Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kachnaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kachnaa

  1. a co do badań o mam nerwy jak cholera, bo 2 stycznia byłam u lekarza (mieszkam w uk) mija już 2 tygodnhie a tu ani listu od położnej ai nic a to już 11 tydzień i boję się że się nie wyrobią z genetycznym :/
  2. hej dziewczyny, ja mamm teściową sporko za to matka w vholerę toksyczna :/
  3. hej dziewczyny :) czy mogę dołączyć do waszego tematu ? trochę jestem spóźniona, bo miałam sporo zawirowań w tej ciąży. Aktualnie to jest początek 11 tygodnia, termin wypada na 3 sierpnia.
  4. A tak generalnie no to jeszcze wchodzę w swoje ciuchy bo to w sumie 7 tydzień, dopiero termin wg okresu miałabym na 20 lipca ale lekarz mówił że płód trochę za mały jak na datę z okresu. Na usg to był ttylko taki ogonek z wyraźnie zaznaczoną głową, ruszało się i pokazał bijące serce. Męczą mdłości, toleruję tylko owoce, jogurty i słodkie (ta sama historia w 1 ciąży) tyle że mniej mnie męczy spanie bo z synem spałam po 14 godzin, i po takim śnie byłam gorzej padnięta niż przed. za to teraz gorzej dokuczają mdłości.
  5. prócz spirali martwi mnie jeszcze jeden fakt-przyjmowałam Duomox i Amoxycylinę kuracja trwała jakieś 6-7 dni po 2 tabletki dziennie,brałam Buscopan (ja kieś 2,3 tab), Nurofen 200mg (napewno jakieś 4 tab) oraz tabletki na biegunkę (też pewnie jakieś 6) nie jestem w stanie stwierdzić czy te leki były brane już w ciąży czy jeszcze nie, nie jestem w stanie sobie przypomniec dokładnie dat kiedy to brałam :| i zastanawiam się jak to wszystko może wplynąć na zdrowie i rozwój dziecka,przecież mówi się że pierwsze 12 tygodni jest decydujące. Ja p*****le, wykończę się!!! :/
  6. no to się przyłączę, może dane mi będzie z Wami wytrwać do końca.:( mam już syna w kwietniu bedzie miał 3 latka i zaszłam w ciążę mając spiralę.Obcnie okazało się że to 7 tydzień ciąży. Dlatego też nie mam gwarancji że ta ciąża się utrzyma.Mieszkam w Uk więc pierwsze usg zrobiłam prywatnie u polskiego lekarza i czekam co dalej. Na chwilę obecną dziecko żyje, lekkie ruchy i tętno jest. Spirali nie da się usunąć bo jak twierdził lekarz zarodek rozwija się pod nią w momencie jej usuwania usunie się zarodek. Lekarz powiedział że jest 50/50 może się utrzyma a może nie.W każdym razie jeśli wytworzy się łożysko powinno być bezpieczniej bo spirala wrośnie się w jego strukturę...
  7. hej dzioewczyny, z racji tego, że Wy na czasie (mój urwis jest z kwietnia 2011) to mam pytanie, może któraś z was się orientuje- czy w UK wkońcu jest ta cesarka na życzenie, planowana czy nie ? Ciekawa jestem, czy dalej tak cisną na naturalne porody. I ciekawe czy przy 2 dziecku jest możliwość wyboru sn a cc (jak 1 poród był sn)
  8. miejcie dzieci-tak ,zgadzam się z twoją wypowiedzią, że jak ktoś nie ma zainteresowań to ich nagle cudownie nie znajdzie, i zgadzam się też że jak matka skupia sie na dziecku tzn, że jest odpowiedzialna i obowiązkowa. Ale czasem spotykam na swojej drodze matki, które wiecznie się przechwalają między sobą, że siedzi,że to,tamto.Ostatecznie ta dyskusja przeradza się czesto w spór. Ok ,rozumiem, każda mama jest dumna ze swojego dziecka, że nauczyło się czegoś banalnego,cieszy się, ale uważam też, że wszystko powinno mieć swój umiar.Dziecko się kocha,wspiera,zapewnia bezpieczeństwo,wsparcie itp, ale nie na zasadzie pępka świata,że moje dziecko jest naj a reszta świata to gówno i nic i nikt się nie liczy.Przepraszam bo w zasadzie słowo odmóżdżenie którego użyłam jest przesadzoone.Poprostu czasem jak urodzi się dziecko,kobieta zapomina się (nie każda) że jest żoną,kobietą,człowiekiem,zapomina o innym życiu,widzi wszędzie swoje dziecko.Z jednej strony to dobre-tak jak pisałam z umiarem-bo kobieta zapewnia wtedy dziecku pozytywne uczucia, ale też trzeba pamiętać o sobie,partnerze,o życiu :) no ale w zasadzie mocno odbiegłam od tematu.
