Simit, a które z was choruje, pewnie on, bo gdyby padło na ciebie to nie byłoby tak różowo. I żeby nie było, to nie chcę tu absolutnie przekonywać nikogo do Polaków, nie jestem jakąś nacjonalistką, zresztą sama związałam się z Brytyjczykiem, ale nigdy nie mogłabym być z Muzułmaninem, to za duża przepaść kulturowa i nie poradziłabym sobie, mam taki charakter, że nie mogłabym się podporządkować nikomu, a kobiety w islamie muszą być uległe, a nawet jak są to i tak dochodzi do tragedii wczoraj przeczytałam ten artykuł http://www.styl.pl/magazyn/prawdziwe-historie/news-ludzie-honoru,nId,607265 i to jest po prostu straszne co się wyprawia w muzułmańskich rodzinach, muzułmanki chciałyby się stamtąd wyrwać, a Europejki tak ochoczo wchodzą w takie związki, a później jest szok, bo nie tego się spodziewały po swoich książętach.