Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość depreska

zazdrość o męża

Polecane posty

Gość depreska

Już nie wiem co mam robić, strasznie się z tym męczę - mój mąż ma świetną pracę, z której jest zadowolony, ciekawe hobby, które tez przynosi mu satysfakcję - ogólnie jest okazem szczęścia. Ja natomiast mam bardzo niską samoocenę, a na dodatek dobija mnie fakt, że nie potrafię nie być zazdrosna o faceta. Ostatnio był w podróży slużbowej ze swoją kol. z pracy, sami, tylko we dwoje. Na miejscu poznali parę - oczywiście to były spotkania służbowe-z którymi bardzo się zaprzyjaźnili. Dodam, że podróż służbowa trwała tydzień. Mąż twierdzi, że nie interesuje go romans ze współpracownicą, a ja wymyślam sobie ciągle i dopowiadam różne rzeczy. Jestem już chora od tego wszystkiego. Ostatnio dostaje wiadomości od tej poznanej w podróży babki - niby wszystko ok, czy dojechał szcześliwie do domu, jak mu sie podobalo itp. a ja już sobie wmawiam, ze pewnie baba na niego leci i chce coś z nim zakręcić! Co mam robić, długo tak nie wytrzymam. Ja dla odmiany mam nudną pracę, koleżanki powyjeżdżały za granicę, a po pracy siedzę w domu z dzieckiem. Czuję, że jeszcze kilka dni i oszaleję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skup się na sobie, pomyśl co możesz zrobić, by być bardziej z siebnie zadowolona, wymyśl sobie jakiś plan- program i się tego konsekwentnie trzymaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powstrzymuj się od komentarzy na temat jego ew. zdrady, bo tym go tylko do niej poprowadzisz. a może w drugą stronę? może zaproponuj, żeby ta jego koleżanka przyszła do was np. na kolację? powiedz, że chciałabyś ją poznać. czy on o niej opowiada? skąd wiesz o tej wiadomości o podróży? grzebiesz mu po rzeczach, telefonie? jeśli tak i nie przestaniesz - bankowo końcu znajdzie się w jej ramionach, a nawet niekoniecznie w jej, ale w innych niż twoje, kobiecych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depreska
O tym, że do niego napisala sam mi powiedział. Ale fakt - czasami czytam jego sms-y :(, nie potrafię sie powstrzymać. O kol. z pracy opowiada bardzo mało, tylko wtedy jesli o cos zapytam. Raczej nie ma takiej mozliwości żeby zaprosił ją do nas, twierdzi, że nie chce sie aż tak spoufalać, a podczas podróży wysyłał jej sms-y na dobranoc :( Nie wiem co o tym myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depreska
Szczałka - chciałabym być z siebie bardziej zadowolona, ale jakoś nie potrafię. Mam wrażenie, że mąż trochę żałuje, że mamy razem dziecko itp., że czuje jakoś uwięziony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zws
a wszystko to o ludziach 23-letnich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depreska
nie, nie 23 letnich, trochę starszych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwczyno przeciz masz tyle mozliwosci ...tak jak ktos napisal skup sie na sobie po pracy zapisz sie na silownie ,jesli ie masz z czego schudnac to tylko po to aby zyrzezbic sobie sylwete i poznac nowych ludzi ,wentualnie na jakis kurs tanca aby meza zaskoczyc na jakiejs imprezie ... jesli nie masz z kim dziecka zostawic to nie problem pozukaj sobie czegos gdzie mozesz isc z dzickiem np na basen ... Odnosnie pracy jesli nieodpowoada ta ktora masz to ja zmien porpostu postaraj sie poszukac takiej w ktorej nie bedziesz sie nudzila a przy okazji ozwiniesz sie ...moze troszke czasu to zajmnie ale sie oplaca . Co do zazdrosci o meza jesli znajdziesz sobie zajecia byc moze nie bedziesz miala czasu o tym myslec a jesli nie to postaraj sobie wmowic ze maz cie kocha i jesli nie chcialby z toba byc to by poprostu nie byl i tyle . Sex-moze ma tyle pracy iz nie ma sily na wieczorne amory ,nie naciskaj jego troszke odpocznie w weekend i wszytsko wroci do normy ewentualnie jak bedzie jedli razem kolacje czy tez sniadanie popros o romozmowe i wszytsko sbie wyjasnijcie powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depreska
Dzięki za rady. Własciwie to jestem już w takim stanie, że nie za wiele mam ochotę robić, ale pomyślę o jakimś aerobiku albo coś w tym rodzaju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zws
