Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ZanK

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Jak w temacie- jestem w związku 3,5 roku ( z przerwą 3 miesięczną w ubiegłym roku). Iiiiii...zauroczyłam się w koledze ze studiów... Pojawił się na mojej uczelni w październiku- po licencjacie w innym mieście przyszedł do nas na mgr. Na początku nie znałam go i nie zwracałam na niego uwagi. Poznaliśmy się koło grudnia kiedy wylądowaliśmy w grupie do kilku zaliczeniowych projektów,prezentacji, zaczęliśmy się kumplować, na zajęciach zawsze razem wraz z kilkoma innymi osobami, po pewnym czasie zaczęliśmy też pisać ze sobą po zajęciach na fb czy sms, najpierw o sprawach typowo uczelnianych, potem ogólnie... Od pewnego czasu- może ze 2 tygodnie zauważyłam, że zaczęłam zdecydowanie za często o nim myśleć, często z ciekawością sprawdzam tel czy fb czy nie napisał, a kiedy tak się stanie rzucam wszystko żeby odpisać.... A problem jest taki, że oboje jesteśmy w związkach, on z tego co wiem w podobnie długim... Nie chcę rozwalać życia sobie i mojemu chłopakowi, nie chcę kończyć swojego związku. Chcę jak najszybciej uciąć swoje zaangażowanie w tą relację z kolegą. Bardzo chciałabym przy tym nie tracić go jako właśnie kolegi choć to pewnie jest średnio możliwe biorąc pod uwagę uczucia jakie we mnie wyzwala.. Niemniej wiem, że kocham mojego chłopaka i muszę zakończyć tą dziwną sytuację. Unikanie raczej nie wchodzi w grę jako, że prawie codziennie widujemy się na uczelni.... Macie jakieś rady jak się opamiętać???
×