netia_88

Mi kazala brać to pani dr Czerwińska, powiedziala ze ma to pomóc utrzymac ewentualną ciążę.. teraz niczym sie nie faszeruje prócz kwasu foliowego. Kurcze dziewczyny chcialam isc na kurs asystentki stomatologicznej a ten zabieg laparoskopii jest w trakcie trwania tego kursu i lipa... teraz musze czekać na następny termin bo szkoda byloby mi opuscic chocby jednego dnia szkolenia za ktore zresztą chca niezla kasę :(

Dziękuję Psioszka :*** laparoskopie mam 11 lutego i juz chcialabym mieć to za sobą :) kurcze wczoraj sie zorientowalam ze przecież musze przerwac zażywać Acard bo bym sie tam chyba wykrwawila na zabiegu :/ ostatnio sie skaleczylam delikatnie w palec a krew saczyla sie przez godzinę

Dziewczyny od kiedy zaczelyscie stymulacje hormonalna do ivf? Od pierwszego dnia cyklu? Ja zaraz po laparoskopii pedze do kliniki i może w lutym uda sie juz zrobić pierwszą próbę. .. ;)

Cześć dziewczynki:) Kasiu ja niestety nie pomogę bo nie mialam nawet pojęcia ze robią badanie za pomocą lyzeczkowania. . Zadna dziewczyna jeszcze o tym nie pisała.. ale skoro lekarz tak zadecydował to pewnie ma swoje powody i wie co robi. Asiak, Psioszka jak tam fasolinki ? :) :) :) odpoczywajcie :)

Asiak a wy macie wybrane imiona?

Mamy założona kartoteke:) było sporo papierow do wypisywania ale jestem szczęśliwa bo pojawiło się jakieś światełko w tunelu:) najgorsze teraz te oczekiwanie na zabieg a potem na samą procedurę ivf. . Nie chce się nakrecac ale jestem tak podekscytowana że w tej chwili to niemożliwe :) :) :)

Masz rację Natala, najlepszy jest czas godzenia się :) Cieszę się że doszliscie do porozumienia, mam nadzieję ze Mia tez... chyba w każdym zwiazku pojawia się jakis kryzys, ważne zeby umieć rozmawiać o problemach choc czasem to bardzo trudne. :)

Mialam napisac laparoskopii.... :) tak mi namieszali z tymi zabiegami ze sama sie zaczynam gubic :p

Gwiazdka ja też bede miała laparoskopie, może nasz problem rozwiaze sie wlasnie po tym zabiegu ;) na kiedy masz termin?

Asiak tak jak myślałaś, poszlam do dr. M bo przynajmniej można było cokolwiek sie dowiedzieć.. byl konkretny ale przy tym bardzo delikatny i ma poczucie humoru :). U dr. Cz o wszystko trzeba było się dopytywac... czasami byla bardzo nieprzyjemna.. Jeśli chodzi o in vitro to oczywiście nie dopuszczam do siebie myśli ze może się nie udać.. wiem ze w nowym roku zajde w ciążę! Jestem pozytywnie nastawiona :)

Plamienie po HSG oczywiście się zdarza, mnie od razu o tym poinformowali że mogę plamić i to właśnie do 7 dni. Zdarza się że dziewczyny piszą ze podczas HSG jajowod sie udroznil.. moze zależy to od tego jak bardzo jest zapchany. Po HSG zwiększa się szansa na dzidziusia.

Lena przykro mi z powodu twoich jajowodow. Laparoskopia moze pomóc ale sa bardzo małe szanse .. na twoim miejscu pomyslalabym jednak nad in vitro. .. Gdyby byl to jeden jajowod to ok mozna próbować z laparoskopia a nawet naturalnie przy jednym daloby rade ale z dwoma zapchanymi....ciężko. . Glowa do góry i dzialajcie, nie ma na co czekać ;-)

Z ta moją laparoskopia trochę się przyciągnie. .. prawdopodobnie dopiero w styczniu bede miała. Dzisiaj bylam w klinice po clo moze cosik więcej urośnie:-) no i tez dlatego zeby ruszyc coś z in vitro z funduszu. Brakuje nam chyba 2 cykli stymulowanych zeby nas zakwalifikowali..

