I nie tylko.
Nie mieszkam w domu rodzinnym od jakiś 7 lat. Wiadomo, życie itp.
Ale mam problem. Nie mogę sprzedać działki, ani nawet nic na niej posiać czy wydzierżawić bo co przyjeżdżam mam tłum samochodów na drodze do działki i ta jedna należąca do mnie wygląda jak 2 działki przecięte drogą. Nawet podczas spisu geodezyjnego kobieta była zaskoczona, że to jedna, a nie 2 działki oddzielone drogą.
Autentycznie paralotniarze, crossowcy i wiele innych wyjeździli sobie przez czas moim studiów i pracy w innym mieście drogę.
Ma ktoś jakiś pomysł co zrobić z tym fantem? Nie mogę siedzieć 24/7 na działce bo to bez sensu, urlopu mi nie starczy i kasy na paliwo jeździć 150 km. Bestialskie rozwiązania jak linki i gwoździe to bez przesady chociaż czasami mam wrażenie, że byłoby to najlepsze na to bydło.
Paralotniarze niszczą mi pole
w Dyskusja ogólna
Napisano
I nie tylko.
Nie mieszkam w domu rodzinnym od jakiś 7 lat. Wiadomo, życie itp.
Ale mam problem. Nie mogę sprzedać działki, ani nawet nic na niej posiać czy wydzierżawić bo co przyjeżdżam mam tłum samochodów na drodze do działki i ta jedna należąca do mnie wygląda jak 2 działki przecięte drogą. Nawet podczas spisu geodezyjnego kobieta była zaskoczona, że to jedna, a nie 2 działki oddzielone drogą.
Autentycznie paralotniarze, crossowcy i wiele innych wyjeździli sobie przez czas moim studiów i pracy w innym mieście drogę.
Ma ktoś jakiś pomysł co zrobić z tym fantem? Nie mogę siedzieć 24/7 na działce bo to bez sensu, urlopu mi nie starczy i kasy na paliwo jeździć 150 km. Bestialskie rozwiązania jak linki i gwoździe to bez przesady chociaż czasami mam wrażenie, że byłoby to najlepsze na to bydło.