moja sytuacja wygląda tak. mam 25 lat, w maju 2011 zaczęliśmy starania. spokojnie dałam sobie ponad pół roku bez lekarzy ale nic nie wyszło. w marcu 2012 poszłam i przez 4 m-ce miałam monitorowany cykl i było idealnie jak w zegarku, owulacja zawsze bez problemu tylko ciąży nie było. mąż się zbadał - nasienie jest ok. sama z siebie zrobiłam badanie TSH było ok i prolaktynę i tu zaczynają się schody-wyszła 63 a górna norma to 25. biorę bromergon i prolaktyna spała. w lutym tego roku byłam na oddziale endokrynologicznym na polnej w poznaniu w związku z tym że nie mogę zajść. porobili mi badania i we wtorek po świętach jadę na konsultację. mam nadzieję że coś mi powiedzą. Dziś rano jak się wkurzyłam na @to zadzwoniłam do mojego nowego gin, który ten ostatni cykl też mi monitorował i powiedziałam że chcę HSG-badanie na drożność jajowodów. W przyszłą środę idę do niego na jakiś wymaz z pochwy i zobaczymy co powie dalej. także po świętach poznań potem wizyta u gin.