taki jak dla konia, twardy jak kamień, chleb z cukrem, albo po prostu sam chleb, same ziemniaki, sam makaron, oj dużo by się nazbierało:( Teraz już mi się lepiej powodzi, takie smakołyki miałam za dzieciaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciuchy po starszym bracie, ja jestem kobietą ! Ciuchy po rodzinie, często kompletnie niepasujące rozmiarowo. Mycie się w misce, zimna woda w kranie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sikałam i kupę robiłam do nocnika do 14 roku życia! bo brzydziłam się do zbiorczego wiadra na kupę i mocz reszty rodziny, a nocnik był tylko dla mnie- moja osobista toaleta, teraz juz jestem bogatsza, mam toaletę :) ale nocnik do dzis pamietam i wstydzę sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chleb z masłem to dla was bieda? Codziennie tak jem, nie z biedy, lubię po prostu. Lumpeksy też lubię i również nie z biedy. Tanie kosmetyki- nie raz się przekonałam, że są lepsze od drogich. To nie jest bieda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aleś głupia!! ciebie stać na coś innego, a że wolisz chleb z masłem i lumpeksy to twoja sprawa. tamtych ludzi stać było tylko na to, na nic więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przez długi czas donaszałam ubrania po starszych kuzynkach jedna z nich potrafiła w szkole na głos powiedzieć, że noszę po niej ubrania:P także cała szkoła o tym fakcie wiedziała......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam najgorszy dom w całej okolicy. na szczęście niektóre koleżanki nie zwracały na to uwagi, ale były też takie ,które przez to nie chciały mieć ze mną kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez mialam ubrania po kuzynce albo po kims ;/// cieszylam siee ze mam stroilam, ale bylam cicha zamknieta w sobie, w domu zawsze byl obiad, rodzice mnie kochaja do dzis, nie bylo bijatyk i alkoholu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w niektorych domach jest tak do dzis, ale malo kto sie przyzna, i niektorzy graja pana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moherowy Berecikk
Do szkoły chodziłem w przydługiej kurtce i spodniach " dzwonach " o prostym w wykroju w ubiegłym roku. W zimę miałem an sobie dziuare i przemoknięte trampki. Nie przynosiłem śniadań. O zeszyty dbałem jak o niepodległość. Ciocia dopiero dała mi peinaidze na buty na zime , a zeby nie wydawac za duzo kupilem tanuie z wykroje jakd dla dziadkow. Przez poand rok zcasu oddalwame 10 zl ktorych nie bylen w stanie splacic. Oj duoz by wymienaic a wysmiewano mnie nawewt wsrod znajomych ze szkoly. Biedę obrócilem w " zły gust " przyajciolka mowila miz e wygladam jak zebrak i zebym sie zaczal lepiej ubierac. Niektorzy wizieli moja biede innych udalo mi sie oszukac. Tak wlasnie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podłe słowa niektórych.Niektórzy z biedry i niemocy samobujstwa popełniaja bo nie moga patrzeć jak dzieci ich głodują.Co druga osoba z was jak by miała kase to by orginalne spodnie na d....wkladała i nawet lumpeksy by im nie były w głowach.Panstwo nie pomaga tylko my musimy ciągle dla państwa i ludzie wszędzie szukają pomocy.niw widzicie ich ich twarzy a wstyd maja straszny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardziej od biedy przeszkadzał mi wstyd,miałam rozmiar 36 a nosiłam do szkoły po znajomej rodziców rozmiar 42-44,chowałam się po kątach w szkole w sumie każdą przerwę w kiblu spędziłam bo kierownik internatu szukał mnie na zmianę z intendentką bo miałam np 3 miesiące nie płacony internat,po lekcjach do popołudnia siedziałam w lesie bez względu na pogodę aż "biuro"internatu nie poszło