ImTheOne

Jak człowiek jest odtracony to potem nie wie jak sie zachować. Nie ma zaufania i nie wierzy w to co się dzieje

Moglismy sobie wpasc w ramiona tego dnia

Ja szedlem a potem skrecilem ona poszla prosto.. Klops

Wtedy byla mila. Moglem odwrocić się i poczekać. Teraz pewnie tak..

Czekala az skończę pracy zaczaila sie, pobiegla za mna ale nie dobiegla, to bylo kilka tygodni temu

Bo to wierutne bzdury. Ja sluchalem i jestem w duupie, zamiast myśleć samodzielnie.

Nie należy słuchać w głowie pojawiaja sie wątpliwości i głupie myśli. Tylko siebie należy słuchać. Sam jestem sobie winny pytajac wiec nie mam pretensji. Teraz wiem, że to żałosne

Nie chce już żadnych głupich rad i komentarzy

Nie zrobiłem i juz raczej jest za późno. Bo każdy mi wmawial glupoty że wymyślam i teraz całkiem inaczej sie zachowuje ona.

Wszystkie

2 lata zwlekałem. Mogliśmy być razem szczęśliwi. Nie wiem co zrobić wyznać jej miłość?

.

Tylko dlatego bo jestem beznadziejny. Ostatnio coś próbowała też zawalilem. Pora chyba odejść bo psychicznie fikne

Teraz pewnie tak pwoie, ostatnio sama inicjowala okazje a ja nic nie zrobiłem, jest bardzo smutna. Jakbym wiedział ze jestem jej obojętny ale widzę że nie jestem i dlatego to tak boli

Chce ja znowu poprosić o spotkanie i wyznać co czuje Wiem ze ona to odwzajemnia, tak czuje Co myślicie

Będę walczyl do ostatniej kropli krwi

Zaryzykuje nikomu nie powie bo mnie kocha

Jestem pewien ze to odwzajemnia, gdyby tak nie bylo to bym dawno dal sobie spokój. Ma wolną wole i sama gadala niedawno o rozwodzie to co to za miłość

Dobra bujajcie sie, mam zamiar to zrobić powiem ze mi zalezy na niej jak na niczym innym

Jawa

Ja myślę że ona oczekiwała ze bede walczyl, kobieta jest w rozpaczy wystarczy spojrzeć, nie wie co robi

Ona biegla za mna jeszcze niedawno chciala mi coś powiedziec i nie dałem szansy poszedłem sobie.

I tak to zrobię

Ja myślę ze nie bo jest smutna i jeszcze w piatek znowu stworzyla okazje bym zagadal a spanikowalem.

Prawie jak u mnie tylko my praktycznie nie gadamy. Wzięła ślub po miesiącu mowa o rozwodzie ale jednak chyba brakuje odwagi i brnie w to dalej.