zwolnilam pracownice czy dobrze zrobilam

prowadzimy z mezem restauraje, pracowala u nas pewna dziewczyna, pracowala na kuchni nikt oczywiscie nie chce pracowac w weekendy bo jest najciezsza praca. W sobote btla impreza na 100 osob, oczywiscie chetnych nie bylo wiec sama ustalilam grafik. W sobote o 7 rano dzwoni pracownica i mowi ze ma biegunke i wtmiotuje i nie przyjdzie, oczywiscie reszta pracownikow tel juz nie odbiarala wiec zamiast uczestniczyc w imprezie musialam siedziec w kuchni i gotowac. Po czym w poniedzialek przychodzi zadowolona do pracy, na wejsciu powiedzialam ze nie ma czego szukac u nas bo zostawilanie na lodzie w ostatniej chwili wiec sie zegnamy. Teraz dowiaduje sie w miescie ze rozpowiada ze zwolnilam ja bo ja brzuch bolal a logiczne ze nie o to chodzilo. Co moge z tym fantem zrobic?

kawa;l k****y z ciebie bo mogla miec srak.e w sobote, co miala zasra.ac i zarzy.gac kuchnie? co niewyklucza ze przeszlo jej do poniedzialku. mogla to byc jednodniowka. za takie cos zwalniac. szok

Co możesz zrobić? Nie być taką mściwą babą. Zasłużyłaś na złą renomę. Życzę dziewczynie jak najlepiej. A Ty nie popełniaj następnym razem takiego małostkowego błędu. A to tłumaczenie: "nie mogłam brać udziału w imprezie tylko musiałam stać na kuchni" zakrawa na prowo.

No trudno zwolniłaś i tyle myślę że teraz to już więcej sobót w pracy spędzisz. Chętni by może byli ale ludziom trzeba za to odpowiednio zapłacić.

To jakieś głupie prowo.

Pracodawcy w Polsce to porażka, dusigroszom, wyzyskiwacze. Gdybyś godziwie płaciła to miałabyś pracowników na weekend. Niech wszyscy wyjadą na zachód. Sami będziecie tyrac na siebie. Już niedługo.

nic nie rozumiecie, ona od poczatku nie chciala przyjsc w sobote bo bala sie duzego ruchu. I zamiast od razu powiedzic ze boi sie i nie chce to nie przychodzi i dzwobi w ostatniej chwili? I co ja niby mam w ostatniej chwili zrobic kiedy sama mialam byc gosciem na imprezie.

Gdybyś zapłaciła odpowiednio to by się pchali by w sobotę zasuwać. Nie piersi o że jest inaczej. Taką imprezę można obsłużyć ale za odpowiednie wynagrodzenie. Nie chciała czy zachorowała teraz tylko Cię do inspekcji pracy.

No i to jest właśnie mentalność polskich pracodawców, zatrudnić jednego pracownika, niech tyra za pięciu. Na zachodzie zarobisz za jedną prosta czynność 3 razy tyle. Tu musisz jedną ręką obsługiwać jeden komputer, druga drugi, kolanem prowadzić dokumentację, łokciem obsługiwać skaner i jeszcze w tym samym czasie prowadzić auto. Polscy pracodawcy mają zachowania, jakby mieli armię chętnych, ale to już nie te czasy. Bezrobocie spada, ludzie stąd emigrują, a wy idioci dalej myślicie, że każdy będzie wołem roboczym za 2500 zł.

za co do ibspekcji?! wychodzi na to ze pracodawca nie ma w tym kraju zadnych praw! niby do kogo mialam zadzwonic skoro nikt nie odbieral bo mieli dzien wolny!! place wystarczajaco i wszyscy maja umowe o prace. I co teraz moze kazdy bedzie chorowal w spboty i niedziele a ja mam sama pracowac za nich

Miałaś rację nie ma zwolnienia czyli klamala. Bardzo dobrze zrobiłaś

i wlasnie kolejna kwestia. Nie przyniosla mi zadnego zwolniebia tylko sobie nie przyszla i tyle.

No i to jest właśnie mentalność polskich pracodawców, zatrudnić jednego pracownika, niech tyra za pięciu. Na zachodzie zarobisz za jedną prosta czynność 3 razy tyle. Tu musisz jedną ręką obsługiwać jeden komputer, druga drugi, kolanem prowadzić dokumentację, łokciem obsługiwać skaner i jeszcze w tym samym czasie prowadzić auto. Polscy pracodawcy mają zachowania, jakby mieli armię chętnych, ale to już nie te czasy. Bezrobocie spada, ludzie stąd emigrują, a wy idioci dalej myślicie, że każdy będzie wołem roboczym za 2500 zł.

To tym bardziej jak mają umowy o pracę to mają też coś takiego jak 4 dni urlopu na telefon. Jak płacisz tak masz prostą zależność. Za12czy 15 na godzinę nie warto w weekend tyłka z kanapy podnosić.

napisalam ze zadnego zwolnienia nie przyniosla

tak oczywiscie, ciekawe gdzie placa 15 zl na godzine za prace w kuchni :) umowe dajemy od razu wiec zadnymi oszustami nie jestesmy

Tak Ci idioci dalej myślą że za 2500zł ktoś ich po rękach będzie całował i w weekendy imprezy obsługiwał. Sama sobie zapieprzaj w końcu to twoje małpy i twój cyrk.

bo to nie grypa ,tylko jednodniowa sraczka,kto ją przyjmie w sobote ?? zawsze się robi przynajmniej dwa podejścia do takich osób ,bo jest ryzyko że to prawda:-) zwolniłaś to zasuwaj sama,proste

A jak wy macie sraczke do chodzicie do lekarza????

niee,kupuje się coś na sraczkę w aptece wysyłając kogoś :-)

dobrze zrobilas nierob nie przyszedl do pracy to od razu trzeba takich zwaljiwf

niech Cie nie interesuje kiedy chodze do lekarza, ona jest pracownica i ma obowiazek przyniesc zwolnienie a nie nie przyjsc a pozniej zadowolona 2 dni pozniej przyjsc do pracy. a 15 zl w zyciu byn takiemu komus nie zaplacila

A co ma zwolnienie l4 do urlopu na telefon??Poczytaj i oświeć umysł ma prawo do 4dni w roku urlopu na żądanie i możesz ją cmoknąć. Zadzwoniła więc wiedziałaś .Mądrzy zapłacą więcej niż 15 głupcy za chwilę sami gary będą szokować. Już zasmakowałaś miodu zasuwania przy imprezie za chwilę będziesz sterem i jedynym marynarzem.

No to płacicie niewiele więcej, też mi różnica, za zapieprzanie za 5 osób powinna być pięciokrotnie wynagrodzona. W UK moja znajoma mówi mi, że jedna pracownica nalewa kawę, jedna ja roznosi, a trzecia zbiera naczynia, czwarta wsadza do zmywarki. W Pl kelner czy barista jest od razu sprzataczem, magazynierem, zmywaczem, ma.znac 2 języki, nosić krzesła i chuj wie co jeszcze.

widać że nie masz doświadczenia:-) są dni na żądanie ,warunkiem bycia w porządku jest informacja przez podjęciem pracy ,nawet nagły telefon

Lektura kodeksu pracy w szczególności urlop na żądanie może Ci się przydać.

A skad jestes? Mnie zatrudnij

i wychodzi na to że to ty złamałaś prawo :-)

nie chcialo sie jej robic dlatego nie przyszla do pracy

W polskim prawie w takich sytuacjach mozesz zwolnic dyscyplinarnie. Nic zlego nie zrobiłaś