nie zartuj kobieto ty bedziesz sie rozciagala na pilatesie a facet szukal sexownej bielizny dla kochanki :D albo rob cos co da ci autentyczna przyjemnosc albo zamartwiaj sie cale zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depreska
tylko co ma mi dać autentyczna przyjemność kiedy zżera mnie coś od wewnątrz. Przyjemność miałabym wtedy,gdybym miała 100% pewności, że mąż kocha mnie i tylko mnie, nie robi mi boków i nie dotaje maili/sms-ów od innych bab!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozesz troche
mu sie przygladac, troche ostroznosci nie zaszkodzi... podoba mu sie ta kolezanka? co ona mu odpisuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depreska
Jemu podoba sie ta, którą poznali na wyjeździe - jedyna pociecha w tym, że raczej za często to się z nią nie spotka. O tej, z którą pracuje twierdzi, że nie jest brzydka, ma długie piękne włosy i to mu się chyba najbardziej podoba (ja ma niestety cienkie, krótkie :( ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pbreak
akurat jesli chodzi o ta kolezanke z pracy, to nie bylabym taka pewna, ze miedzy nimi nic nie jest:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozesz troche
w smsach co mu pisza? obie mu pisza? dobrze, ze z tamta co mu sie podoba ma maly kontakt... moze ty sie spotkaj z kolega;-)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozesz troche
"Raczej nie ma takiej mozliwości żeby zaprosił ją do nas, twierdzi, że nie chce sie aż tak spoufalać, a podczas podróży wysyłał jej sms-y na dobranoc" ale to sie nie trzyma:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depreska
Mój kolega z pracy jest zakochany po uszy w swojej dziewczynie ... nie zamierzam rozbijać tego związku. Mąż jest raczej ostrożny i raczej nie zostawiłby śladu w telefonie, jesli pisałby coś jednoznacznego lub jesli coś takiego by otrzymał. Jest kilka sms-ów ale takich nie zobowiązujących...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Odnosnie pracy jesli nieodpowoada ta ktora masz to ja zmien porpostu postaraj sie poszukac takiej w ktorej nie bedziesz sie nudzila a przy okazji ozwiniesz sie" - jakby to było takie proste.... jak się ma dziecko, małe, to nie można sobie ot tak rzucić jednej roboty i szukać następnej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depreska
"Mozesz troche" - wiem, że to sie nie trzyma, sama byłam zaskoczona tymi sms-ami. Przed wyjazdem twierdził, ze raczej nie chce się za bardzo z nią spoufalać, że wolałby, żeby to były kontakty czysto służbowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depreska
"Czarny nick na potrzeby" - otoż to...!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozesz troche
nie zeby rozbijac zwiazek, spotkac sie kolezensko, zeby zobaczyc jak zareaguje twoj maz;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieski kapturek
depreska - a moze ty troszke popadasz w paranoje? No i hmmm znasz powiedzenie ze kazdy mierzy innego czlowieka wlasna miara?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozesz troche
nie chce Cie martwic, ale mialam podobna sytuacje:o tak samo nie chcial zebym "ja" poznala:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .depreska.
\"Niebieski kapturku\" - doskonale znam to powiedzenie, ale znam też mojego męża. Masz rację, popadam trochę w paranoję i nie wiem jak przestać - w tym mój problem. Owszem do mnie też wysyłam sms-y, ale po co do niej? Mieszkali w tym samym hotelu, pokoje obok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wspólna kolacja w waszym domu to spoufalanie się a wieczorne smsy na dobranoc - NIE ? a jak on to tłumaczy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .depreska.
nie wie, że znam treść tych sms-ów, wściekłby się chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .depreska.
sms-y były mile, nie jakoś przesadnie ciepłe, po prostu uprzejme.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wciska kit a ty to kupilaś . nie wiesz to spytaj i poproś o wyjaśnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pbreak
maz mojej siostry tez ja zapewnial, ze to tylko kolezanka z pracy i nie chce sie spoufalac. Kiedy to mowil mial z nia romans:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×