Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gosc 90

Zadluzenie..Prosze o rade!

Polecane posty

Witam, chcialabym sie Was poradzic w kwestii zadluzenia mieszkania lokatorskiego. Z gory dziekuje za Wasze rady! Moja Mama wraz z Moim Dziadkiem zadluzyli lokatorskie mieszkanie. Na poczatku suma byla niewielka 5tys. Zrozumcie byly chwile,ze mama nie miala co polozyc mi na chleb do szkoly - mama nie pracowala,bo jest chora na astme 2 stopnia, a wniosek o rente kilka razy jej odrzucili. Dziadek staral sie chociaz jakas sume zaczac splacac. Mama wkoncu zaczela pracowac na czarno, 250zl tygodniowo to nie sa kokosy-choc wazne,ze chociaz cos. Mimo,ze zaczeli splacac dlug to on i tak rosl i to bardzo szybko. Jedno pismo sadowe i od komornika, drugie pismo po 2latach od komornika innego z sadu czyli juz 2sprawy sadowe i 2komornikow na karku. Gdy pismo dostalismy od drugiego komornika ja skonczylam 18lat i mimo,ze sie uczylam w technikum,to pracowalam w weekendy i pomagalam splacac. To i tak malo bylo. Pisalysmy rozne pisma do spoldzielni, chodzilysmy na spotkania z rada w spoldzielni, bylysmy w kontakcie z komornikami i nadal splacalismy,lecz dlug szybko rosl. Najgorsze zaczelo sie jak dziadek zmarl na raka. Nie zdazyl mieszkania przepisac na mame-to sie stalo tak nagle. Przez rok czasu ponad bylo zalatwiane zmiana lokatora mieszkania,ale czynsz przez ten czas nie byl 550zl jak zawsze tylko 1200zl, bo NIE BYLO zadnego wlasciciela. Przez ten czas zadluzenie uroslo do prawie 30tys zl. Katastrofa.. Skonczylam technikum, nie mialam wyjscia, musialam wyjechac za granice. Ciagle bylysmy w stalym kontakcie ze spoldzielnia i uwiezcie mi ja placilam im czynsz , ktory wynosil spowrotem 550zl + 800zl na zadluzenie. Sam prezes powiedzial,ze to bardzo duzo. Staralam sie o kredyt na prozno. Przez pewien okres czasu zaplacilam im 13tys, dlug powinien zmalac. Lecz niestety odsetki wciaz rosnal. Oni mi powiedzieli,ze odsetek nie zatrzymaja. Splacilam jednego komornika i koszty sadowe. I Ci gnoje mimo,ze sie wywiazywalam z tego pisma,ktore ja,mama i prezes podpisalismy to Ci gnoje wznowili mi 2 i 3 kkmornika ( przepraszam nie wspomnialam,ze byla 3 sprawa w sadzie i 3 komornik-mimo,ze jakas kwote splacalismy). Nie wiem co mam juz robic. Teraz wypieprzylj caly stary zarzad, wlacznie z prezesem na czele i oni mi robia teraz problemy. Karza mi placic prawie 1000zl na zadluzenie + czynsz. Ja nie mam z czego im tyle placic. Zycie tez kosztuje. Nie chca isc na zadna ugode. Kontaktowalysmy sie z komornikime i wiecie co komornik powiedzial, ze gdyby oni go nie zawiadomili to on by nic nie wiedzial o nas, by nic nie wznowil i ze to sa swinie skoro my sie wywiazujemy z umowy. Radca - tzn kolezanka napisala pismo,ze Nas nie stac i prosze o zmniejszenie rat, to odpisali laskWie po 3miesiacachz w zadnym wypadku na nic sie nie gododza. Prosze Was o rade! Acha zapomnialam dodac,ze mimo,ze im place ponad 2 lataa 800zl na zadluzenie to moje zadluzenie u nich nadal wynosi 28tys ( z odsetkami) ... i gdzie moje pieniadze?! Blagam o rade..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma na to rady - za głupotę i lenistwo trzeba płacić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To poważna sprawa. Moim zdaniem powinnaś skontaktować się z jakimś profesjonalistą. Wiem, że porady prawne również kosztują, ale wydaje mi się, że warto. Z jakiego miasta jesteś? Moi rodzice kilka lat temu korzystali z pomocy prawnej przez internet. No i również chodziło o pieniądze. Cena jest taka sama, co w realu. Jeśli dobrze pamiętam, był to mecenas Marek Bednarczyk. Na pewno kancelarię ma w Warszawie. Ja nie jestem z Warszawy, więc osobiście nie mogliśmy pójść. Nie wiem czy zajmuje się on również sprawami tego typu, ale możesz poszukać w internecie - na pewno ma stronę internetową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale chamska reklama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh najlepiej jest skrytykowac. Mentalnosc ludzi, brawo. Dziekuje, za porade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry ale na co liczysz ? Przykro mi , że tak wyszło . Ale takie jest prawo , nikt ci nie umorzy długów z powodu małych zarobków. Jedź za granicę na 3 miesiące i odrobisz je.Lepiej prędzej niz później,bo nie dasz rady się z tego wywiązać do konca zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat! w trzy miesiące odłoży za granicą 30 tys zł - ha ha ha ha ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulka Kólka
Nie no, najlepiej to najpierw po poradę prawną, ponieważ specjalista nawet może podpowiedzieć jakiś sposób na wstrzymanie wzrastania długu .... no trzeba szukać pomocy, może w kancelarii prawnej MERITUM?? - http://poradyprawne-kancelaria.pl/ - udzielają porad również online.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×