Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

złe oczy bezpłodnej kuzynki

Polecane posty

Gość gość

jak w temacie. Kuzynka jest już 3 lata po ślubie i jeszcze nie mają dziecka ja natomiast jestem mamą 2 letniej kruszyny (a też 3 lata po ślubie, brałyśmy ślub praktycznie razem ona w czerwcu ja w sierpniu wiadomo aby r było). U niej padał deszcz a u mnie świeciło śłońce ( deszcz na ślubie=pech i życie we łzach). Kuzynka przyłazi do mojego dziecka praktycznie codziennie, bierze ja na spacery, nosi na ręcach , dotyka , głaska. w sumie to moze i pochopnie ale poprosilam ja o bycie chrzestna a teraz tego zaluje. Widze jak patrzy na małą , takim zawistnym wzrokiem . Boje się ze z tej bezpłodności może chcieć zrobić krzywdę mojemu dziecku - porwać np. teraz tyle wariatów chodzi po świeci. Czy jak pójde do księdza i nakreślę sytuację to wykreśli ją z bycia chrzestną? nie chce z nią mieć kontaktu, drażni mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma opcji wykreślenia chrzestnych. skoro ci nie pasuje to urwij kontakty i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może po prostu przelewa milosc na twoje dziecko? Jesli sama nie moze miec dzieci. Chrzestna która chce zajmować sie dzieckiem i poswieca mu czas to skarb. Moze zbyt pochopnie oceniasz sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
0/10 jezuuusie słodki odpuśćcie te prowa, bo się rzygać chce, dno dna, muł i wodorosty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasem serce matki przeczuwa zagrożenie podświadomie i właśnie ja tak mam czuje zagrożenie z jej strony, dręczą mnie czasem koszmary w których ona podżyna mi gardło i porywa moją kruszynę. ale z drugiej strony to moja kuzynka, córka mojej ciotki wychowałyśmy się razem i wstyd tak kontakt urwać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba z lekka przesadzasz wiesz ? juz po samym twoim opisie widac ze cos jest z Tobą nie tak .... jakbys to ty sie cieszyła ze miałas słonce na slubie ona deszcz ale Ty jestes dziwna ... nie moze miec dzieci to przelewa milosc na Twoje dziecko było sie odciac od niej skoro jejj tak zle idzie a Tobie tak dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na ręcach;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty odwiedz psychiatre bo to z Toba jest cos nie tak nie z nia cos mi sie zdaje ... no ludzie przeczytajcie przedostatni post no chora jakas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno, to nie kuzynka ma problemy, tylko ty! jestes nienormalna. Az strach jak sie czyta te bzdury, ktore wypisujesz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urwać może wstyd, ale skoro masz jakieś przeczucia to nie dawaj jej małej na spacery i trochę ogranicz wizyty. Zapewne nie pracujesz, ale masz chyba wiele zajęć i wcale nie musisz mieć czasu na codzienne spotkania z kuzynką. Ja pamiętam pierwsze lata spędzone z dzieckiem w domu, też spotykałam się z przyjaciółką codziennie na szybką kawę, dzieci się bawiły... ale później te kawki były coraz szybsze, coraz rzadsze, a jak obie poszłyśmy do pracy a dzieci do przedszkola to raptem na podwórku raz na kilka dni miałyśmy czas słowo zamienić. Teraz dzieci są w szkole a my widujemy się rzadko. Moim zdaniem ogranicz kontakty, jakoś to przemyśl żeby nie zabolało a poczujesz się bezpieczniej. Wszystko też się zmieni jak ona zajdzie w ciążę, na pewno będzie coś robiła w tym kierunku a w naszych czasach możliwości jest wiele i większość chcących zostaje rodzicami wcześniej czy później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
-1/10 żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak to teraz rozumiem .. Poronilam w polowie ciązy , po poronieniu dlugo nie moglam się pozbierac ale mimo to często odwiedzam tesciów a u nich mieszka brat męza z żoną i synem.Dawniej Bratowa dawała mi dziecko na ręce zaraz jak przeszlam przez próg . Moj mąz jest chrzestnym i czesto nam dawala mlodego na zakupy itd .Od jakiegos czasu jak przyjedziemy zabiera dziecko z dala od nas ucieka z mlodym jak najdalej .Kupujemy mu coś i w sumie nie możemy się do niego zblizyć !! Od pol roku dziecko w sumie jest tak zabierane od nas nie możemy sie z nim pobawić ani nic . Pewnie myśla ze im ukradniemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poprzedniczko bo pewnie sa tak pop**rdleni jak autorka tego tematu zal mi takich ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wierzaca, chodzi do ksiedza a w zabobony wierzy... wstyd i jeszcze ,,na recach". Doucz sie dziecinko a potem dopiero zakladaj bzdurne prowokacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"...Kuzynka