Witam,
Bodzio mój makrogruczolak miałam prawie 12 mm, dość spory bydlaczek był.Mialam bóle głowy, zaburzenia widzenia ,gdyż uciskał na mój nerw wzrokowy, często problemy z koncentacja ...i oczywiście problemy z tarczycą, miesiączką itd.
W styczniu robiłam rezonans magnetyczny i wyszlo ze potworek się wchłania:) Zrobił się z niego mikrogruczolak o wielkości 6,5 mm.
Teraz nie wiem ponieważ rezonans będę robiła jakiś czas po porodzie ,jak oczywiście donoszę moja fasolke:)