Wyciskarki różnica

Uważacie, że opłaca się dopłacać i kupić tę wyciskarkę http://terapiasokami.pl/wyciskarka-kuvings-b6000 ? Od tej http://terapiasokami.pl/wyciskarka-kuvings różni się tylko tym, że wyciska całe owoce i nie trzeba się babrać z krojeniem.

jezeli cie stac to kupuj

moge ci polecic tylko jeszcze te książki sam je kupiłem Ciało i ducha ratować pożywieniem” dr Ewa Dąbrowska sa jej wykłady na yutube Dieta Alleluja - George Malkmus

Bez krojenia może tak ale obierając pomarańcze czy inne cytrusy i tak się "trzeba ubabrać" bez względu na to czy to będzie Kuvings, Hurom czy inna Omega. Wszechobecne tworzywo i mnogość elementów do mycia jakoś nie przekonuje przy tej cenie. No i to trzeszczenie przy wyciskaniu marchewki jakby się miało za chwilę wszystko połamać. Miałem okazję testować najnowsze urządzenia chyba wszystkich liczących się marek. niektórych nie widzę jeszcze na rynku polskim, ale jak już się pojawią to będzie mała rewolucja. Wszystkie wolnoobrotowe wyciskarki ślimakowe wydają bardzo nieprzyjemny odgłos przy wyciskaniu marchewki, buraka czy imbiru i strasznie trzeszczą ale to w końcu tworzywo, plastik zabrzmiało by jak zabawka choć oglądając je z bliska sprawiają takie wrażenie ;-) Szukałem czegoś naprawdę jakościowego i trafiłem na urządzenie Szwajcarskiego producenta Novis www.vitajuicer.com , który w bardzo pomysłowy sposób połączył sokowirówkę, wyciskarkę do cytrusów, blender oraz tandem wirówki i wyciskarki do cytrusów, a wszystko w solidnej obudowie (odlew, nie plastik). Piękne wzornictwo i duża gama kolorów, cicha praca bez względu na to czy wyciskam sok z maliny czy marchewki. To co mnie osobiście przekonało to autoregulacja prędkości obrotowej w zależności od konsystencji użytych owoców lub warzyw i tego nie ma ani Kuvings, ani Hurom, ani Omega. Dzięki temu przy dużo lepszej wydajności podobnie jak wyciskarki ślimakowe nie powoduje nagrzewania i utleniania powstałego soku, a jest o wiele łatwiejszy i szybszy w użyciu i przede wszystkim wszystkie elementy można myć w zmywarce. Na zachodzie stał się już przebojem, w Polsce chyba jeszcze się nie pojawił. Ja swój kupiłem w Czeskiej Pradze ale zgłębiałem temat przez rok u kilku dystrybutorów, a z racji tego, że w swojej pracy trochę się przemieszczam po świecie, miałem okazję skorzystać z warsztatów kulinarnych gdzie mogłem przed zakupem przetestować urządzenie, podobnie zresztą jak KitchenAida z którym Vita Juicer Novis idealnie się komponuje pod względem wzornictwa, kolorystyki ale i pod względem jakości. Elementy mające styczność z owocami i sokiem wykonane są z poliwęglanu, a więc można je myć w zmywarkach i nie zawierają szkodliwego Bisfenolu A. W opisach wyciskarek typu Hurom, Kuvings czy Omega pisze się, że można wrzucać całe owoce ale nic się nie wspomina, że cytrusy najpierw trzeba obrać, bo to już kolejna czynność, dosyć brudna i czasochłonna. Ja w swoim urządzeniu faktycznie nie muszę obierać cytrusów, a wystarczy, że przekroję je na połówki i uzyskuję gęstszy i nie rozwarstwiony sok, a przy tym w krótszym czasie. Co najciekawsze przy zastosowaniu patentu zwanego Vitatec (tandem wirówki i wyciskarki do cytrusów), wydajność soku wzrasta średnio o 21% w stosunku do innych wyciskarek (test w Haus&Garten 4/2014). Używając poszczególnych elementów osobno lub w tandemie, można uzyskać pełnowartościowy sok, bez utraty cennych witamin, enzymów i mikroelementów. Od lekkich i klarownych soków po soki gęste i kremowe smoothie. Trochę się rozpisałem ale na forach zamiast faktycznych porównań i porad trafia się tylko na krótkie wrzutki z linkami pt. a ja kupiłam/kupiłem tu..., a ja znalazłam/znalazłem tu..., i żadnych porównań, argumentów poza odniesieniem się do opisów na stronach producentów czy przedstawicieli. Marketing szeptany to dobry sposób na wypromowanie produktu pod warunkiem, że opisy na stronach pokrywają się z rzeczywistością. Szukając optymalnego urządzenia i studiując polskojęzyczne opisy niestety trafiłem na wiele nieścisłości. Nie wspomnę o “ochach” i “achach” na stronach i forach, które dzisiaj kupuje się na Allegro za śmieszne pieniądze i w ten sposób tworzy się wizerunek produktu. Na zachodzie poszło niestety jeszcze dalej bo kręci się filmiki z użyciem urządzeń 2-3 marek i wrzuca się na Youtube, które mają być wiarygodnym porównaniem, a w większości są zwykłą manipulacją. Chcąc dzisiaj kupić naprawdę dobry produkt trzeba umieć przesiać informacje znalezione w internecie. I niestety trzeba poświęcić trochę wolnego czasu, a w końcu to tylko wyciskarka do soku, a nie urządzenie ratujące życie choć w niektórych przypadkach może się takim okazać ;-)

