Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kachnaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kachnaa

  1. kajusia ja na ból głowy biorę 1 panadol.położna i gin mi tak powiedziały,że mogę. ale raczej staram się przeczekac i nie brac nic, chyba że tak łupie, że na oczy nie widzę.
  2. hej dziewczyny, chciałabym dołączyc ale jestem już tak śpiąca, że nie wiem czy już pisałam :P mam na 11 kwietnia, w stopie zdjęcie naszego Malucha, jeśli chcecie rzucic okiem :)
  3. czesc wam ;) chciałabym dołączyc, 13 tydzień :] i 1 usg za mną.
  4. wszystkim którzy stracili bliskich bardzo współczuję, wyobrażam sobie że nic nie jest w stanie wyleczyc waszego bólu. teraz czekamy z mężem na dzidziusia. mąz nie ma groźnej pracy ale mimo wszysko boję się o niego,każdego dnia jak wychodzi do sklepu czy do pracy.czasem mam do niego wieczne pretensje, i wojny mimo że to dobry facet, kochany. ale weszłam na ten temat, ryczę jak czytam wypowiedzi i uświadomiłam sobie, że nie można czepiac się o pierdoły-jakieś niepomyte garnki, bałagan, tylko trzeba cieszyc się każdym dniem razem, jaki jest nam dany,trzeba się kochac i szanowac.trzeba na maksa wykorzystwac czas który można spędzic z ukochaną osobą i nie boczyc się o pierdoły, bo one są niczym w porównaniu do tragedii osób, które straciły bliskich. nauczmy się cieszyc sobą...gdybym straciła męża i dziecko, na które czekamy-nie miałabym dla kogo życ.. ''Kochać człowieka-to pragnąć razem z nim się zestarzeć'' 16.02.2008 8.8.2009 ''Marzenia ma się przez całe życie,tylko w pewnym wieku przestaje się o nich mówic.Im glębiej je chowasz,tymbardziej gorzkiego czlowieka z ciebie zrobią''
  5. hej dziewczyny jak tam? czytałam o tej nagłej zmianie płci :) fajna historia. ja każdego dnia boję się o nasze dziecko. żeby urodziło się zdrowe a czy syn czy córka- nie ma dla mnie znaczenia. fajnie zrobili z ciuszkami pod córkę. ale ciuchy,wózek i całe wyposażenie tracą znaczenie jak e zdrowiem maluszka jest coś nie tak..
  6. anioolek gratuluję :D fajnie że Ci się udało :D ja zrobiłam swój test , i wyszła mi b.blada kreska ,więc nie bardzo się nią przejęłam.potem elektroniczny,a na koniec usg i beta :D
  7. bleee..tak się zarzekałam brakiem objawów. teraz jak wstaję popołudniami to mnie muli,ostatnio miałam ochotę na sałatkę warzywną,na następny dzień poczułam jej zapach i miałam dosc :o
  8. hej dziewczyny,ja właśnie jestem na etapie przestawiania się na nocny tryb po urlopie i już usypiam.. dziś moje dziecko obudziło mnie ochotą na michałki :) objawów dalej nie mam :D
  9. mnie bardzo podoba się moje przechodzenie ciąży(do tego stopnia ,że zastanawiam się czy wogóle w niej jestem :O) zero mdłości,bóli..nic. tylko śpię o wiele więcej niż wcześniej,o 23 już potrafię zasnąc na stojaka :D no i sikanie,budzenie się w nocy żeby coś zjeśc. nawet te upały mi nie przeszkadzają,latam całymi dniami po dworze oczywiście z zimnym soczkiem w torebce.
  10. wiem wiem zrobiłam z siebie wariatkę :D bo praktycznie nic nie widać.tak ta plamka to chyba to o czym myślę :) to takie ciemne.
  11. no u mnie widać toco na załączonym zdjęciu,więc może też Ci się uda. mnie kazał się zgłosić ponownie za 2 tyg,ale mnie w Polsce nie będzie więc zgłoszę się za jakiś miesiąc dopiero.
  12. kochanie ja sama nie wiem :D moje bhcg wynosi 931,25 czyli to jest norma 4-5 tydzień już. od owulacji..nie pamiętam dokładnej daty,ale wydaje mi się że ok. 4 tygodni temu.a dokładnej daty nie jestem w stanie podać.i pewnie bym nawet nie wiedziała że jestem w ciąży,bo po test ciążowy sięgnęłam z czystej ciekawości.
