Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wszyscy moi faceci byli kiepscy w łóżku

Polecane posty

Gość gość

Miałam 3 chłopaków i żaden nie był w stanie mnie zaspokoić :O Zawsze kończyli za szybko, do tego nie umięli sie za mnie zabrać tak jak męższczyzna powinien. Zawsze sama musiałam sie doprowadzać do orgazmu :O Da sie jakoś poznać czy facet jest w tym dobry? Bo nie zamierzać kolejny raz trafić na jakąś miękką oferme.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już zauważyłam ale jak znaleźć takiego, który jednak nosi spodnie? Czy wszyscy są zajęci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
męższczyzna x A co to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo nie mialas faceta z malym penisem ktory daje wytrysk kobiecy ktorego nie osiagniesz przy duzych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszyscy mięli raczej średniej wielkości członki. Nie przeszkadzało mi to, ale zawsze kończyli jak ja zaczynałam coś czuć :O No i jak byłam napolona to oni sie bawili w Romea i Julie. Gdzie są prawdziwi faceci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie umięli sie za mnie zabrać tak jak męższczyzna powinien. x Seks to nie tylko ruchy mężczyzny ale również aktywność kobiety. Jesteś kłodą, która żadnemu ze swoich partnerów nie mówiła co i jak lubi bo oczekiwałaś, że sami się domyślą. Mężczyźni są inaczej zbudowani i nie będą domyślać się co czuje kobieta bo i u kobiet jest różnorodność . Poza tym Mężczyzna nie musi się zabierać bo seks to ma być przyjemność dla obojga ludzi a nie tylko zabieganie o twoje potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może ty po prostu oziębła, albo za luźna jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co z tego że sie im powie co robić skoro oni nie umieją? Poza tym, facet też powinien mieć rozum, nie zamierzam pisać instrukcji obsługi do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze byli jeszcze mlodzi i nie mieli zbytnio doswiadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na jeźdźca spróbuj, on ma tylko leżeć, powinno pomóc, a jak nie, to za godzinę powtórka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oziębła na pewno nie jestem, luźna też nie, bo mówilam że rozmiar mi nie przeszkadzał tylko to, że za wolno i za krótko :O No prawda, wszyscy byli młodzi ale ja chyba mam pecha, bo moja przyjaciółka ma chłopaka w wieku mojego byłego i podobno ma takie orgazmy, że spada z łóżka. Dla niektórych dziewczyn seks nie jest taki ważny, ale dla mnie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie wina facetów, że lubią inaczej niż Ty. A ty skoro nie chcesz nawet powiedzieć im co i jak lubisz to twój problem. Nikt nie będzie się domyślał z twojej pełnej fochów postawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No prawda, wszyscy byli młodzi ale ja chyba mam pecha, bo moja przyjaciółka ma chłopaka w wieku mojego byłego i podobno ma takie orgazmy, że spada z łóżka. Dla niektórych dziewczyn seks nie jest taki ważny, ale dla mnie jest. x Koleżanka jest aktywna w łóżku a ty jesteś kłoda co nawet nóg nie rozłoży bo facet musi sam to zrobić. Jesteś kłoda i taki masz seks. A twoja przyjaciółka to pewnie ogień nie kobieta i radość mają oboje. Ale najłatwiej winę za coś wspólnego zwalić na drugą osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, na jeźdzca jest najlepiej, ale i tak za krótko wytrzymywali. Potrzebny mi prawdziwy facet, a nie taki którego trzeba za rączke prowadzić i dać ciasteczko jak skończy. Jakby mnie interesowała opieka nad chłopcami zostałabym nianią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Co z tego że sie im powie co robić skoro oni nie umieją? Poza tym, facet też powinien mieć rozum, nie zamierzam pisać instrukcji obsługi do siebie. xxx A właśnie, że powinnaś :) Każda kobieta jest inna. Jedna uwielbia minetę, inną to nudzi. Jedna aż klęka przy polizaniu ucha, druga się wzdryga. Jedna lubi delikatne pieszczoty na piersiach inna ściskanie brodawek. Mnie jak coś nie spasuje, to całe podniecenie ucieka. Koleżanka ma orgazmy, bo raz jej facet wie, co ona lubi, dwa sama się też o to stara, czyli jak ktoś napisał wcześniej nie leży jak kłoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez mialam slabych facetow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci za szybko dochodza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Wiem, na jeźdzca jest najlepiej, ale i tak za krótko wytrzymywali. Potrzebny mi prawdziwy facet, a nie taki którego trzeba za rączke prowadzić i dać ciasteczko jak skończy. Jakby mnie interesowała opieka nad chłopcami zostałabym nianią. xxx A nie umiesz powiedzieć, że potrzebujesz dłuższej gry wstępnej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to ma wspólnego z tym czy facet długo wytrzyma czy nie? Ja nie mam problemów z tym że mnie coś nie podnieca tylko z tym, że stosunek szybciej sie kończy niż sie zaczął. I ja zostaje taka napolona a on mówił, że już nie może. Więc im lepsza była gra wstępna tym większe rozczarowanie na koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Recepta na odlotowy orgazm i satysfakcjonujący seks: Bierzesz Faceta i następnie zauważasz Na jeźdźca - nic z tego bo im jesteś