wedzony losos w ciazy?

czy mozna jesc w ciazy wedzona makrele i lososia?

Podobno sa dwie metody wedzenia, na zimno i na goraco. Te na goraco mozna ale skad to wiedziec. Ja nie jadlam.

Od mojego lekarza dostalam rozpiske i tam pisze , ze sledzia baltyckiego i lososia nalezy unikac ze wzgledu na wysoki poziom dioksyn i dioksynopochodnych

Kurcze, a taka mam ochote :)

Czy tez dioksynopodobnych'

To zjedz tunczyka ;) konserwowanego do 4 porcji tyg 130g a swiezy 1porcj 130g tyg

Zreszta od odrobiny lososia nic dziecku nie bedzie, ja na wigilie mam zamiar cos z lososiem przyrzadzic i koreczki sledziowe tez

Hej, pisałam pracę na temat dioksyn i szczerze mówiąc najwięcej jest ich w powietrzu z powodu spalania. Ogólnie jesteśmy ofiarami propagandy USA w tej materii. Oni prowadzili szeroko zakrojone badania w dziedzinie dioksyn w latach 80-90. Okazuje się, że jest ich sporo w środowisku i przez to przyjmuje się, że nie mają wpływu na kancerogennosc. Jedz co chcesz :)

kazdy niech robi jak chce jezeli jest napisane aby unikać to bede unikała. bez wina moge sie obejść to tym bardziej bez łososia

Wędzone ryby są szkodliwe w ciąży, ze względu na to, że mogą zawierać szkodliwe dla zdrowia i rakotwórcze nitrozoaminy, wytrącające się w mięsie podczas obróbki.

Nie ma co przesadzac. Przeciez codziennie tego lososia nie bedziesz jadla a jak raz na jakis czas zjesz to nie zaszkodzi. Ja jadlam swiezo wedzonego lososia w ciazy. Byl taki pyszny jeszcze cieply:) jedyne co to potem bolal mnie zoladek bo przesadzilam z porcja a wedzone jednak ciezkie. Jak masz chec to jedz.

Ja też jadłam ryby wędzone ale tylko na ciepło, to chyba o listerię chodzi. Łosoś zwykle jest wędzony na zimno, ale i na ciepło bywa, a np. makreli za to wędzonej na zimno nie widziałam. Na pakowanych zawsze jest informacja chyba. Tyle w kwestii zagrożeń, a co do toksyczności, hm... we wszystkim są jakieś paskudztwa, wiadomo, i pewnie nawet świeże ryby z norweskich rzek są skażone czymś tam, w taki sposób patrząc lepiej niczego nie ruszać.

O rany, wyluzujcie. Dioksyny, nitrozaminy, bakterie i co jeszcze ten łosoś biedny zawiera? Ludzie, nie przesadzajcie. Ja jadłam wszystkiego z umiarem w ciąży. Wiadomo, używki trzeba odstawić, ale tak, jedząc różnorodnie unika się przede wszystkim niedoborów, do których można doprowadzić przez eliminację różnych artykułów z diety. Jadłam i makrelę i łososia, i sery przeróżne. Jadłam dużo warzyw i owoców, sporo rzeczy na surowo, bo więcej witamin. Jedyne co, to nie jadłam surowego mięsa.

Ja nie jadłam . Nie powinno się i tu chodzi także o toksoplazmoze. Tak mi lekarz mówił jak bylam w ciazy. Zreszta przez te kilka miesięcy mozna sobie ryby wędzone odpuścić , po co ryzykować .

Oczywiście,że możesz zjeść...To,że nie zjesz tej jednej ryby niczego nie zmieni,musiałabyś zamknąć się w szklanej klatce i mieć dostęp do czystego powietrza bo to w nim jest najwięcej zanieczyszczeń..Ryby są zdrowe więc nie szalejcie już tak eko mamuśki.