  9. Ktoś napisał o pasjach u dzietnych ludzi. Owszem, że mając dziecko spokojnie można swoje pasje uprawiać.Ale faktem jest, że są kobiety którym jak rodzi się dziecko to.. no delikatnie mówiąc lekko się odmóżdżają. nie mówię rzecz jasna o każdej kobiecie-matce, ale sama znam taką jedną..Ja i owszem jestem zapatrzona w swojego syna,kocham go bezgranicznie, co nie oznaczza, że zapomniałam o innych przyjemnościach życia.
  10. Niki ja to w sumie obok śląska-Zagłębie Dąbrowskie, Sosnowiec.To moje miasto rodzinne, ale od 4 lat jestem w Wielkiej Brytanii, tu też rodziłam synka i tu go wychowuję.Ma prawie 2 latka.
  11. To wybór tych małżeństw.Nic nie sądzę, bo nigdy nie rozważałam za i przeciw.Ja daję spokój osobom, które nie chcą/nie lubią dzieci, i chcę tego samego, aby taka osoba dała święty spokój mnie.Jeden chce mieć , inny nie,wybór jest prosty.A skutki tego czy tego życie pokaże po latach.
  12. Ja walczyłam z cukrzycą 2010/2011.Wszystko skończyło się dobrze, chociaż też zmora dziecka dotkniętego skutkami mojej cukrzycy nie dawała mi spać. W efekcie Aleksiu urodziony normalnie, 9/10,3450,i dzień po porodzie fru do domu :)
  13. No i wygląda na to,że temnat zdechł.Miło mi było pogadać z każdą z Was na kafe,cieszę się że trafiłam na ten topik.Życzę zdrowia dla dzieciaczków jak i każdej z was :) Będę czasem zaglądać,bo mam sentyment do tego tematu.Pozdrawiam:*
  14. Daliście tak jak chcieliście,pozaytm imho to bardzo ładne imię. Dla mnie skrzywdzeniem dziecka byłoby mu nadanie imienia Kupa :/ Ale niestety innym nie dogodzisz.Nigdy nie będzie tak, że coś się spodoba równocześnie każdemu.Ja np.nie lubię i nie podobają mi się imiona Kevin,Jessica,Nathaniel.Alwe to tylko moja opinia, i nie przyszloby mi do głowy aby wyzywać rodziców za to że imieniem Nathan skrzywdzili dziecko.Tak samo paranoją jest dla mnie , że podoba mi się imię Apolonia lub Maria a ktoś mnie wyzywa że krzywdzę dziecko takim imieniem i jestem walniętą matką.Ludzie trochę toleracji...
  15. kurde pisałam tu już kiedyś ale zanim się dokopię do swojego wpisu..no nieważne :) Majóweczko widzę że 3 pociecha w drodze, miałaś już kiedyś cc? Bo jesteś aktualnie bardziej na czasie, ja roddziłam w kwietniu 2011-czy to prawda że w UK jest teraz tak, że rodząca nawet pierworódka może wybrać pomiędzy sn a cc ? Bo wiem, że jak już raz się miało cc to ma się prawo do decyzji czy kolejny poród rozwiązać cc czy sn...A podobno możliwość tego wyboru pojawiła się w listopadzie 2011, w każdym razie jakoś pod koniec 2011.
  16. Hej Gosiu, mój mały jak jużpisałam zaczął chodzić 2 dni przed roczkiem.Je już wszystko-tzn 1 śniadanie,2,obiad,podwieczorek i kolacja.Przestał w nocy już jeść.Mleko pije 2x dziennie-na 1 śniadanie butla 180-210ml i na kolację-robię mu kaszkę na mleku.Co do reszty posiłków-je już wszystko-prócz jakiegoś smażonego,bardzo ostrego,wzdymającego.
  17. Nie wiem czy już tu pisałam, ale przypomniało mi się, jak mielśmy wyjść ze szpitala dałam mężowi istrukcję co ma zabrać jeszze z domu-do spzitala przyjechał jak wielbłąd-fotelik,reklamówka i torba podróżna-ja 2 miałam pod łożkiem.Oczywiście powiedziałam mu żeby nie zapomniał mi zabrać cicuhów na wyjście bo nie uśmiecha mi sie dymać do domu w szlafroku i koszuli nocnej-zabrał wszystko oprócz butów dla mnie-do domu wracałam w klapkach kąpielowych.Urodziłam jedno dziecko a wyszłam z oddziału z dwiema torbami,reklamówką,fotelikiem z dzieckiem pod pachą i mężem obok. Ludzie oglądali się na nas jakbym miała pchać przed sobą conajmniej wózek bliźniaczy.
