Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zołza40

Zarejestrowani
  • Zawartość

    197
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez zołza40


  1. Nalka zapowiada ci się super jedzonko :)

    Ja jestem tak makabrycznie głodna ze nie wiem jak ten dzień dziś do końca przetrwam !!! Jeszcze zostały mi dwa soki do wypicia .

    Pocieszam się że do śniadania (normalnego ) pozostało tylko  18 godzin :)


  2. I_can te soki to taki trzy dniowy eksperyment , ale pierwszy i ostatni raz hehe !

    Mama dwójki to znaczy że dietę masz dobrze dobrana jeżeli są takie fajne efekty .


  3. Cześć kobitki

    Ajenka no ja tu dalej na soczkach ledwo zipie ,a ty sobie makowce zajadasz !!! Oj ciężkie to życie na diecie hehe.

    Ale na sobotę robię tort dla młodej to też sobie nie odmówię tego słodkiego szaleństwa .


  4. Cześć dziewczyny

    I_can witaj . Żeby zmienić sygnaturę klikasz na swój nick , następnie ustawienia konta i sygnatura .

    U mnie dziś wariacki dzień bo rano musiałam coś załatwić , a później przyszła teściowa i jeszcze musiałam iść na zebranie do szkoły .

    Co do diety to drugi dzień sokowy , ale zawaliłam dzisiaj bo stojąc i gapiąc się co się dziej za oknem bezmyślnie zaczęłam jeść kopytka które stały w misce obok !!! Jak się opamiętałam co ja wyprawiam to kilka sztuk poszło !!! Jestem zła na siebie , ale trudno . To pewnie przez to że organizm domaga się jakiegoś kalorycznego jedzenia .

    Okropnie głodna jestem na tych soczkach , ale jeszcze jutro i koniec . Mam nadzieję że będzie bez wpadek , ale powiem wam że ciężko i raczej powtarzać tego nie mam zamiaru :)

     


  5. Nie wiem czy to tak zadziała jak bym chciała , ale chyba bardziej niż jakieś jedzenie którego jest z reguły więcej niż 200 ml.

    Zobaczymy co z tego wyjdzie . Ostatnia butelka opróżniona i to by było tyle na dzisiaj .


  6. Cześć dziewczyny

    Ja też dziś niewyspana :( Wczoraj dostałam @ to chociaż jakoś trochę lżejsza się czuję w porównaniu z kilkoma poprzednimi dniami .

    Ale spanie męczy mnie makabrycznie . żeby nie nudziło mi się to dietowanie to zachciało mi się eksperymentu i wczoraj kupiłam w lidlu zestaw 5 soków na cały dzień i chcę sobie zrobić takie trzy dni sokowe bo chciałabym skurczyć żołądek i jeść pięć małych porcji co dwie godziny .

    Trzy soki za mną . Dwa były owocowe całkiem dobre , a trzeci warzywny i paskudny (jak dla mnie ) , ale dałam radę :)

    Trzy dni się przemęczę i mam nadzieję że osiągnę zamierzony efekt .

     


  7. Cześć dziewczyny

    Widzę że znów jakiś chiński wirus opanował kafeterię .

    Wczoraj nie mogłam napisac bo była awaria neta , a później do pacy i nie było jak bo z telefonu coś nie chce mi wysyłać .

    U mnie na wadze niestety wzrost o 0,8 kg :(  No ale trudno się mówi . Tydzień zawalony i trzeba będzie go odrobić . Mam nadzieję że chociaż w końcu @ dostanę to będzie łatwiej to wszytko ogarnąć .

    Wypiłam kawę z mlekiem i cukrem , później przed wyjściem do pracy będą dwa małe gołąbki no  i jakies kanapki muszę ze sobą zabrać .

    Gratuluję spadków i wytrwałości :)


  8. Cześć kobitki

    No i uczta chipsowa za mną . I powiem wam że dużo lepiej się czuję psychicznie bo przestałam o tym myśleć . Tak to jest przy odchudzaniu że czasami trzeba odpuścić , nawet kosztem chwilowego wzrostu wagi .

    Na zewnątrz piękne słoneczko , a mi sie nie chce wychodzić bo brzuch mnie boli i czuję się jak bym z 200kg ważyła !

    Na śniadanie kanapki z kiełbasą i kiszonym ogórkiem , a co dalej to nie mam pojęcia .

    Oj juto to co zobaczę na wadze z pewnością mi się nie spodoba :(


  9. Fatsecret dzięki za miłe słowa :)

    Jest miesiąc że spokojnie mogę przeżyć te zachcianki przed okresem , ale jest też czasami tak jak teraz że nie zbyt dobrze mi idzie zapanowanie nad tym .

     


  10. Hehe no odbicia baby przed okresem mogą być różne i reakcje na propozycje pozornie mało atrakcyjne dla zainteresowanego , mogą wywołać wściekłość , a mała paczka chipsów nie brzmi zadowalająco :) No ,ale że nie jest ze mną jeszcze tak źle , to zachowuję spokój i każda rada i porada mile widziana :)


  11. Cześć dziewczyny

    Jakoś dzisiaj nawet rano pisać mi się nie chciało bo mam podły nastrój :( Aj te hormony . Jeść się chce , wszystko wkurza , czuję się napompowana jak balon i cała obolała !!! Jeszcze te cholerne chipsy za mną chodzą i o niczym innym nie myślę i niczym innym nie mogę zaspokoić tego nienormalnego głodu czy też bardziej apetytu . Zawał jak zawał wszystko sprowadza się do jedzenia .

    Qkartka mnie też to dobija że nie można zjeść to na co ma się ochotę . Gdzie się podział te czasy że w środku nocy smażyłam sobie stertę frytek , a waga max 52 kg !!!

