zakochałam się po jednej randce... :(

hej, poznałam faceta na portalu randkowym, niecały tydzień temu, trochę popisaliśmy, dobrze nam szło, potem zadzwonił, pierwsza rozmowa 16 minut, kolejny dzień - ponad godzina...następnego dnia się spotkaliśmy. Był niższy niż na portalu sobie wpisał, ale i tak był jak na zdjęciu, był przystojny, w moim typie. Niestety popełnił wiele błędów m.in zaprosił mnie do siebie (nie zgodziłam się), opowiadał o innych dziewczynach, o tym,że nie wstydzi się podrywać na ulicy, jednym słowem nie wytworzył pozytywnego obrazu siebie, nie mogłabym mu zaufać. A z drugiej strony, gdy już się uspokoił, wydał mi się w porządku, gdy spoważniał, ale tak naprawdę czy kierownik/manager bedzie na portalu randkowym szukać czegoś na poważnie? chyba chciał mnie tylko przelecieć. Szkoda, bo gdybyśmy się lepiej poznali moglibyśmy coś stworzyć. Mijają 3 dni od spotkania i zero odzewu. Nie spodobałam mu się pewnie...a ja ciągle o nim teraz myślę, sama nie wiem czemu