Do Mongru
Mój "Mam nadzieję Przyszły" ma sprawe w Tarnowie no i ciagnie się niesamowicie.
W październiku 2008 - złożona skarga
Ok listopada 2009 - przyjęcie skargi, dekret o zawiazaniu sporu
marzec 2010 - przesłuchanie świadków
czerwiec 2010 - przyszło pismo do proboszcza o wydanie opini o "Moim' i o świadkach z parafii.
czekamy, czekamy, czekamy :(
Nie załamuj się , moze u Ciebie bedzie krócej - u nas sie przedłuzało bo miedzyczasie zmarł sędzia a drugi jest przewlekle chory, wiec tez zmieniano nam skład, no i eksica nie podała świadków, wiec trzeba było wzywać z urzędu.
głowa do góry :)
Pozdro dla Karola :)