    Nie wiem czy dzisiaj nie zawalę i nie spędzę wieczoru z chipsami !!! Bo w sumie czy jest sens tak się katować ?!

    Ten tydzień i tak totalna porażka tak że waga w najlepszym wypadku będzie bez zmian .


  12. Marysia widzę że obie jesteśmy zdominowane  przez hormony . Ja to najchętniej teraz zasiadłabym przed TV z dużą paczką chipsów , butelką coli i czekoladą , ale na szczęście nie mam nic z tych rzeczy w domu . Jak bym tylko na głos o tym wspomniała to mój M by poszedł do sklepu i wszystko to przytargał . Tak że siedzę cicho i popijam paskudną czerwoną herbatę :)


  13. Cześć

    Wczoraj miałam dzień rozjechany przez nieplanowane wyjście . Jedzenie w biegu chleba i na dodatek kolacja też opóźniona o godzinę i też niestety ,kanapki . Dzisiaj cały czas jestem głodna a to nie oznacza nic innego jak tylko to że zaczyna się czas przed okresowy i wtedy mogłabym jeść za trzech .

    Na śniadanie miały być płatki , ale się okazało że nie ma mleka to zjadłam kanapki ( cztery , a nie jak zwykle dwie ) , później był banan i znów kanapki . Na zakończenie dnia mam zupę brukselkową z kawałkiem fileta .

    Muszę ograniczyć to jedzenie chleba bo nic z tego odchudzania nie wyjdzie takim systemem .

    Fatsecret ja w tym roku kończę 45 lat .


  14. Cześć

    Widzę że bardzo serniczkowo się zrobiło :) Też uwielbiam sernik , ale nigdy nie próbowałam piec jakiegoś dietetycznego .

    Wczoraj rano wracając z pracy kupiłam pączki dla wszystkich no sobie oczywiście też , ale mimo że w czasie kupowania miałam na niego gigantyczną ochotę to jak przyszło do jedzenia to kompletnie mnie odrzuciło i nie zjadłam .

    Dzisiaj na śniadanie dwie kromki chleba i cebula duszona na smalcu - tak wiem , wiem ze ani to zdrowe , ani dietetyczne , ale tak mi się chciało takiego żarcia że musiałam sobie zaszaleć .

    Qkartka ty to juz chyba nie masz z czego chudnąć , a  ja pewnie w sobotę już takiego wyniku nie powtórzę bo niestety apetyt już w czwartek wrócił na swoje miejsce i jem normalnie .

    Co do ciuchów też mam całą stertę ubrań w które się nie mieszczę i większość to rzeczy nowe .


  15. Cześć

    Witam nową dziewczynę :)

    Gratuluję wszystkim super spadków . Widzę że całkiem nie źle idzie nam to odchudzanie wspólne :)

    Trzymanie kciuków się przydało bo na wadze 1,4 kg mniej .Gdyby mi apetyt nie wrócił na czwartek i piątek to pewnie by było trochę mniej , ale i tak jestem zadowolona . Dzisiaj i jutro bez diety bo idę na nockę i niestety muszę mieć siłę . Na śniadanie kanapki z pomidorem , później banan i kilka mandarynek . Przed wyjściem do pracy o 14tej zjem normalny obiad jak reszta czyli gulasz z ziemniakami i surówką.

    Do pracy zabiorę kanapki z chleba pro body z drobiowym pasztetem , albo wędliną do tego będzie ( niestety) litr coli i jakiś batonik .

    Jak tak czytam że wszystkie ćwiczycie to aż mi wstyd ze ja nic nie robię , jedynie tyle co w pracy.

    Qkartka , a co u ciebie bo przeważnie pierwsza się w sobotę meldowałaś .

     


  16. Fatsecret mój M i zdrowe jedzenie to związek bez szans i nic nie jest w stanie go przekonać . Co dajesz do tego dietetycznego sernika .

    Qkartka no mam nadzieję że jutro zobaczę  1kg  mniej który zniknął bezpowrotnie :)


  17. Cześć

    Nalka 2kg na minusie w tydzień ? No to ładnie :)

    Fatsecret mi to w sumie nie przeszkadza że on coś je czy pije przy mnie , chociaż jeśli chodzi o chipsy to powiedziałam że było by miło gdyby ich nie jadł  bo nie jestem pewna czy bym się nie skusiła . Tzn. problem jest w tym ze on to je wieczorem kiedy ja już dawno zamknęłam dla siebie dostarczanie jakichkolwiek kalorii ( jem tylko przez 8h dziennie , miedzy 9ta a 17tą ) . A jeśli chodzi o to czy mu się podobam taka czy inna to w sumie ciężko powiedzieć  , ale jak żeśmy się poznali ważyłam 50kg , a teraz 65 !

    Dziś zjedzone dwie kanapki ze zwykłego chleba z masłem i pomidorem i pół kubka herbaty , trzy kanapki z chleba pro body z masłem i drobiowym pasztetem i jeszcze czeka na mnie miseczka wczorajszej  fasoli po bretońsku .

     


  18. Fatsecret  świetnie idzie ci odchudzanie . Ja juz też bym chciała 5 z przodu zobaczyć ,ale jeszcze daleka droga . Może jak bym ruszyła trochę ten tłusty zadek to by poszło szybciej :)

    Mój M jest oczywiście bardzo pomocny bo jak poprosiłam żeby mi przyniósł szklankę picia to przytargał wielką szklanę pepsi !!!

    Mówię że tego nie wypije to on oczywiście twierdzi że przecież nic mi się nie stanie jak to wypije . No i tak właśnie wygląda wsparcie faceta :)

×