do domu a przyszedł nocny wychowawca.Posiłków nie wykupywałam ,miałam słoiki z domu(dzem,ogórki chleb jabłka smalec z cebulką w słoiku,chleb),zero kasy dla siebie na cokolwiek...jak sobie przypomnę,nawet żelu pod prysznic nie miałam tylko mydło w kostce...nikt mi nie dokuczał,ja się nie żaliłam,co prawda odbiło się to nerwicą i ocenami bo jak inni się uczyli w pokojach to ja siedziałam w lesie modląc się żeby nie było mi tak zimno albo przestało padać. Wiedziałam że kierownik moze przyjść później zapytać o tą kasę i wiedziałam też,że wiedzą,że jej nie mam,ale robiłam co mogłam by nie musieć nikomu tego powiedzieć na głos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koelzanko jak sobie radzilas???? Ja nie mialam na podstawowe rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To straszne:(Mam nadzieję, że teraz jest lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co z rodzicami, dlaczego nie mieszkalas w domu rodzinnym???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie sie mylas w takim razie albo pralas, albo no nie wiem, na srodki czystosci tez nie mialas/???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bieda- jak mówisz do męża: daj mi na podpaski, bo sama nie mam własnej kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
generalnie tak urządził mnie moją rodzinę zus, sparaliżowało tatę i ponad pół roku czekał na pierwszą wypłatę świadczenia i miejsce na rehabilitację(2,5 roku) na kasę chorych wiadomo było ze będzie chodził jeśli leczony będzie od zaraz więc wszystkie oszczędnośc***ensja mamy szła na lekarzy i leki zabiegi tata zaczął chodzić po 2 latach ale długi jakie zrobiliśmy,kredyty,najpierw to rodzice musieli spłacać i tak zeszło w sumie 5 lat akurat czas mojego technikum,nie mieszkałam w domu bo szkołę miałam 80 km od domu. rodzina pomagała wykupywali recepty,płacili za rehabilitantów,ja się nie skarżyłam jak juz pisałam tylko bardzo wstydziłam,Rodzina ,jak to mówi ciocia,ze ja byłam tak cicha że oni nawet nie myśleli o mnie,w sumie lampka im się zapaliła w 5 tej klasie w święta po pytaniu "masz już kreację na studniówkę" :):) nawet sie nie wybierałam. zaraz po szkole po maturze w ręku z dyplomem technika poszłam już w czerwcu do pracy zdałam na studia(zaocznie żeby pracować) i już się zaczęło kręcić życie pozytywnie,tata wyjechał do niemiec zarobił na długi i od 3 roku mojego studiowania opłacał mi studia magisterskie i podyplomowe.Ułożyło sie,tylko ta moja nerwica chyba do śmierci mi zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 15:49 no jak gdzie się myła,w internacie przecież,a pranie pewnie jak większość woziła co 2 tygodnie do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pamietam biede
Brak lazienki w domu, bral biezacej wody, przynoszenie wody w wiadrze ze studni, wychodek na polu, kapanie sie w balii, brak kuchenki gazowej, gotowanie na piecu, brak telefonu jakiegokolwiek, brak jakiegokolwiek pojazdu oprocz rowera, czarnobialy telewizor, codziennie na obiad ziemniaki z mlekiem (od wlasnej krowy i ziemniaki wlasne). Donaszanie ciuchow po kims to standard. zero wycieczek w szkole i nieplacenie komitetu rodzicielskiego. Duzo bym mogla jeszcze wymieniac. albo u znajomych jeszcze gorsze przyklady. Pisac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O Jessssssssssssusie ale się uśmiałam,dziewczyna naprawde w szkole średniej miała nieciekawie a jakaś pusta lola się pyta:gdzie robiła pranie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pamietam biede
Widocznie nie wie co to bieda. znajomi do dzis robia dolewki z kawy, ale to ich wina bo wszystkie pieniadze ida na piwo i papierosy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
