zosia5555

hej, no właśnie nic nie piszą ja już usypiam dobranoc:)

mogę pomylić, coś poprzekręcać, ale właśnie skojarzyło mi się takie powiedzenie, różnice przyciągają a podobieństwa ułatwiają życie...

oj Scarli Rjak R ma rację, ja też zawsze chciałam jeździć zwiedzać, w efekcie ostatnimi czasy nie miałam nawet jednego krótkiego wyjazdu rocznie z mężem, masakra... ale to tylko drobiazg w całości, co było przyczyną rozpadu

Dobry wieczór RjakR :)

no i dobrze, ze masz kogoś, nie jesteś już sama...:)

Scarli, ale czego ON nie chce?

na narty? to chyba blisko gór mieszkasz Scarli :) super, że fajnie spędziłaś czas:) Grę o tron oglądałam ileś sezonów, a teraz musiałabym nadrobić, książki nie czytałam i chyba nie będę, ale tę "Bridget Jones szalejąc za facetami" chętnie zerknę co to jest:) chociaż poczytam :D

100 strona:) miło, że mogłam dołączyć do Was, którzy od początku tutaj jesteście:) RjakR załątwiaj a wieczorem wpadnij i napisz jak to z tymi bąbelkami, bo pewnie Kurs też ciekawa tak jak ja...:D taka_ja_ a skąd Twoja samotność ? czy Ty w "naszym" wieku ...? 30+ 40+?

Witam taka_ja_:) mamy także Panów;)

RjakR to jaki to dzień biurowy, skoro w biurze Ciebie nie ma tylko latasz po mieście...:)? jak biurowy to siedź w biurze...:D i już

oby przyśniły nam się przyjemne sytuacje :) miłych snów:) czas na mnie:)

Kurs dobranoc:)

straszne są te sytuacje niektórzy też i z samotności popełniają samobójstwa...

Kurs Funta nigdy nie wiadomo co kto ma w głowie, jakie myśli, takie sytuacje to zawsze szok. Znam przypadek leczonej schizofrenii, ale młody chłopak nie mógł sobie z nią poradzić, też depresji, 4 lata temu samobójstwo popełniła koleżanka z klasy ze szkoły średniej, a wydawało się, że jej życie jest fajne, zostawiła dwoje dzieci.... myślę, że jeśli ktoś to robi, to z bólu swojego, że nie może sobie poradzić z życiem, pewnie myśli, że bez tej osoby wszystkim będzie lepiej, no bo jak wytłumaczyć, że matka małej dziewczynki wiesza się? innego wytłumaczenia nie znam, w ogóle się nie znam na tym wszystkim....masakra po prostu...

miłych snów Takaanka:)

4

3

2

zapchało się

1

aaajjjj to pisz tak :) to dobrze :D

a może jednak warto pomyśleć o jakiejś zmianie, nie wiem czy to możliwe jakkolwiek u Ciebie, ale jeżeli taka atmosfera to ciężko iść do pracy....

Margaret może czas, żebyś znalazła pracę, gdzie są dłuższe przerwy...:D żarty żartami ...sorry...ale jak można mieć tylko jedną 15 minutową przerwę? przecież najmniej 30 minut jest, no chyba, że jesteś właścicielką swojego biznesu to wtedy, żadnej przerwy możesz nie mieć...

Max widzę, że mamy podobne słownictwo...:) u mnie też mówi się menda i gnida dworska...:D u mnie też są, najgorsza jest jedna, której celem życiowym jest skłócanie ludzi, na szczęście jesteśmy już taką grupą /odpukać w puste i niemalowane :D/, że jak zaczyna to wszyscy ją brzydko mówiąc olewają i już. Wysłuchają, no bo to starsza osoba i jej się wydaje, że ją ten wiek uprawnia do tego, że może wiele. Starsza osoba tak o sobie mówi, bo wcale nie jest aż taka starsza, są inne w tym wieku lub starsze super osoby.

Max to Ty masz super szefa, ale i kolegów też świetnych :D jak jest taka miła atmosfera to aż się chce chodzić do pracy :D ja też swoją pracę lubię i mam fajnych ludzi wokół, no ale aż tak dobrze to nie mam :)