za leniwa na dzieci i męża

mam 23 lata i moi znajomi się zaręczają, a ja??? jestem za leniwa na związek, mój chłopak mieszka w innym kraju, widujemy się sporadycznie i to mi odpowiada, mam wolne, co za koszmarne myślenie, niby mam faceta, ale właściwie go nie mam, nie myślę też o nim poważnie, nie chcę być z nim całe życie, a dzieci??? nawet tego sobie nie wyobrażam...lubię pospać do 13 bo teraz mam wakacje ;) spać chodzę koło 3/4 rano. Jem co mi wpadnie w ręce, nie dbam o to szczególnie, wieczorkiem oglądam filmy, robię sobie weekendy piękności, znajome ciągle czegoś ode mnie chcą bo wiedzą, że mam czas i nie odmawiam, więc często nie ma mnie w domu, lubię czytać książki, słuchać radia, jechać na wczasy kiedy chcę, nie lubię sprzątać, lubię wychodzić z domu o której mi sie podoba, oczywiście swoje obowiązki na studiach i w pracy wypełniam w 100% ale w pozostałych dziedzinach życia jestem leniwa, nie chciałabym stracić mojej cudownej wolności siedząc z mężem i dziećmi. Jednak nie chcę na starość być sama, więc nie wiem co robić??? czy jeszcze mi się to odmieni??? czy mam na siłę reorganizować sobie życie i rodzić dzieci??? ktoś ma jak ja???

Masz dopiero 23 lata... posiadanie dzieci nie gwarantuje bezpiecznej starosci. Moja ciotka miala dzieci a teraz jest w domu starosci, dzieci nigdy jej nie odwiedzily, nie interesują sie

Idiotko jak do pory Salas się oglupic polskiemu zasciankowi. Przyszło ci do głowy, ze nie każdy chce mieć męża i dzieci? Jest mnóstwo dróg życiowych.

ja mam 35 lat i nie z lenistwa nie mam meza i dzieci tylko chyba z przeznaczenia mialam kilku facetów ale nie udalo sie a na sile szukala nie bede

Ja tez, jak sobie radzisz ze staropanienstwem, rodzina ci dokucza?