Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyjemny temat

Właśnie piję sobie piwko, jem chipsy i jestem zadowolona

Polecane posty

Gość przyjemny temat

Jestem zadowolona ze swojego życia:) Mam ciekawą pracę, w dodatku na pół etatu więc się nie przemęczam. Nie oc***ałam na punkcie dziecka, nie jestem eko maniaczką i nie mam konta na żadnym portalu więc nigdy nie spotka mnie jakieś rozszyfrowanie mojej osoby:D Nie przeżywam macierzyństwa jak mrówka okes, nie robię nic pod yktando dziecka. W dodatku mam męża, który mnie rozpieszcza:) Kto jeszcze jest zadowolony ze swojego życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja:D my wlasnie zjedlismy po pysznym hamburgerze(nie z maca i nie z pierwszej lepszej budki:P)wypilismy po piwku,ogladamy film i sie cieszymy,ze jestesmy i mamy siebie. Dziecie spi slodko od20. Zaraz zmykamy spac a wczesniej male bzykanko:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja obejrzałam z mężem film, bo mamy wolny wieczór. Wcześniej byliśmy w kinie na filmie o Relidze. Dzieci na weekend wybyly ;) jutro czeka mnie ciężki dzień ale nie narzekam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj maz poszedl na noc do pracy, a ja pije mleko skondensowane z tubki, za chwile pojde sie myc, potem bede siedziec do rana i na niego czekac pijac po drodze zapewne miete, mleko z platkami, jogurt. rano pojdziemy spac i nie wstane az do 15 dnia nastepnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piriririri
Co do tematu, to idę po 3 piwko i skończyły mi się czipsy :) Z życia jestem zadowolona, chociaż mam pewne plany na których realizację liczę w przeciągu kilku lat, więc zobaczę jak to poleci za ten czas, ale na stan dzisiejszy nie narzekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zjadlam juz chipsy,pije 2 piwo,maz i dziecko spi,lubię samotne wieczory,chwila ciszy. Jestem zadowolona z życia,ale są rzeczy które bym zmieniła.. Fajniejsza szkola,później dobra praca,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jem orzeszki i piję wino, mąż śpi, córka śpi, a jutro niedziela :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właściwie dzisiaj już niedziela :D Ale godzinkę mamy w zapasie, bo cofamy zegary :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjemny temat
cieszę się, że tyle zadowolonych i wyluzowanych kafterianek mamy. Ja też czekam na Sherlocka:D szkoda, że tak późno, ale jak już napisała jedna z was mamy godzinkę do przodu:P TaWredna czy film o Relidze jest dobry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja dziś nie piję:-) zaraz zrobię sobie coś do jedzenia i pooglądam tv. Mąż śpi, a ja sobie sama ze sobą spędzam ten błogi czas, uwielbiam sobotnie noce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie wyluzowane siedzą z mężami pijąc piwo, oglądając tv jest cudownie i jednocześnie siedzą na kafe :o jak wy te filmy oglądacie albo gadacie z mężami? ja jestem na dyżurze w szpitalu i jakbym była w domu teraz to nawet nie odpaliłabym kompa :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto ci napisał, że z mężami pijemy??? Chłopy śpią a my same pijemy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjemny temat
mój mąż spi właśnie:) On dziś nie pił, bo go choróbsko złapało i wziął tabletki na przeziębienie i przeciwbólowe. Także ja siedzę sobie sama, Sherlocka oglądam i piszę do was,bo mam podzielna uwagę:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ooo, mój też przeziębiony, wziął aspirynę i śpi, a ja sobie wina doleję. Zdrowia dla naszych panów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu nic nie piszecie? ja właśnie zajadam zapiekankę i oglądam kabarety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wlasnie popijam sobie winko i jem kanapki z pastą z łososia. Moja siora ze swoim facetem zawijaja sie do domu, meza kładę spać i jakies dwie godzinki tylko dla siebie. Dzisiaj jakas taka słaba ta moja impreza. Chłopy sie nawalili i gadaja bzdury a mnie tylko nerw bierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjemny temat
piję trzecie piwko i mną trochę zawiało:P Pisać chyba juz nie będę, obejrzę do końca Sherlocka i idę spać:) Pozdrawiam zadowolone z życia kafeterianki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wy ztymi chipsami i piwem :D a my byliśmy na imprezie, pierwszy raz wystroilam się w nowa czerwoną minisukienke i szpile i nie było faceta który by się nie obejrzał :D samoocena i samopoczucie plus 100, w doopie mam chipsy i piwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz czasami oczywiście dobrze jest sobie wyjść na imprezkę w ekstra sexi kiecce:-) ale szczerze znudziły mi się imprezy. Teraz wolę wolną sobotnią chwilę spędzić w swojej sypialni w różny sposób, w każdym bądź razie relaksując się. Nie wykluczam, że kiedyś skoczę na imprezkę, ale na razie mi się nie chce. A teraz piję sobie kawkę w łóżku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie piwa lubicie pic? Ja to ostatnio tylko perla mocna (7,6%) wystarczy mi jedna do szczęścia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paos
i tak wcześniej czy później wszystko zniszczycie swoim marudzeniem :) a w sobote każdy ma pozytywny nastrój i traci krytycyzm przez alkohol, sielanka nie trwa wiecznie o czym doskonale wiecie trąc pipki o byle qufno ;) i żałosne jest takie chwalenie sie niby lepszym statusem, ojejku zjadłam prawdziwego hamburgera, ojejku byłam w kinie z mężusiem i bardzo go kocham, nalałam ryj więc wychwalam po nieboskłon moje życie a dwa dni temu wydarłam pysk na mojego księcia o jakąś bzdurę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry,ale bylam szczesliwa zanim sie piwa napilam :P i nawet zanim weekend przyszedl:D A hamburger byl pyszny,bo z prawdziwej wolowiny,prawdziwy kotlet nie przecisniete przez praske niewiadomo co. Gromada warzyw i bulka bez poleprzaczy,tak,bul dobry i warto bylo o tym napisac,bo dawno takiego nie jadlam:P a.co do tego,ze siedzialam z.mezem i na kafe, to wyobraz sobie,ze akurat do meza brat zadzwonil to weszlam na komorke:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wlasnie wstaje, ide do ogrodka po moje super zdrowe warzywka niepryskane i zrobie z nich weganska potrawke, dzieci nieszczepione pewnie zaraz wstana, one tez zjedza weganskie sniadanko. jak ktos woli czipsy i piwo prosze bardzo. jestem szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbym mogła teraz napić się perły, to było by pięknie, ale nie narzekam. Życie jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×