kurcze no usmiać się mozna jak czyta się takie rzeczy :D :D :D najwiecej to chyba było jakichs przezyc erotycznych :P
Na imprezie u mnie był pewien chlopak ktory fizycznie strasznie mnie pociagał... a ja ze sobie popiłam i byłam ubrana w mini to zaczelam się do niego kleic i on oczywiscie do mnie... :D poszliśmy sobie gdzies w krzaczki, poźniej do pokoju a ja jeszcze glupia nalegałam zeby jednak razem się przespac, tak do konca... :P mimo tego ze nie brałam tabletek anty a gumki nie było... baaaaaaaardzo odpowiedzialne :| na szczescie kumpel miał wtedy wiecej rozumu niz ja:) bo szczerze mowiac to co tutaj napisałam to jest wszystko co pamiętam od godziny 23 do rana :D
kiedyś dawno temu (ach to gimnazjum :P) wybrałam sie z ekipą z klasy na jakąs wioskę pic... :D byla jesień, zimno było, padało i w ogole... wszyscy się tak natrąbili, dziewczynki szczegolnie ze to głowa boli :D Wińska i nalewy szły jedna za drugą:D kumpelki kąpały sie w jakiejs sadzawce (głebokosc troche ponad kolana :P) w lesie, takiej zamulonej syfem i liśćmi na maxa, przewracałysmy się wszystkie rowno, ale same wstawałysmy wieć było dobrze i darliśmy ryje pod jakąs kaplicą czy małym kościółkiem niby modląc się.... a o co??? o wiecej alko :D hehe a pozniej moja mamusia i inny rodzice pryjechali po nas zeby nas odebrac i zawiezc do domu... oczywiscie u mnie w saochodzie jechały 4 najbardziej nakurwione osoby i probowały udawac trzeźwe... a to ze smierdziało bełtami i strawionym alkoholem to nie szkodzi.. :D my tylko jadłysmy ciasto z alkoholem u kolezanki w domu... :P
kiedyś tez (zakonczenie gimnazjum, az z tego szczescia sie uchlac poszłam) narąbałam sie wódką (mam słabą głowe) ćwiarteczka na 2x pobiegałam troche i straciłam przytomność... :P lezałam chyba ze 3-4 godziny w lesie nie będąc w stnie nawet na 10 sek utrzymać się na nogach, stoczyłam się z jakiejś górki dość duzej i w ogole... :P
rozpoczęcie liceum tez było nie złe:P 2 tydzien szkoły a ja owtorzylam praktycznie historię z zakonczenia gim tyle tylko ze pilismy w parku :P a ja bylam troche bardziej trzezwa bo nie pamietam 2h i bełtałam tylko raz :P spałam pod fontanną w parku a jak otwierałam oczy to widziałam caaaaaaały park ludzi :D którzy istonie tam byli.... tyle ze widziałam ich podwojnie.... :D
2najgorsze imprezy w moim zyciu :P jeszcze byla jdna ale to narabałam sie, poszłam spac, obudziłam się tylko na bełta do kosza na śmieci i spałam dalej do rana :P
ehhhh co za duzo to nie zdrowo :P :D ale czasm trzeba :D a przede mną jeszcze tzw \"życie studenckie\"... to moze być fajne... ;)