Gość 20:38 Możemy sobie rączki podać bo ja robię dokładnie podobnie. Bardzo dobry opis i słuszne porównania. Brawo :-)

W takich sprzęcikach bardzo jest ważna moc silnika. Do wyciśnięcia kilka marchewek z rzędu moc silnika musi być minimum 1000W. Mniejsza moc i urządzenie nadaje się do wyrzucenia.

1000 W jest dobre przy starszej generacji silnikach albo przy maszynach komercyjnych. W Novis Vita Juicer silnik jest indukcyjny z samo-regulatorem więc jest bardzo cichy i nie nagrzewa się tak jak silniki szczotkowe, nawet przy ciężkiej pracy czyli np. kilku marchewkach pod rząd. Wystarcza mu 240 W. Gorzej jest w przypadku wyciskarek wolnoobrotowych tam silnik przy twardych produktach musi dostawać niezłych rumieńców ;-) Dlatego piszą o podwójnej wentylacji, co ma być argumentem... ;-) Czasem mnie zadziwia argumentacja dystrybutorów, tak jakby nie wiedzieli o czym piszą. Szczycą się dyplomami i medalami choć wiadomo, że to wszystko się "kupuje" żeby podnieść rangę i prestiż produktu. A produkt do tego ma się nijak. Ostatnio było głośno o tym, że jakiś dziennikarz zrobił taką prowokację i zdaje się że dla produktu spożywczego za jakiś "znaczek" chcieli od niego 10 tys. zł chociaż produkt był kiepskiej jakości... Jak to powiedziała jedna Pani ...taki mamy klimat.

Czy nie ma problemu z wyciskaniem warzyw liściastych? Bo producenci innych wyciskarek również zapewniają, że wyciskanie ziół i liściastych nie sprawia problemu, natomiast opinie wielu użytkowników pokazują, że nie jest tak różowo. Miałam zamiar kupić wyciskarkę jednoślimakową , byłam już prawie zdecydowana na Huroma lub Oscara i trafiłam przez przypadek na tę sokowirówkę i zaczęłam się wahać. W internecie brakuje opinii użytkowników, którzy przetestowali już Vitę, szukałam nawet na stronach obcojęzycznych. Nic. Dlatego się waham, bo jest bardzo droga. Czy ktoś użytkował już dłuższy czas? Warto?

Gdybyście chcieli poradzić się jaką wyciskarkę kupić to odradzam sklep www.terapiasokami.pl Oczekiwałem od sklepu profesjonalizmu oraz rzetelnej odpowiedzi na zadane przeze mnie pytania droga mailową. Pani Elżbieta Perdjon (jak się podpisała) usilnie chciała abym zadzwonił lub żebym podał jej nr telefonu to oddzwoni. Mailowo nie była w stanie udzielić mi żadnej konkretnej odpowiedzi. Niestety jestem zapracowanym człowiekiem i nie mam czasu na długie rozmowy telefoniczne. Jestem rozczarowany jakością obsługi bo pomimo zadanych konkretnych pytań w trzech wiadomościach nie otrzymałem żadnej konkretnej odpowiedzi poza dziwnymi wymijającymi, tak jak by Pani Elżbieta bała się pisać tego co myśli. A może woli rozmawiać, bo to co mówi oczernia innych lub wcale nie jest skuteczną terapią? Nie wiem, nigdy się nie dowiem bo nie skorzystam z usług tego sklepu. Skutecznie mnie zniechęcił do siebie.

Sokowirówki niestety nie wycisną soku ze szpinaku czy jarmużu. Nawet najdroższa nawet vita. Sokowirowka może sobie radzić z marchewka i nie będzie trzeszczała tak jak ktoś zachwalał tylko będzie wyła conajmniej 90 decybeli. Jak każda. W wyciskarkach może trzeszczą warzywa twarde ale tylko dlatego ze tak słychać bo pękają włókna. Ja już przerobiłam i sokowirówki i tanie wyciskarki aż doszłam do drogiej wyciskarki ( Vortex) i żaden sprzęt do tej pory nie robił tyle soku pod względem ilości. Mnie cieszy to ze dodam pare liści mięty 4 jabłka i mocno tą miętę czuć. Warto czasem zainwestować w lepszy sprzęt.