-jedne spodnie przez cały rok -brak pieniędzy na wycieczki szkolne (nawet rodziców nie prosiłam) -ubrania z lumpeksu, albo po kimś -było tak (nie tak wcale dawno) że na początku miesiąca nie było mnie 1,2 czasem 3 dni w szkole, bo miesięczny się skończył a ja na bilet nie miałam -'łazienka' u mnie w domu jest w mega opłakanym stanie, brak ciepłej wody, ale ogólnie nie ma tragedii, idzie się przyzwyczaić -brak ciepłego, choćby jednego, swetra/bluzy w zimie (ojj zimno mi było, nie powiem) -niezbyt modne ubrania -jak byłam dzieckiem to było gorzej, bo pamiętam jak w zerówce książek nie miałam, tzn jakieś tam były, ale jednej mi brakowało,a z niej najczęściej się korzystało i wszystkie dzieci miały plecaki, ja miałam jednorazówkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stary przedwojenny drewniany dom bez ogrzewania i łazienki. Kibel na dworze, w zimie nocnik :) Ubrania miałam brzydkie, niemodne, czasami zbyt duże, w domu wujek alkoholik jeszcze mieszkał, jedzenia co jak co nigdy nie brakowało. W 7 osób na dwóch pokojach plus kuchnia i komórka, ja i rodzenstwo nie mieliśmy własnych, spałam do pełnoletności z babcią w jednym łózku. Nie rozwazałam nigdy tego w kategoriach biedy, od kiedy pamiętam tak było i przyjęłam ten fakt, że tak jest i już, do domu zapraszałam jedynie jedną koleżankę.Czasami jeździłam na wycieczki szkolne, składki były płacone, miałam zawsze zeszyty i ksiażki do szkoły, nie było tragedii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moherowy Berecikk
Tak przeżywałem podobnie do was. Łazienka też w opłakanym stanie. Ba nawet zlewu rok czasu nie miałem , ale wodę ciepłą tak i tym współczuję :( Współczuję wielu tym wpisom. Bieda nie ejst taka zła nawet bo jest to stan prywatny. Najgorsze jest to że bieda wychodzi na jaw. Psychicznie człowiek staje się strzępkiem nerwów. Widzisz jak Twoja bieda obchodzi innych , a najlepiej zamknął byś ten temat. Przez to czsem człowiek czuje się gorszy. Niepotrzebny , często odrzucany. Własna wartość spada. Mężczyźnie nie szukają kobiet bo myślą sobe która zwiąże się z biedakiem , a kobietom zdaje się że są skazane tylko na alkoholików i " patologię ". Bieda wyniszcza , a jak dochodzi choroba człowiek z bezradnego staje się " workiem treningowym " a bije Cię życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mimo biedy chodzilam do dobrej szkoly, moi rodzice oddawali kazdy grosz na oplaty zwiazane ze szkola, ale na wycieczki do zakopanego z klasa juz mi nie dawali, wiec sciemnialam ze nie chce jechac, i wszyscy mieli mnie za dziwaczke, nie bylam lubiana w klasie, na urodziny do kolezanek tez nie chodzilam, nie integrowalam sie z klasa. Dostawalam paly za brak ksiazek, ktore byly za drogie i rodzice uznawali, ze mam pozyczac od kolezanek, albo obejsc sie bez nich. Ciuchy tez mialam niedopasowane po bracie, zadnych telefonow kom., ktore mieli koledzy, bylam cicha, niesmiala i taka zostalam do dzisiaj. Pamietam, ze nawet nauczycielka wysmiala mnie, jak powiedzialam ze rodzice nie maja pieniedzy na teatr powiedziala: "W jakim ty swiecie zyjesz? Pozycz szybko od kogos!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pamietam biede
A co powiecie o tym, moze to nie przyklad biedy ale jednak troche: jak jest przyplyw paru groszy to stol ugina sie od zarcia i alkogolu, domownicy zreja az do pozygania, a jak nie ma grosza to poprostu nie jedza. kawa, papierosy, chleb z pasztetem, tyle na caly dzien, dorosle dzieci calymi dniami wlocza sie po wsi o po co wracac do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×