  13. http://w43.wrzuta.pl/obraz/4lWkc0zo7PP/10082010108 zdjęcie jest,ale lekarz tak miły że marzyłam żeby tylko wyjść już z gabinetu :/ mam nadzieję że wszystko będzie w porządKu :(
  14. cześć dziewczyny,ja już po wszystkich badaniach,dostałam kwas. moje hcg wyszło 931,25 mlu,mieszczę się w 4-5 tygodniu. i byłam dziś na usg dopochwowym,nasz olbrzym ma aż pół centymetra :D
  15. hej lejdis :D doleciałam tym samolotem spokojnie(a tyle się naczytałam o poronieniach przez loty :O) mąż tylko dopytywał czy dobrze się czujemy :D jeszcze czeka mnie jeden przelot a\w niedzielę popołudniu.potem okaże się co z podróżami ale że ja latam często więc mnie to nie minie.po locie(zresztą opoźnionym) czułam się dobrze i strasznie głodno:D i dalej widzę mój test przed oczami i mi się wierzyc w to nie chce!nie dociera to do mnie. ps.witam wszystkie kobiety które do nas do\\ostatnio dołączyły :*
  16. Kamilla może czasem warto bardziej optymistycznie na życie spojrzec? ze tym razem będzie lepiej?4 raz to już sporo,rozumiem że mozna się zniechęcic..jak się dowiedziałam że jestem to zaraz na neta,wyczytałam że krwawienie może świadczyc albo o poronieniu albo zagnieżdżaniu się zarodka. czytałam to tak chaotycznie że nie wiem co się z czym je.życzę Ci wytrwalości i powodzenia,żeby te dwie kreski okaząły się za kilka miesięcy synem lub córką :) jesteśmy z Tobą. a teraz narazie spadam vo lecę na miasto a nie mam najmniejszej ochoty bo niemiłosiernie mnie nawala łeb :/
  17. myślę o tym wszystkim-kolki,wstawanie,choroby,ząbkowanie i cały szereg ''przyjemności'' ale..przecież jesteśmy dorosłymi ludźmi,nie używałam nic anty oficjalnie,mąz wiedział,wiemy z czym wiąże się seks i nikogo nie obwiniam. dzidziusia planowaliśmy dopiero na przyszły rok począc ale się trochę przyspieszyło. mam wątpliwości do przyszłości,czy damy sobie radę,ale nie ja pierwsza i nie ostatnia.najważniejsze,żeby ciąża przebiegała prawidlowo i żeby dziecko urodziło się zdrowe a czy chłopak czy dziewczynka-nie ma to dla mnie znaczenia.
  18. Justys widżę że masz w stopce Aniołki.. też się tego boję ,to może się zdarzyc każdej kobiecie ale mam nadzieję że nic takiego się nie stanie. mąż w myślach już wybioera wózek,mebluje pokój ,patrzę na niego i cieszę się z jego podejścia ale staram się podchodzic do ciąży na trzeźwo,i liczyc się z tym że zawsze jest jakieś ryzyko poronienia. koleżanka z [racy mówiła mi kjedyś że też była w ciąży,przechodziła ją książkowo,była tydzień po terminie okazało się że Emilka zmarła w brzuchu mamy.to musi byc dopiero trauma...
  19. wątpliwości dotyczące bladych kresek usiłowałam sama sobie tłumaczyc i je rozwiac ,jednak na jakie forum bym nie weszła wszędzie padała ta sama odpowiedź-nawet bardzo blada kreska = ciąża.
  20. co do tych testów to chyba się zgadzam. skoro test wykrył 2 bledziutką kreskę too..przynajmniej tak było w moim przypadku-zrobiłam 1 testy 3 dni temu(3 w ciągu dnia bo nie mogłam uwierzyc) i nie podobały mi się te blade kreski(chyba myślałam że będzie jak w filmach,wyjdą odrazu bordowe:D) i nie wzięłam sobie tych bladych krech do serca,jednak coś nie dawąlo mi spokoju-a konkretnie ból taki jak przed okresem-napadowy po 10,15 min raz silniejszy raz słabszy.wczoraj wysłałam męża po ten elektroniczny Clearblue,mówię do niego ''ee obstawiam że nie jestem bo pewnie tamte testy za bardzo przemokły'' to on też obstawił na nie,ale dzielnie czekał ze mną w łazience.miga ta klepsydra,miga i pokazał się wynik. mąż mówi ''jesteś w ciąży'' ja podobno zrobiłam się blada i hasło ''matko coś ty mi zrobił! to niemożliwe!'':D
  21. Kamilla wszystko przed Tobą :) (domniemam że w ciąży jeszcze nie jesteś bo pisałaś o krwawieniu) więc trzymamy kciuki!
  22. Justys gratuluję :) patrzę na mojego męża który wygląda jak nacpany :) pląta się po domu z takim niemrawym uśmiechem i co chwila ma napady radości,całuje mnie i bredzi o dziecku :D <stopka>''Kochać człowieka-to pragnąć razem z nim się zestarzeć'' G.K. http://suwaczki.slub-wesele.pl/20090808560114.html</stopka>
  23. dopisuję się do grona ciężarówek :D ja już się wystarałam,nadal patrzę na test CLEARBLUE DIGITAL i widzę napis PREGNANT 2-3 i nie mogę uwierzyc że to się dzieje :) szokszokszokszokszok! <stopka>''Kochać człowieka-to pragnąć razem z nim się zestarzeć'' G.K. http://suwaczki.slub-wesele.pl/20090808560114.html</stopka>
×