wczesne macierzynstwo

jak uwazacie , lepiej rodzic dzieci wczesniej czy pozno np. po 30? jestem dziewietnastoletnia mezatka i zastanawiam sie nad plusami i minusami wczesnego macierzynstwa. pozdrawiam hania.

mam 32 lata i nie uważam, żeby to było "późno", a raczej idealny czas na dzieci, jak miałam 19 lat to chodziłam na imprezy, zwiedzałam, poznawałam aspekty bycia dorosłą i wydawało mi się, że jestem gotowa na dziecko, dobrze że mój mąż (wtedy jeszcze chłopak) myślał inaczej

nie mam w tym doświadczenia ale mam do Cb pytanie. wyszłaś dosyć młodo za mąż, nie da się ukryć, zę w dzisiejszych czasach to rzadkie. Żałujesz? Czujesz się absolutnie gotowa na to? Nie brakuje Ci szkolnego czy studenckiego zycia na luzie, imprez i beztroski?

to chyba za wcześnie, żeby jej zadawać takie pytania, za 5-10 lat będzie na to czas

ja mam 20 lat i tez moglabym juz być matką. Od dawna radze sobie sama... a jak sie urodzi dziecko to przecież życie się nie konczy. Troche mi żal takich próżnych dziewczyn co tylko imprezy mają w głowie. Moze za wcześnie dojrzałam, nie wiem..

czulam sie gotowa, swojego meza poznalam majac pietnascie lat calkiem przypadkowo ale nie myslalam wtedy o nim powaznie. nie brakuje mi imprez. tesknie tylko za rodzina bo wyprowadzilam sie do innego miasta. nigdy nie bylam typem imprezowiczki a jesli juz wyszlam to za dwie godziny wracalam do domu

najlepszy czas mojego zycia to 19-31. wlasnie mam 31 i jestem w pierwszej ciazy, a te lata byly tak cudowne i WOLNE ze az strach ze teraz pieluszki :p ale decyzja swiadoma i dzieciatko bardzo chciane. od 20 roku zycia mam tego samego partnera, ktory jest moim mezem od 2 lat. ale duzo sie miedzy nami dzialo, po 6 latach kryzys na maks, baaaaardzo sie zmienilismy przez te 11 lat i akurat w moim przypadku ze wzgledu na to ze czlowiek w wieku 19 lat tak naprawde jeszcze nie dorosl, nigdy nie zalowalam ze nie zdecydowalam sie na DOROSLE zycie wczesniej :)

czulam sie gotowa, swojego meza poznalam majac pietnascie lat calkiem przypadkowo ale nie myslalam wtedy o nim powaznie. nie brakuje mi imprez. tesknie tylko za rodzina bo wyprowadzilam sie do innego miasta. nigdy nie bylam typem imprezowiczki a jesli juz wyszlam to za dwie godziny wracalam do domu

00.31 ja tez radziłam sobie sama od 19 roku życia i myslałam wtedy o dziecku, jednak dopiero mając lat 27-28 zdałam sobie sprawę, że mój mąż był mądrzejszy w tej kwestii ode mnie, więc tu nie chodzi jedynie o próżność, a odpowiedzialność-za 10 lat na wiele rzeczy będziesz patrzyła zupełnie inaczej, niż teraz

oprocz imprez jest jeszcze inne zycie wiec nie ma co generalizowac ze tylko przez to kobiety sie nie staraja o dziecko zaraz po ukonczeniuj szkoly :/ i wlasnie w takich tekstach widac niedojrzalosc :( ja chcialam sie usamodzielnic calkowicie, nie byc uzalezniona od nikogo, bo w zyciu roznie bywa, i nie wyobrazalam sobie zeby zaraz po zakonczeniu nauki wpakowac sie w pieluchy, ludzie skonczona szkola nie oznacza gotowosci na doroslosc :/

gosc 00.34 swieta racja, jakze prawdziwa, o tym moga sie wypowiedziec dziewczyny ktore juz te 20 lat maja dawno za soba, wtedy stwierdzic czy bylo warto czy nie, bo to co sie wydaje teraz moze byc bardzo zludne (niestety, taki wiek )

moj maz codziennie mowi mi o dziecku , jak bedzie sie z nim bawil i tak dalej a ja mam 19 lat i skrycie marze juz o dziecku. mysle jak urzadze mu pokoj i jakie dam imie

no właśnie, myslisz o tym jakie imię będzie nosiło Twoje dziecko i jak urządzisz pokój, a myslisz o tym jakie wartości będziesz mu wpajała i na jakiego człowieka wychowywała? myślisz o tych nocach nieprzespanych przez kolki i zęby? o tym co zrobisz, jak nie daj Boże, coś stanie się Twojemu mężowi i to na Tobie spadnie odpowiedzialność utrzymania rodziny?

brzmicie jakbyscie sie mieli w przedszkole bawic a nie w dorosle zycie :(

tak mysle o tym jak bede mu pokazywac swiat i uczyc wartosci tego swiata. jakie ksiazki mu bede czytac itd to normalne przeciez.

dziewczyno, jeszcze raz Ci powiem, jako osoba 32-lenia, idź na studia lub zdobądź jakiś zawód, bo w życiu różnie bywa i nigdy nie wiesz co Cię spotka, a jak będziesz miała jakieś prespektywy zawodowe, to wtedy pomyśl o dziecku

z dzieckiem jeszcze poczekam, na szczescie mam swoje mieszkanie nie na kredyt.

musisz tez myslec co xrovisz jak zostaniesz sama z dzieckiem, zdrady, rozstania, smierc, roznie bywa, no i wlasne lokum a nie katem u rodzicow, perspektywy finansowe sa w tych czasach bardzo wazne ....ja nie mowie o dorobieniu sie bogactwa ale o bezpiecznej przyszlosci

mnei zastanawiaja kobiety ktore ledwie wyrosly z pieluch i z pod skrzydel matki i chca za minute same sie w te pieluchy wladowac, a prawdziwej wolnosci nigdy nie zaznalay,...

no moje kolezanki w wieku siedemnastu lat rodza co mnie dziwi bo sa jeszcze troszke dziecinne

ludziska autorka nie napisala ze chce juz rodzic...

moja kumpela z lat gimnazjalnych urodzila tera dziecko i wstawila jego zdjecie na fejsa z gola psiocha