Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

85nadia85

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez 85nadia85

  1. Hejka dziewczyny :) Ja mam 23 dzień cyklu, starania zakończyłam ;p w sumie u mnie intensywność była 1 raz dziennie, no oprócz 1 dnia, odpuściliśmy sobie (jakoś tak wyszło), także zobaczymy co wyjdzie... Na razie po tym castagnusie (tak mi się wydaje) bolą mnie piersi, od dziś... A właśnie też czytałam reklamę Femi Fertil, ale piszesz alooo, że lipa... w sumie kazdy organizm inny, na razie poprzestanę na tym ziółku jednym, odczekam 3 cykle, jesli nic, to gina prywatnie odwiedze, zobaczymy czy mnie oświeci... A propo - od kogo bierze się skierowanie na poziom prolaktyny???
  2. A wracając jeszcze raz do Ciebie Gabrysiowa- to powinno się brać castagnus 3 cykle, ale jak nie będziesz miała @, to zrób test i bierz dalej, po 3 miechach zastanowimy się co dalej :) A może gin Ci pomoże tą kwestię rozpatrzyć :)
  3. Dzięki Gabrysiowa za odp., ale ja nie jestem chora, niemniej jednak fajnie jest jesli osoby z forum pomagają sobie. Mi już jutro minie tydz. starań, niby intensywnych, ale wg was to jaka powinna być intensywność (jeśli można wiedzieć) współżycia w dn. płodnych? Codziennie wystarczy, czy parę razy dziennie?
  4. No to super, że pomógł - gratuluję :D Ja biorę pierwsze opakowanie do 27 lutego, w tamtym tyg. odstawiłam już wiesiołek, czas pokaże - daję sobie 3 cykle, jeśli nie, to gin i jakieś dodatkowe badania, łącznie z mężem...
  5. Pewnie, zrób badania, jak już rzekomo podleczysz się. My jak się staramy, i gdy dostane leki silniejsze, to odkładam na następnym miesiąc, bo pech tak chciał, że przez ostatnie 3 miechy brałam antybiot. w okresie dni płodnych ;/ Także zrób koniecznie badania :) Pozdrawiam i miłego dnia!
  6. Hej:) Fajnie, że grono się powiększa, i dzięki tym wiemy, że nie jesteśmy same z problem ale też widać, że to dotyka coraz większej ilości par - co jest przykre, bo niby wszelkie badania są ok, a tu | ściana i nie wiadomo o co chodzi... A ten castagnus to chyba bezpieczny jest, bo nawet jakby się zaszło, a nie będziemy jeszcze o tym wiedzieć, to nie szkodzi na płód? A mam do Was pytanie, a kiedy robicie test ciążowy??? Bo niebieski Bobo-test (strumieniowy) jest wskazany dla kobiet po in vitro i niby po 3 dniu już wykazuje. Chyba po 3 dniu, jak się skończy owulacja. Ale czy ja wiem? Chyba bardziej wiarygodny jest 3 dni przed spodziewaną miesiączka... Kiedyś spotkałam się i z tym, że hormon Hcg może i być tak słaby, że z poczatkiem 2 miesiąca się pojawia na teście...
  7. Miło słyszeć, że diagnozy lekarzy nie są wyrokiem, i jednak bardzo dużo prawdy jest w tym, że jesli psychice damy odpocząć od tematu "dzidzi", to się coś odblokuje i jest mała fasolka... Także i ja gratuluję serdecznie:) Ale wracając do psychiki - jak można o tym nie myślec??? Ja kończę brać olej z wiesiołka i będziemy próbować, więc skoro wiem co i po co biorę, to na 100% nie wyluzuję się, bo będzie się myśleć, a może własnie teraz się uda... też tak macie? Czy mi już bije?...
  8. Hej, poczytałam trochę to forum wczoraj i dzis poleciałam do apteki po castagnus i olej z wiesiołka, (wczoraj dostałam @ więc chyba nie szkodzi,że mam dzień opóźnienia) Zdecydowałam się na zakup i branie, bo od 1,5 roku próbujemy zajść z mężem i nic... U mnie badania ok,tarczyca też, on się nie chce zbadać, bo twierdzi, że zdrowy, więc po przeczytaniu waszych postów, że po tych lekach udaje się zajść, mam nadzieję, że i mnie pomogą :) No i zakupiłam tez MG z wit. B6 :) Oboje łykamy, oby się udało :)))) Pozdrawiam Was serdecznie i wszystkim życzę upragnionej dzidzi.
×