Endi86

Nati masakra :( bardzo mi Cię szkoda ;( nie dośc że święta w szpitalu to jeszcze brak 1 jajowodu :( szczerze współczuje

Beti sorki, musiałam Cię troszkę "opieprzyć" bo trzymasz tu wszystkich w niepewności :) wychodzi na to że łatwiej jest zajsc naturalnie niż przez IUI :P Morganna na drugim forum też zaszła naturalnie, mając torbiel, heh fajnie że tyle ciąż naturalnych :) pozdrawiam, Wesołych Świąt Nati współczuje :(

Beti zamiast tak biadolić to trzeba było wczoraj iść na bete tak jak anulka Ci napisała, a teraz to nie wiesz nic, łudzisz się że to ciąża ? nie chcesz się rozczarować przed świętami ? Ty to masz nerwy ...

Mycha ja to bym wszystko zrobiła dla fasolki, co tylko będzie trzeba zrobic, wszystkiemu się poddam, nie przeraża mnie hsg, histeroskopia, laparoskopia co będzie trzeba zrobic to zrobię, narazie chcę zrzucic do czerwca 4 kg, żeby miec 55 kg, bo jestem niska 163 cm, męża faszeruje androvitem, tam jest dużo minerałów i witamin. Blondy ja piszę od 152 strony :) chyba ... Bella czekamy na betę :)

Mycha ja bym chciała wcześniej ale tak liczę że czerwiec, jestem w połowie leczenia grzybicy i torbieli, jak skończę to kontrolna biocenoza, jak będzie ok to hsg ale to na początku cyklu, u mnie na wynik biocenozy czeka się tydzień, znowu mi 2 cykle przejdą obok, leczenia skrócić się niestety nie da ... zakładam oczywiście że wybiję te drożdżaki :D narazie skupiłam się na ćwiczeniach, trzeba w czerwcu na plaży jakoś wyglądac :P no i tak nie mogę działac to chociaż zrobię coś dla siebie :)

Bella łapię wiruski i zostawiam na czerwiec :D Dziewczyny spróbujcie (te co mogą) wytrzymać do końca, ja poległam na 8 minucie, masakra ! http://www.youtube.com/watch?v=GHNmlszz7kg&feature=youtu.be Ćwieczę żeby moja przyszła fasoleczka mieszkała w zdrowym ciele :)

Furia, na stres wysiłek fizyczny, u mnie ostatnio bieganie, z basenu narazie zrezygnowałam z powodu grzybicy którą załapalam :/ Bella szczerze ja bym się bała do 12 tygodnia, ale zrobisz jak uważasz, Madziusiek mnie też czasem czarne mysli nachodzą, a co jak będziemy całe życie tyko we dwoje, taka niepełna rodzina ... bardzo się tego boje.

Ah Bella zazdroszczę tych podróży ;) my w tym roku tylko nad nasz Bałtyk ... pewnie będzie lać cały tydzień ;) trzeba oszczędzać bo nigdy nie wiadomo czy in vitro nie będzie konieczne w naszym wypadku, ah życie ...

Bella to superowo że wszystko dobrze :) Zasłużyłaś sobie na to malutkie szczęście, oszczędzaj się, no stres, relax :D

No tak Madziusiek pisałaś już kiedyś o tym ale ja mam dobrą pamięć ale krótką :) bella czekamy na relację po wizycie :)

madziusiek nie wiedziałam że ty też masz niedoczynnosc ? to z dużej dawki startowałas, ja najlepszy wynik TSH jak do tej pory miałam 2,9 , zobaczymy za 3 tyg. co wyjdzie

furia, mi też wynik się zmniejszył przy dawce 50/75, prolaktyna raczej nie ma tu związku, poprostu pewna dawka jakis czas działała a teraz organizm stwierdził że potrzebuje więcej, tak to jest z tą tarczycą, ja idę za miesiąc do endo i z pewnością dostanę dawkę 100. To jeszcze nie jest dużo, ludzie biorą po 200 ...

Bella i ty nic Nam nie napisałaś że @ nie masz .... no wiesz ;)

Bella GRATULACJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! No to ze starej ekipy zostałam tylko ja, Monis, Justa, Bella ... a nie wiecie dziewczyny co z Iziulą ?? Bella to chyba teraz wyjazd odwołany ?? Ja co niedziele w kościele modlę się o cud.

Lula chyba chodziło Ci o niedrożny lewy jajowód ... ;) Ty farciaro! Gratuluje Ci i pozytywnie zazdroszczę :D i oby takich babek więcej :) nie panikuj bóle podbrzusza są normalne, jak nie masz krwawienia, plamienia to nie martw się :) A ten lekarz to kawał h.... że tak napiszę, no miał tupet !!

Monis tak sie cieszę z Twojego szczęścia :D Ja jak wyleczę grzybki i torbiel to też będę miała hsg i może ... ;) trzeba wierzyc, w czerwcu jedziemy nad nasze morze, w zaszłym roku czerwiec był dla mnie "owocny" mam cichą nadzieję że w czerwcu ... ;) pozdrawiam Was cieplutko dziewczynki u mnie 0 za oknem, dobrze że już umyłam okna jak było +5 ;)

zazdrość ... niestety tego się nie da ominąć, myślę że nikt w takiej sytuacji nie czół by nic innego jak zazdrość i żal do całego świata, pozdrawiam i trzymaj się

Nati ja Cię doskonale rozumiem, w czerwcu zeszłego roku będąc w szpitalu, rozpaczając nad małym bezbronnym zarodkiem, też dowiedziałam sie o 2 ciążach w moim otoczeniu, oby dwie urodziły w styczniu, jedna z nich w 7 miesiącu ale dzieci zdrowe, ja bym też już urodziła, nie wiem po co to rozpamiętuje, ale jakoś trudno zapomniec o fakcie bycia w ciąży ... tak się cieszyliśmy, tydzień :(

Monis-mis czemu juz z nami nie piszesz ?? :( Gratuluję Ci !

Dori, Paula te przeciwciała to jakiś wyrok :( podziwiam Was dziewczyny, ja też rozważam in vitro, ale do tej decyzji mam jeszcze 3 lata ... do 30! Tylko najgorsze że po in vitro nie ma juz nic, co można by było zrobic, prócz adopcji której ja na dzień dzisiejszy sobie nie potrafie wyobrazic, tak bardzo pragnę miec dziecko z ukochanym mężczyzną, wyrazy szacunku za takie podejscie do adopcji, ja szczerze nie potrafie sobie tego wyobrazic.

Nati ja mialam dawkę 2x 75 ml, powiem Ci że stan mojego zdrowia sie nie pogorszył, nie czułam skutków ubocznych mtx, a jak tam dzisiaj beta ? Dori to bardzo dziwne że w spermiogramie wychodzi ok, a test mar to wykrywa, to jak tu wierzyc w spermiogram ?? ah rece opadają... dosłownie a czym leczony twój mąż ? szwagier bierze encorton, chyba jeszcze coś ale zapomniałam Beti jak tam dzisiaj, test robiłaś ??

masakra, skąd te przeciwciała sie biorą ? to jak zrobisz ten test teraz, to nie ma pewności że przeciwciała sie nie pojawią za rok np. ? to mąż ma silną aglutynację tak ?