  18. Proszę o radę i jak poszło?:) podejrzewam że już wszystko za Tobą. Dziewczyny a Olkowi już stuknął roczek, ma 6 zębów, 2 dni przed roczkiem czyli 2 kwietnia zaczął sam chodzić!!! :) I tak mu się to spodobało że idzie całym ciałem, na łeb na szyję dosłownie.Dziś byliśnmy w sklepie po pieczywo, ale biedny tak się zmachał że w połowie drogi usiadł sobie pod śmietnikiem:P Ja wróciłam sobie do pracy-robię niedziela,poniedziałek,wtorek na part time po 8 godzin więc jak dla mnie idealnie.Od 23/3 niby mi Jobseekera przyznali, ale jeszcze nic mi na konto nie wpłynęło, ale przy njbliższym spotkaniu w jocentre muszę zgłosić, że już pracuję.
  19. Proszę o radę i jak poszło?:) podejrzewam że już wszystko za Tobą. Dziewczyny a Olkowi już stuknął roczek, ma 6 zębów, 2 dni przed roczkiem czyli 2 kwietnia zaczął sam chodzić!!! :) I tak mu się to spodobało że idzie całym ciałem, na łeb na szyję dosłownie.Dziś byliśnmy w sklepie po pieczywo, ale biedny tak się zmachał że w połowie drogi usiadł sobie pod śmietnikiem:P Ja wróciłam sobie do pracy-robię niedziela,poniedziałek,wtorek na part time po 8 godzin więc jak dla mnie idealnie.Od 23/3 niby mi Jobseekera przyznali, ale jeszcze nic mi na konto nie wpłynęło, ale przy njbliższym spotkaniu w jocentre muszę zgłosić, że już pracuję.
  20. Angel ja też miałam wpadkę:/ Miałam założony nexplanon ale zrezygnowałam i narazie nie biorę żadnych hormonów. Ja też wzięłam levonelle (o zgrozo,25 funtów a nikt nie chciał wystawić recepty :/) wzięłam, potem zrobiłam 2 testy ciążowe po jakimś dłuższym czasie-jak widać tabletka zadziałała.Wzięłam ją w jedną sobotę, a w nastęoną dostałam okres.
  21. kurwa ucięlo mi całą odpowiedź :/ co do jobseekera-musisz aplikować online,moja koleżanka zasiułu JA dostaje 60Ł tygodniowo,lecz w tym czasie musi szukać pracy i co 2 tygodnie ma spotkanie w JobC. i podpisuje się u nich.
  22. hej katty.Jak mnie się kończył płatny 7 grudnia 2011 to zadzwoniłam do tych ludzi od benefitów i poinformowałam że już nie będę pobierała
  23. jakaoajn-można kupić tanie testy w wilkinsonie-coś ok 2 Ł za 2 testy,mnie pokazały ciążę ;) cfrvtgbhnthgr-tak,dzieciaka trenuję już od 7 miesiąca, w 6 zaczął twardo siedzieć i nie gibał si,ę na boki,więc od 7 start z nocnikiem.Jeśli chcesz znać wyniki i cel sadzania na nocnik w tym wieku-wybiki w postaci kupy lub siku są,oczywiście on sam jeszcze nie woła,poprostu mnie się udaje łapać na wyczucie,sadzam i zawsze coś zrobi,jednakże tłumaczę co jest w środku nocnika-po imieniu nazywam to kupą i siku.Sadzam go po to,aby był z nocnikiem oswojony-aby w wieku prawidłowego nocnikowania nie uciekał mi z wrzaskiem.Jak narazie wszystko idzie w dobrą stronę-siedzi spokojnie, nawet do 30 minut.Ogląda bajki,książeczki,zabawkę-ale nie wierci się i nie ucieka.Niektórzy może uważają za nonsens sadzanie na nocnik tak małego dziecka,i pukają się w czoło, jendak ja wolałabym ,aby ewentualny wściekły krytykant zajął się swoim dzieckiem i metodami wychowawczymi, a nie moim postępowaniem i decyzjami ;)
  24. Hej dziewczyny,u mnie jakoś leci.Dopiero ja i Olek wyszliśmy z przeziębienia, mój mąż ma jakieś problemy z jelitami i gania po lekarzach i robią mu badania,moja babcia w ciężkim stanie(właściwie matka...) nie wiem co dalej będzie..Niby ma jelitówkę i chorą trzustkę,ale wydaje mi się , że ona w tych sprawach nie jest ze mną do końca szczera..:( Olek ma już 5 zębów,idzie mu 6. Raczkuje jak torpeda,staje twardo przy meblach,i jak siedzę na łóżku, to sam idzie do mnie na kolanach,wstaje na nóżki,i wciska mi swoje ręce w moje i ciągnie żebym go prowadzała po mieszkaniu.
×