Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nisia_94

Związek na odległość.

Polecane posty

Gość nisia_94

Zacznę od samego początku. Z moim obecnym chłopakiem poznałam się na początku stycznia, przez pół roku spotykaliśmy się, pisaliśmy aż w końcu w czerwcu zaprosiłam go na wesele i tydzień później zostaliśmy parą. On mieszka 500 km ode mnie jednak studiował w mojej miejscowości. Wszystko było cudownie przez całe wakacje, on był często u mnie, ja jeździłam do niego. Jednak niedawno dowiedziałam się (od jego przyjaciółki ! ), że nie będzie kontynuował studiów i wraca do siebie do domu bo tam ma pracę. Od początku września zaczęło się wszystko psuć. Przyjeżdża tylko na 1 dzień który spędzamy w łóżku, nigdzie nie wychodzimy (boję się, że zależy mu tylko na jednym)... Do tego mamy coraz mniej czasu (ja studia, on praca). Przez to nie widzieliśmy się już prawie 3 tygodnie. Kontaktujemy się coraz rzadziej (czasem nawet co 2-3 dni). Ja mam problemy rodzinne, chciałabym się do niego przytulić, wyżalić się a jego nie ma, w ogóle mnie nie wspiera... Nigdy nie powiedział mi, że mnie kocha, a ja zaczynam się zastanawiać co w ogóle do niego czuje... Z każdym dniem nie wiem czy to ma sens... Nie chce od razu wszystkiego przekreślać ale z drugiej strony męczę się z tą odległością. Dodam, że znam jego znajomych, jego rodzinę. Do niedawna był to związek niemalże idealny. Co zrobić? Jak sobie z tym wszystkim poradzić? Mam sprzeczne myśli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że powinnaś z nim porozmawiać i powiedzieć mu o tym co czujesz. Być może uda się znaleźć jakiś złoty środek. Może znajdzie pracę w Twoim mieście? Jeśli mu zależy podejdzie do sprawy poważnie i na pewno dojdziecie do porozumienia w przeciwnym razie nie wróżę wam przyszłości. Związki na odległość są dla nielicznych, po prostu nie wszyscy potrafią tak żyć. Poza tym wcześniej czy później wszystko się posypie. Szczera rozmowa może wszystko wyjaśnić. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myśle ze przeszlo mu zauroczenie i przyszla nagle szara rzeczywistosc.. jestem z moim facetem ponad 3 lata i jak zaczely sie pierwsze problemy to tez bylo trudno.. musisz z nim po prostu porozmawiac- skoro jestescie razem to masz prawo do rozmowy z nim na powaznie.. jakie on ma oczekiwania, a jakie Ty. Dziwne ze o takich sprawach jak studia dowiadujesz sie od jego przyjaciolki. Bez rozmowy sie nie obejdzie, nic innego poradzic sie nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Związek na odległość nie ma racji bytu, zwłaszcza na początku tworzenia relacji, w taki sposób to i w 5 lat nie dacie rady się poznać i zdecydować co dalej, sama fascynacja nie wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nisia_94
rozmawialiśmy o tym. Zdecydowaliśmy że będziemy robić wszystko by to przetrwało. Ale jak skoro się nie widujemy? On pracy nie zmieni, prowadzi firmę ojca i nie ma szans by z niej zrezygnował. A i ja nie przeprowadzę się do niego bo nie zrezygnuje z moich wymarzonych studiów (nigdzie nie ma takiego kierunku jaki ja studiuję)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×