bo to tylko ja

Wcześniej było skierowane do mnie pytanie ale już nie będę tego rozgrzebywać. Co do striptizu jako sztuki heh nie wydaje mi się... Jedna "gwiazda" nie zrobi z tego sztuki. Tym bardziej że w jej wykonaniu striptiz różni się jedynie kielichem. A to niestety PANOWIE nie czyni striptizu sztuką choćbyście nie wiem jakie artykuły tu prezentowali.

szkoda słów! owszem Daria czasem przegina ale tylko gdy się ją sprowokuje. postami sami się prosicie o to żeby was obrażać więc nie miejcie do nikogo pretensji. czyjś chłopak zginął w wypadku- powiedz, KTO o tym mógł wiedzieć? a ty bezsensownie przeżywasz i odbierasz to jako bezpośredni atak na ciebie czy twój związek! przemyśl to sobie. tylko błagam: SOBIE a nie na forum...

jakiś z ginącego gatunku mądry mężczyzna? szkoda że po szkodzie. warto było iść?żona wiedziała?

oczywiście bo w tym nie ma nic złego taki "pokaz" nie jest przecież niczym złym pod warunkiem że robi to para, a nie "klient" ( czy "klienci" ) i "przedmiot podniecenia" .

no nie ten znowu tu! to nie jest żeby się zabawić. to jest po to żeby facet mógł sobie powiedzieć "mogłem zdradzić żonę, mogłem jej nie słuchać, mogłem mieć ją gdzieś, mogłem macać obcą babę, mogłem oglądać taki taniec bo to był wieczór kawalerski." i to jest TYLKO po to!

"a jak chłop chce sobie popatrzeć n striptiz to niech poprosi swoją kobitkę" otóż to!po co mu inna?

dla czego każesz jej pozwolić mu iść?! jeśli Daria sobie tego nie życzy jej mąż/chłopak nie ma prawa tam iść! to przecież paranoja! ubzdurałeś sobie że striptiz to coś w porządku!