Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

justyn88

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Dziewczyny, z okazji tych Świąt życzę wam przede wszystkim zdrowia i spokoju. I chociaż nic nie piszę ostatnio, bardzo mocno trzymam za was wszystkie kciuki :* U mnie właśnie mijają 2 lata od pierwszych starań, postanowiłam coś napisać bo mam w tym cel, żeby go zrozumieć, opowiem co u mnie ostatnio, w ogromnym skrócie: Przez ponad rok walczyliśmy z mężem o drugie dziecko. To było naszym celem, byliśmy bardzo nieszczęśliwi - mimo iż się tak do końca do tego nie przyznawaliśmy - bo się nie udawało. Teraz wiem, że zapomnieliśmy o tym, że powinniśmy się cieszyć tym co mamy - jakkolwiek banalnie to brzmi, dopiero teraz to zrozumiałam... Obecnie walczę z chorobą męża (Boże, ja mu codziennie powinnam mówić że go kocham, cieszyć się że potrafi wstać z uśmiechem na twarzy, cholera, powinnam mu ciągle powtarzać to, co o nim wiem - jest jedną z najwspanialszych osób jakie udało mi się spotkać - dlaczego dopiero teraz to do mnie dotarło??). Walczę z niesprawiedliwością, która przez chorobę męża przerwała procedurę adopcyjną, na którą się zdecydowaliśmy... I na końcu walczę sama z sobą, bo boję się, że pewnego dnia nie znajdę w sobie na tyle sił żeby wstać... Nie piszę o tym po to żeby kogoś wzruszyć, nie potrzebuję słów pocieszenia - chcę tylko, żebyście doceniły swoich mężów/partnerów (chociaż wiem, że to robicie), pozwoliły im się przez chwilę poczuć jak mężczyźni, nieporadni chłopcy, lub jakkolwiek - tak jak lubią, i żeby zapomnieli choć przez chwilę o waszej walce i zaczęli się cieszyć życiem - bo jest piękne!! I naprawdę docenia się je dopiero, gdy zaczyna być darem, czymś o co się walczy, a nie czymś co się nam należy. Dziewczyny, jestem z wami całym sercem, mam nadzieję że nikogo nie uraziłam..
  2. Aga trzymam jutro kciuki. Nie będę pisała żebyś się nie nakręcała bo tak do końca to się chyba nie da ;) Życzę Ci żeby czas oczekiwania szybko minął :)
  3. Aga trzymam kciuki, fajnie że się zdecydowaliście i że już jesteście po. Teraz życzę przede wszystkim cierpliwości :)
  4. Dziewczyny wciąż wam kibicuję, tak szczerze, z całego serca, często tu zaglądam z nadzieją że się znów udało :* I nieważne ile trwają starania, kibicuję każdej z Was tak samo! Trzymajcie się cieplutko Dziewczynki :*
  5. Amimi plan mamy taki że jak już dostanę drugą umowę w pracy (narazie mam 3miesieczną) to pójdę na wizytę i zrobię hsg. Skupiłam się ostatnio na pracy, trochę psychicznie odpoczęłam od tematu starań. Super że u was w porządku, mam nadzieję że tak już zostanie do końca ciąży :)
  6. Zagubiona wszystko poza tym było ok, może tylko poza tym że ta pierś zawsze mnie mocniej bolała przed @
  7. Zagubiona ja też mam jedną pierś o zmienionym kształcie, okazało się że to włókniak bez zmian nowotworowych, to się podobno dość często zdarza, nie przejmuj się na zapas, bo to nic nie da ;) Wiem że łatwo mówić, ale naprawdę to nie musi oznaczać niczego niedobrego. Dziewczynki moje kochane, mimo że mało ostatnio piszę to często was czytam i baaaardzo mocno kibicuję. Kiedyś się uda, musi!! Zazdroszczę wam tej siły i woli walki, której mnie zabrakło, los was wkrótce za to wynagrodzi, zobaczycie :*
  8. Cześć Dziewczyny! Aga trzymam kciuki za Ciebie! Blondyneczka masz już z głowy badanie, dobrze że wszystko ok i że dalej walczysz. U mnie w temacie starań nic, poddałam się w temacie badań, obserwacji itp. Zmieniłam pracę, udało mi się znaleźć moją długo szukaną i wymarzoną, mam mnóstwo zajęć i mało czasu na rozmyślania. Może z czasem uda mi się zostać mamą po raz drugi, ale na walkę zabrakło mi już siły. Co ma być to będzie. Trzymajcie się Dziewczyny :* Zagubiona gratuluję i oby kreska z dnia na dzień robiła się coraz ciemniejsza ;)
  9. Amimi ogromne gratulacje!!! Trzymam kciuki żeby było dobrze, na pewno będzie :) :)
  10. Blondyneczka śniło mi się że pisałaś że jesteś w 3 miesiącu ciąży, oby mój sen okazał się proroczy :) Ja też mam termin @ na niedzielę. Trzymajcie się Dziewczynki :*
  11. Blanula trzymam kciuki za Ciebie, jutro się wszystko wyjaśni, mam nadzieję że usłyszysz same pozytywne informacje. Amimi myślę że wszystkie będziemy czekać razem z Tobą na brak @ ;) Oby się udało. Dziewczyny uda nam się kiedyś wszystkim, zobaczycie :*
  12. Atomka mój mąż badał drugi raz nasienie, parametry oprócz jednego są super, a ten który jest poniżej normy to jak to stwierdziła pielęgniarka nie ma się co przejmować, bo on potrafi się zmieniać z dnia na dzień. U mnie wszystkie wyniki dobre, po 3 miesiącach brania duphastonu nie mam plamień, ten cykl bez leków i też czysto a to już 26dc więc przynajmniej tu sukces. Mam zrobić badanie na ilość przeciwciał w kwestii żółtaczki i czeka mnie zabieg hsg. Na wizytę u mojego gin się narazie nie zapisałam, muszę odpocząć psychicznie bo już nie daję rady. I ciągle widzę moją siostrę która przy super wynikach o drugie dziecko stara się już 7 lat :( Dobrze że u was w porządku, już niedługo zobaczysz swojego bobaska :) Doris najważniejsze że z dzieckiem wszystko w porządku, oby tak dalej! Blondyneczka to my w podobnych terminach @ mamy dostać. I chyba obie mamy tak samo dość tego wszystkiego :(
  13. Moniq oby Ci się szybko udało, mnie po ponad roku niestety nerwy zjadły i się całkiem poddałam. Pewnie jak odpocznę od ciągłego myślenia to znowu wrócę do wszystkiego, ale jeszcze nie teraz. Doris, atomka, co u was? Dziewczyny trzymam kciuki za każdą z osobna, kiedyś się uda :*
×