Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam piętnaście lat

Wolontariat w domu dziecka

Polecane posty

Gość mam piętnaście lat

i chciałabym podjąć się wolontariatu w domu dziecka. Mam pytanie, jak wygląda praca w takiej placówce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normalnie:classic_cool:, przychodzisz kiedy masz czas i bawisz sie z dziećmi... jesli to jest środek dla najmłodszych to zajmujesz sie tylko tymi najstarszymi dziecmi, bo do niemowlaków mają wstęp tylko wytyczone pracownice ośrodka.. pamietaj tylko zę te dzieci sie bardzo przywiązują i potrzebują dużo miłości, więc jesli już tam zaczniesz chodzic to nie możesz nagle przestać od tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uupupupupupupupupupu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ze znajomymi bylam w domu dziecka juz pare razy. Trzeba sie przygotowac na to, ze tam sa rozne dzieci. Sa dzieci zdrowe i chore. Nie mozna ich traktowac inaczej. Czasami bywa ciezko zajac sie chorym dzieckiem. Co do maluchow, to my mamy dostep do dzieci od ok. 6 miesiecy. Dziwi mnie natomiast to, ze w przypadku najmlodszych dzieci zostajemy z nimi sami. Nikt nas nie sprawdzal, nikt nie pilnowal. Opiekunki sobie robily w tym czasie przerwe... To jest naprawde dziwne, poniewaz to w koncu one odpowiadaja za ich bezpieczenstwo. Ale zachecam wszystkich, zeby sprobowali namowic swoich znajomych i wspolnie chodzi raz na jakis czas do domow dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppupupupupupup
A czy można zgłosić się bezpośrednio do domu dziecka, bo niestety w centrum wolontariatu w moim mieście są co tydzień spotkania akurat w takie dni, w które mi nie pasuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupupupupupupupupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupupupupupupupupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurwa, to nawet nie jest śmieszny żart parszywy podszywaczu! Widać, że nigdy nie byłeś w takim miejscu i nie widziałeś cierpienia niektórych z tych dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupupupuupup
Pewnie się domyślacie że to wyżej to podszyw :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My akurat poszlismy bezposrednio do domu dziecka. To bylo tuz przed 1 czerwca. Niektorzy z nas zrobili zbiorke na uczelni i kupilo sie troche zabawek. Nie potrzeba zadnych zezwolen, przynajmniej u nas nie trzeba bylo. Dobra rada: wez przyjaciol, bo sama nie wezmiesz naraz kilku dzieciakow na rece ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×