jest już 3 lata po ślubie i jeszcze nie mają dziecka..." I z tego wywnioskowalas ze jest bezplodna ??? Lecz sie, autorko !! I to szybko bo Twoj stan moze jeszcze poglebic :O :D :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja rada :do ksiedza " na recach" zanies ofiarnie 200 zł niech odprawi msze za kuzynke bo to diabeł wcielony a jak msze odprawi to na 100% kuzynka straci całe zło które ma w oczach i zajdzie w ciaze i da Ci spokoj przestanie do Ciebie przychodzic . A potem jak zajdzie juz w ciaze i urodzi dziecko to przyjdzie taki dzien ze nie bedziesz miała co zrobic ze swoim cudnym aniołkiem o którego sie tak zamartwiasz poprosisz ja o pomoc i wiesz co ja bym na jej miejscu ci zasadziła takiego kopniaka w d**e na droge zeby Ci ze łba wybic takie głupoty jakie piszesz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałam tylko wtrącić, że nie wszędzie deszcz na ślubie oznacza pecha i życie we łzach. Np. we Francji mówi się, że ślub deszczowy to małżeństwo szczęśliwe! :p Mariage pluvieux, mariage heureux :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A u nas się mówi że jak deszcze na ślubie to młodzi będą bogaci!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A u nas deszcz to śmierć i nieszczęście ze to niebo placze nad losem nowożeńców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no poprzedniczko to by sie zgadzało niebo na ich slubie płakało nad głupota jej kuzynki która tam przebywała :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko w jakim świecie żyjesz ?! Znam wiele par które są 3 a nawet 5 lat po ślubie i nadal nie chcą mieć dzieci. Nie że nie mogą tylko NIE CHCĄ ! Poza tym nawet jak ktoś 3 lata po ślubie nie ma dzieci a chciałby mieć tylko nie wychodzi to wcale nie oznacza że jest bezpłodny. Jest różnica między bezpłodnością i niepłodnością. Zajrzyj do słownika i porównaj I nie oceniaj pochopnie ludzi. To nas z mężem pewnie też osądziłabyś o bezpłodność bo jesteśmy 2 lata po ślubie 30 na karku a dzieci nie mamy bo nie chcemy. Teraz może dopiero coś zaczniemy powoli planować ale wcześniej się zabezpieczalismy a pewnie idiotki takie jak ty określili by nas bezpłodnymi. Lecz się autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ty podchodzisz pewnie z dziury zabite dechami ze takie bzdury wymyslasz i jeszcze w nie wierzysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie było słońce, bo dzień wcześniej buty na dwór wystawiłam ha ha. Po prostu wyprałam sobie kapcie. Durne zabobony, a co jak ktoś bierze ślub w zimie, wtedy deszczu raczej nie ma, żeby nad jakąś parą zapłakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faktycznie z przerazeniem czyta sie posty autorki ...uwazaj zebys czasami sama w tej calej psychozie nie zabila swojej kruszyny :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby poszlka do pracy to nawet nie mialaby czasu na takie glupie mysli i jeszcze by kuznyke po doopie calowala ze czasami zaopiekowalby sie jej dzieckiem... wlasnie zdiagnozowalem twoja chorobe tzw lenistwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość zniesmaczony
złe oczy, "r" w nazwie, deszcz na ślubie to łzy w oczach i moje ulubione NA RĘCACH buahahaha skąd wiesz idiotko, że jest bezpłodna, może ma chwilowe problemy z hormonami albo leczy się, a może nie wszyscy spod ołtarza biegną mierzyć tempkę i wybzykiwać dzidziusia? Fajna dziewczyna ta kuzynka, sama nie, a dzieci zajmuje się cudzym, a ty zamiast doceniac to kombinujesz jak ją usunąć z życia. Idź do roboty to docenisz pomoc przy dziecku kretynko, wiejska zaboboniaro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prosulam o rade a nie obrażanie i wyśmiewanie. To dziwne ze niby lubi dzieci a w ciąży nie jest wiec to oczywiste że bezpłodna . A jak mam pojsc do pracy skoro przy dziecku robie? Zresztą to nie o tym temat. Jak urwać kontakt ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy mając ponad 20 lat (tak przypuszczam) można być takim tępym tłukiem nadającym się tylko do sprzątania i upichcenia czegoś? Autorko, czy ty siebie słyszysz? Szkoda mi czasu na dalsze pisanie. Mam tylko nadzieje że to prowo i takiego ciemnogrodu nie ma wśród młodych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niby lubi dzieci a nie jest w ciąży to oczywiste że bezpłodna? bo się posikam ze śmiechu :D może ma inne priorytety niż dzieciak rok po ślubie? ja planuję ślub w przyszłym roku a dziecko minimum za 6-7 lat, to znaczy że jestem bezpłodna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może to mąż jest bezpłodny? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×