Zsunięta prezerwatywa

Witam.Znalazłam się pierwszy raz w takiej sytuacji więc proszę o wyrozumiałość.Pod koniec stosunku zauważliśmy,że prezerwatywa znajduje sie na samym końcu członka.Podejrzewam,że zsuneła się już we mnie, a nie przy wyjmowaniu. Poza tym do wytrysku doszło w środku.Jakaś zawartość jednak w niej była.Miałam wtedy dni płodne.. Czy istnieje duże ryzko ciąży? Proszę o poważne odpowiedzi,naprawdę sie obawiam. Z góry dziękuję :)

młode osoby są prawie wiatropylne więc nigdy nie wiadomo

Wydaje mi się,że ta odpowiedź była zbędna.

czyli uzywacie za duzych prezerwatyw... jezeli nie minelo 72 godz to do apteki po tabletki po.... wtedy bedziesz pewna

No właśnie nie była to za duża prezerwatywa. Używamy ich od bardzo dawna, pierwszy raz się tak zdarzyło..

wk******ają nas już te zmyślone historyki od rzekomych tępych loch, które wolą pytać na forum dla przygłupów "czy istnieje ryzyko ciąży?" niż nasikać na dostępny w każdej aptece test ciążowy

no dobrze, rozwinę wypowiedź w pewnym wieku, nie tak łatwo sobie zrobić dziecko, i czasami jak się za to zabiera to okazuje się że jeden miesiąc bzykania w różnych pozycjach, a szczególnie tych najbardziej skutecznych jednak nie wystarcza a dla młodych to jeden taki przypadek jak twój może być skutecznym golem do siatki, a plemniki bywają bardzo sprytne

bywalec no masz rację, chociaż zakładam że jak człowiek zgłupieje to najprostsze rozwiązania nie przychodzą do głowy a test to chyba nie od razu działa? jak to jest?

bywalec F8 Jeśli tak bardzo cię to wk*** to wcale nie musisz odpowiadać na pytanie "tępej lochy". Kulturą osobistą nie grzeszysz jak widać. Na test jest za wcześnie, możesz oszczędzić sobie prostackich komentarzy.

test zaczyna dzialac od dnia przypuszczalnej miesiaczki.

no właśnie tak mi się kojarzyło a tak w ogóle Kotka, to co ty proponujesz to się w głowie nie mieści, w naszym kraju antykoncepcja to cytuję: codzienny holocaust nienarodzonych ;)

Akurat wiem co to test i mam zamiar go zrobić. Jednak chyba nic złego w tym,że chciałam się poradzić osób,które być może znalazły się już w takiej sytuacji.No ale wygląda na to,że wypowiadają się tutaj tylko tacy co na każdym kroku muszą dowalić.

Ja tak wpadłam, wiec ryzyko jest i to duże, nie chce straszyć ale Gospodarz dobrze pisze, no i koniecznie tak jak Kotka pisze, do najbliższej apteki.

albo to albo czekanie w strachu do daty, kiedy test jest mozliwy i w razie bingo, zbieranie na wyprawke....

a jeszcze od stresu okres się lubi przesunąć trochę

Ja nie miałam żadnego problemu w aptece, i sprzedali mi ją "po godzinach ", farmaceuci rozumieją takie "nagłe" przypadki i zazwyczaj też są właścicielami aptek więc dbają o klienta.

Czyli rozumiem,że jest duże ryzyko.. Jednak na tabletkę się nie zdecyduję. Narazie pozostaje mi czekanie na okres :)

Zanim się wybierzesz do apteki po tabletkę po... to najpierw musisz mieć na nią receptę.

co to za ku/tasa mial ten co cie dymal ze prezerwatywa mu sie zsunela, to mogl sobie lepcem przykleic

Akurat w tym przypadku sądzę,że to wada prezerwatywy, bo jak już wcześniej pisałam nigdy wcześniej się to nie zdarzyło.

Tabletka zapobiega zapłodnieniu więc czemu się nie chcesz zdecydować? Wolisz liczyć na szczęście i się denerwować?

wiesz, hormony buzują, akcja przyspiesza, zdarza się ... a nie wiem czy lekarze tak ochoczo dają - coraz więcej jest tych konsekrowanych

Receptę? Od kiedy? mnie sprzedali bez ale fakt, że było to parę lat temu. Bezsensu.

Akurat znam przypadek gdzie tabletka nie zadziałała a do tego zostawiła po sobie poważny skutek uboczny, więc zraziło mnie to w pewien sposób. ..

cytat: "Tabletki po przepisywane są wyłącznie na receptę – może Wam ją jednak wystawić każdy lekarz, także weterynarii. W metodzie tej najważniejszy jest czas, toteż gdy macie możliwość pojechania do szpitala – czy to w nocy, czy w majowy weekend – jedźcie. Czas działa tutaj na waszą niekorzyść. Niestety jednak możecie się spotkać z odmową wystawienia recepty na ten preparat – część lekarzy błędnie uznaje go jako środek wczesnoporonny. Nie poddawajcie się! Jedźcie do następnego szpitala, bądź udajcie się do prywatnego ginekologa. Gdy Twoją jedyną metodą antykoncepcji są prezerwatywy – proponujemy, byś od lekarza wzięła receptę na tabletkę po. Wykup ją i zawsze noś w portfelu. Dzięki temu, gdziekolwiek wyjedziesz, nie będziesz musiała martwić się o znalezienie lekarza, gdy pęknie Wam gumka."

Może będziemy mieć na forum kolejną samotną mamusię, bo zamiast działać i wziąć tabletkę, woli liczyć na cud :P

Akurat znam przypadek gdzie tabletka nie zadziałała a do tego zostawiła po sobie poważny skutek uboczny, więc zraziło mnie to w pewien sposób x Chyba ci się pomyliły tabletki po z wczesnoporonnymi, tabletka po to zwykła tabletka antykoncepcyjna z tym że z większą dawką hormonów, od jednej nic ci się nie stanie i do gościa wyżej, tak tabletki po są na receptę, chyba że w aptece się zlitują i dadzą bez, na co dziś bym nie liczył, bo apteki są szczegółowo rozliczane.

Nie ,nie martw się samotnej mamusi kolejnej nie bedzie.. Poza tym gdyby ciąża była dla mnie końcem świata to wziełabym odrazu tą tabletkę! Z tego powodu nie mam zamiaru się pochlastać ;/ Po prostu chciałam się dowiedzieć czy jest duże prawdopodobieństwo w takiej sytuacji!!

milena92--Najpierw trzeba sie zabespieczyc samej nie polegac na kims, a pozniej pozwolic na wkladanie ci ku/tasa i pozwolac na duupcenie Cie

Jeśli nie zsunęła się całkiem, to teoretycznie nie powinno się nic stać, ale lepiej się zabezpieczyć i wziąć tabletkę.