Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Safira70

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Dorota38, my też jeździmy co drugi rok, bo niestety finanse nie pozwalają na szaleństwa. Nieukończony remont domu pochłania spore sumy, ale nie mogłam dopuścić do tego, by nie jeździć wcale na wakacje. Tym większe podniecenie teraz, że już tylko 2 tygodnie do wyjazdu :)
  2. Witam :) Jogana i Ania gratuluję serdecznie, niech się dzidzie chowają zdrowo, teraz idealna pogoda na spacery :) Mama42 strasznie mi przykro, uczucie jest mi dobrze znane, niestety, trzymaj się dziewczyno A może zrób badania, teraz po trzecim poronieniu są one wskazane, być może problem jest niezbyt trudny do wyleczenia. Tosiu, daj czas mężowi na przemyślenie sytuacji, myślę, że to nie wygodnictwo z jego strony, a jedynie troska o ciebie, może boi się, że znów będą kłopoty z ciążą( a przecież wcale tak nie musi być) i że ciężko to zniesiesz. Zresztą ze swojego i mojego męża doświadczenia wiem, że mężczyźni też bardzo przeżywają tą tragedię, ale są bardziej skryci.Spokojna, treściwa rozmowa o uczuciach może w twoim przypadku bardzo pomóc. Ewka42, super, niech brzuszek zdrowo rośnie :) Mon Cheri, jak tam twoje mdłości? Dajesz radę? :D Ja już nie mogę się doczekać wyjazdu na wakacje, wszystko zarezerwowane, przygotowane i... trzeba czekać, a ja nie lubię czekać...:) Pozdrawiam wszystkie dziewczyny serdecznie :)
  3. Annaaaa71, nic się nie martw, stare przysłowie mówi: "Co weszło wyjść musi" :P Trzymam kciuki, by jak najprędzej i jak najbardziej bezboleśnie się to odbyło :) Iza, nie denerwuj mamy, wychodź już !!! Poród ze znieczuleniem to niegłupi pomysł, dobrze jest mieć taki wybór. Na zachodzie to norma, u nas wciąż coś niezwykłego. Szkoda, bo myślę, że sporo kobiet rezygnuje z ciąży ze względu na ból porodowy.(Sama znam kilka takich osób) Anka 73 Michalinka mnie też bardzo się podoba :) Migotko, przyjdzie i czas na Mariannę, tylko wyluzuj troszkę i daj jej szansę ;) Wysypiaj się i o 1-szej w nocy po necie nie buszuj :D Andzia, podoba mi się twoja fiilozofia :) :) Pozdrawiam wszystkie babeczki
  4. Basiu, ty akurat tak strasznie daleko do mnie nie masz, więc zapraszam :)
  5. Fajnie, że się dziewczyny nie dajecie podpuścić temu trollowi o stu twarzach. Schizofrenia jak się patrzy, książkowa wręcz :P Super, że coraz więcej nowych przeszłych mamuś się pojawia. Mama-42 na razie po prostu musisz czekać, jak się sytuacja rozwinie, oby wszystko było dobrze, bardzo ci tego życzę Migotka, ty się nie denerwuj, myśl pozytywnie, na spacerki wyruszaj i pij melisę.:) Annaaaa71, no nieźle, piąta córcia :) Baby górą !!!! :D Tosia40, póki co kwas foliowy wystarczy, przynajmniej moja gin. jest takiego zdania. Zakasać "rękawy" i do roboty :P P48 mądrze napisałaś, ale chyba lepiej ignorować. Szkoda nerwów... Malika, zaraz półmetek :)
  6. Anka, czyli przeszłaś to, co ja, tylko, że u mojej fasolki serduszko biło :( Teraz zaczęłam drugi cykl po poronieniu, zobaczymy jakie będą efekty starań :) Malika, cieszę się razem z tobą, niech maleńka zdrowo rośnie dalej :) Lilla witaj, czuj się jak u siebie :) Migotko odwagi :) Czego się nie robi dla maluszka:) Dojrzała mamo po 40 zrób betę jeszcze raz, będziesz wiedziała czy przyrasta, to chyba najlepsze wyjscie. Pozdrawiam wszystkie
  7. Witajcie :) Coś mały ruch na forum ostatnio... Dorota witaj, ja też niedawno poroniłam w 8 tyg. Jednak mam nadzieję, że los da mi szansę jeszcze raz zostać mamą. Staramy się jak możemy :) Życzę ci, by i tobie marzenie się spełniło :) Może ta senność, to właśnie jakaś oznaka ciąży? Oby... Pozdrawiam wszystkie serdecznie. Alanja, co u ciebie?
  8. Witam :) Jak fajnie, że nowe dziewczyny dołączają:) Amelia, Beti Mon cheri gratuluję ci, jesteś nadzieją dla nas, starających się, życzę ci zdrowia i w miarę dobrego samopoczucia przez calutką ciążę :) Co do zakupów dzidziusiowych, to chyba nie ma przyjemniejszego zajęcia, taki wybór i tyle możliwości, że oczopląsu można dostać :) Pozdrawiam wszystkie serdecznie.
  9. Haniu, musisz myśleć pozytywnie, na pewno będzie lepiej, nigdy nie jest tak, że jest tylko i wyłącznie źle. Ja też przeżyłam życiowe dramaty, najgorsze myśli przechodziły mi wtedy przez głowę, ale ostatecznie życie pokazało, że "nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło" Żałowałam potem tylko, że pewne decyzje podjęłam zbyt późno...Odwagi kochana :)
  10. Haniu, życie nie składa się tylko z radosnych chwil, jest raczej jak amplituda: góra-dół, góra-dół...Nie chodzi nam o to, by mówić same miłe i słodkie słowa, lecz by się nawzajem wspierać w trudnych chwilach i cieszyć z dobrych wiadomości. :)
  11. 28agatagata bardzo ci dziękuję za odpowiedź, uspokoiłaś mnie :) Życzę wszystkim dziewczynom na tym topiku, by spełniły się ich nadzieje, serdecznie pozdrawiam
  12. Witam dziewczyny :) Mam pytanie, może będziecie coś wiedziały na ten temat. 3 kwietnia poroniłam w 8 tyg ciąży i miałam zabieg łyżeczkowania. Po zabiegu dość szybko wszystko się oczyściło, bo w ciągu tygodnia. Teraz 6-go maja dostałam @ i jest bardzo, bardzo obfita jak na moje normy. Czy to normalny objaw?
  13. Wiara, ja przeczytałam coś takiego: Stres w ciąży jest niebezpieczny Naukowcy spróbowali ustalić związek między silnym stresem przeżywanym przez przyszłą mamę i różnymi powikłaniami w ciąży. Występuje wówczas większe ryzyko poronienia (wysoki poziom adrenaliny może wywoływać skurcze macicy), noworodek ma małą masę ciała i może urodzić się przedwcześnie. Lekarze sądzą nawet, że w skrajnych sytuacjach stres mamy przyczynia się do powstania takich wad jak rozszczep wargi i zespół Downa. Istnieją też dowody na to, że stres w tym czasie zaburza czynności mózgu dziecka w łonie mamy i tuż po narodzeniu, co może być przyczyną m.in. opóźnionego rozwoju zdolności ruchowych. Hormony stresu mogą działać kurcząco na naczynia krwionośne, zmniejszając przepływ krwi u matki, co ogranicza ilość płynącego do dziecka przez łożysko życiodajnego tlenu i substancji odżywczych. Takie maluchy po narodzinach bywają bardziej ruchliwe, rozdrażnione i kapryśne niż dzieci spokojnych kobiet.
×