Natala jak po histeroskopii ?

To widocznie w tej klinice tylko zdzieraja kase bo jak się pytalam o skierowanie to tylko pani doktor sie uśmiechnęła i poinformowała o cenie za jaka oni mogą zrobić..

Psioszka tak bardzo się cieszę!!!!

W klinice wszystko trzeba robić prywatnie i czulam że już naprawdę chcą wyciągnąć kasę, moj ginekolog mi powiedział że trzeba najpierw znaleźć problem i go wyleczyć a potem ewentualnie robic inseminacje itd.. kliniki robia sobie rankingi "ilość uzyskanych ciąż" nikt wcześniej nie pomysli ile z tych uzyskanych ciąż jest donoszona... moja ciążę tez sobie pewnie przypisali... kazali mi zrobic 3 kolejne inseminacje bez wyleczenia problemu? Zebym znowu poronila?... zawiodlam sie troche na nich... pomysle o klinice dopiero jak wszystko wylecze. Bede miala laparoskopie w grudniu ale maja mi zadzwonić kiedy dokładnie. Natala trzymam kciuki, będzie dobrze, nie denerwuj się, moze po histeroskopii wam się uda :-)

Dzieki Natala, Ja mialam mieć histeroskopie bo kazali mi ja zrobić w klinice ( mialam zapłacić ponad tysiac złotych) jak się potem okazało zrobilabym to niepotrzebnie.. nikt wcześniej nie zwrocil uwagi na to ze boli mnie przy każdym badaniu ginekologicznym jedno miejsce mimo ze krzywilam sie i spinalam. .. teraz trafilam do takiego ginekologa który od razu zwrocil na to uwage.. przy kolejnej wizycie badal to samo miejsce i ból byl okropny. . Podejrzewa endometrioze i w tym celu zalecil laparoskopie co najważniejsze z kasy chorych. Gdybym do niego nie trafiła, wydalabym mnóstwo pieniędzy a moj problem nadal nie zostalby rozwiazany! Mimo ze mam za soba 4 inseminacje w klinice proponowali jeszcze zrobic 3! Natala kiedy masz ta histeroskopie?

Asiu :-( przykro mi bardzo :-( teraz drugie podejście więc głowa do góry :-* :-* :-*

Tak mam to zaświadczenie o drożności, HSG robiłam w szpitalu w Bytomiu a te AMH też robiłam i to nawet niedawno bo jakoś w kwietniu i było w normie ale zupełnie nie pamiętam wyniku. Też bardzo bym chciała żebyśmy się zakwalifikowali... jutro po 17:00 będziemy wiedzieć coś więcej bo p. doktor przejrzy naszą kartę dokładnie.

Asieńko Ty będziesz pierwsza przez to przechodzić więc musisz mnie potem instruować co i jak :)

Asiu jeśli licza się badania nasienia mojego M to superancko bo tak jak pisałam mam dwa z 2012 roku i chyba z pięć z 2013 roku więc tak naprawde już tutaj mamy ponad rok... ale jesli nadal bedzie mało to zrobię tak jak piszesz, zadzwonię do przychodni i poproszę o te ksera, coś się tam uzbiera :) Zamierzamy przyjechać (jeśli p.doktor potwierdzi kwalifikację) 15 sierpnia na kilka dni żeby podpisać papiery i ewentualnie powtórzyć badanie nasienia i zobaczymy co poźniej.. pewnie bede stymulowana i bede musiala znowu przyjechac na ivf. Oni niby się dostosowują do osób które przyjezdzają zza granicy żeby ograniczyć przyjazdy do Polski do minimum a mają tych osób sporo.

Psioszka w Polsce chcemy tylko zrobić in vitro, a czy wrócimy.. tego nie wiem, raczej nie, ale być może kiedyś to się stanie :)

Dziewczyny podaję stronkę z kalkulatorem obliczającym procentowo jakie mamy szanse na powodzenie IVF ( oczywiście z przymrużeniem oka, choć podają że sprawdza się w 90 %) jest po angielsku ale dacie radę :) http://www.ivfpredict.com/index-1.html

Asiak dostałam Twoje zaproszenie:) Psioszka wysłałam Ci maila:)