aktywniejsza tym więcej się rozpraszasz a on szybciej kończy, nie zdążysz z orgazmem a nawet nie zdążysz z przyjemnością Aktywność w seksie - to robisz dobrze dla faceta ale nie dla siebie, bo zanim zdążysz si,ę rozgrzać to on już skończył i po sprawie/, taka aktywność wymusza na kobiecie udawanie orgazmu. Brak aktywności - zostaniesz nazwana kłodą i nie zdążysz się rozgrzać mimo że bez twojej aktywności jest szansa na to by trwało dłużej ,ale i tak za krótko Większość facetów jest beznadziejna w łóżku , ale każdy uważa się za super ogiera, łatwo im wmówić że są tacy super wystarczy udawać orgazmy , najlepiej wielokrotne orgazmy ( wiecie że faceci wierzą w wielokrotne orgazmy? bo my kobiety wiemy że to bzdura bo nie ma wielokrotnych ale cicho sza, niech oni wierzą) Więc jaka jest recepta na dobry seks? Proste, sama sobie zapewnisz to co najlepsze w tej materii, nie musisz rezygnować z faceta i seksu z nim, , ale nie spodziewaj się zbyt wiele, czyli pobaw się z facetem a potem popraw sobie i odleć do nieba,on nie musi o tym wiedzieć, nie mów mu tego bo nazwie cię oziębłą albo inne epitety. Tak robią cwane kobiety , kochanki i te co chcą omotać faceta, Zasobny w różne walory facet, jest mile widzianą zdobyczą,a seks odpowiednio zagrany zgodnie z oczekiwaniem faceta jest świetną metodą polowania. Nie szukaj doświadczonych facetów, bo to przechodzone miękkie faje, mija im wszystko gdy ulatuje urok nowości (a miękka faja zostaje).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja dochodzi dopiero po godzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak by nie byla kloda to facet jeszcze szybciej by skonczyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja tam problemu nie mam, dochodzę szybciej niż mój chłopak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musi cie bardzo pociagac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chyba o to w tym chodzi, nie? Kocham go, więc automatycznie bardzo mnie pociąga, do tego potrafi bardzo długo zajmować się moim ciałem, tak że wystarczy potem 2-3 minuty stosunku i mam orgazm :) Poza tym ja kocham seks z nim, wystarczy że na mnie popatrzy tym swoim chętnym wzrokiem, a momentalnie jestem cała mokra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja dochodzi po godzinie I to jest TO. Ja też doszłabym po godzinie równomiernej i konkretnej pracy partnera a ja jako kłoda, to marzenie, nierealne. Bo jaki facet ma taką kondycję seksualną aby mu wystarczyło na godzinną aktywność , regularną i bez przestojów? Bez zmiany tempa i z pełną erekcją? Przeciętny facecik strzela po kilku minutach (sekundach?) , a przeciętny seks trwa zaledwie 11 minut , wśród kobiet raczej niewiele znajdzie się takich szybkobiegaczek aby zdążyły w takim czasie podniecić się i zdążyć, no chyba że symulują orgazm (bo jakie mają wyjście oprócz rezygnacji z seksu z facetem?). A na dodatek niemalże wszyscy faceci są słabi w technice, nie potrafią podniecająco poruszać się w trakcie seksu, albo rąbią albo omdlewają, albo sapią albo podduszają kobietę swoim ciężarem, do tego zmieniają tempo i nieregularnie stymulują clitoris, a przecież każde odchylenie musi być nadrabiane niejako od początku, do kitu z takim seksem, gdyby nie to że czasem kochamy swoich facetów to żadna z nas nie miałaby ochoty zbyt często mieć z tym do czynienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też doszłabym po godzinie równomiernej i konkretnej pracy partnera a ja jako kłoda, to marzenie, nierealne. XXX No właśnie, nierealne.Dlatego ja wybieram aktywność i wulkan seksu , po to aby szybciej się skończyło , jak najszybciej. Przy okazji uszczęśliwiam męża. Wreszcie koniec i jaka ulga, Na przyjemność i orgazm nie mam szans, więc niech trwa jak najkrócej i oby niezbyt często. Ja udaję orgazm bo jednak bardzo kocham męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nigdy nie udaje orgazmu. Jak nie mam to nie mam. Wychowuje faceta, że musi sie postarać, bo 2 minutowy seks mi nie wystarczy. A jak dochodze wtedy jest większa satysfakcja dla obojga, bo fatet wie, że dał rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam że mąż wcale nie jest kiepski w łóżku, w porównaniu z innymi partnerami jest całkiem całkiem, co nie znaczy że faceci potrafią sprostać, nawet ci najbardziej sprawni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A co to ma wspólnego z tym czy facet długo wytrzyma czy nie? Ja nie mam problemów z tym że mnie coś nie podnieca tylko z tym, że stosunek szybciej sie kończy niż sie zaczął. I ja zostaje taka napolona a on mówił, że już nie może. Więc im lepsza była gra wstępna tym większe rozczarowanie na xxx To ty Autorko? Zobacz co napisałaś w pierwszym poście. Że żaden nie umiał się do tego zabrać jak powinien. Potem napisałaś, ze bnie będziesz pisać instrukcji obsług do siebie. Czyli co? Nie mówisz o swoich konkretnych potrzebach, o tym co lubisz itd. Ty potrzebujesz dłuższej gry wstępnej, takiej konkretnej. Po czyms wiecej niż złapanie za krocze, orgazm tez jest szybciej. Ty po prostu oczekujesz, że facet od razu będzie wiedział co lubisz, co cię podnieca. Umów się z jakimś żigolo, zapłać, może zawodowiec cię zaspokoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×