Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ava123123

Zarejestrowani
  • Zawartość

    86
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Ava123123

  1. Ava123123

    zioła ojca Sroki nr 3

    Chyba ty jesteś chory!
  2. Ava123123

    zioła ojca Sroki nr 3

    Paula: Dziś u mnie 29dc i też czekam na okres. Masz racje lepiej nie przedobrzyć jak Ci dadza jakieś leki. No jakoś mineło te 4 lata, tak szybko że nawet sie nie obejrzałam, mam nadzieje że Ty az tyle nie bedziesz musiała czekać, i mam tez nadzieje że kolejnych lat tez nie bede musiała czekać. Powiem Ci że wczesniej u mnie też było ciężko, psychicznie myślałam że się wykończe, ale przyszedł taki czas że mi poprostu przeszło, przestałam zazdrościć innym, użalać sie nad sobą, potrafie sie bawić teraz z malutkimi dziećmi i nie jest mi aż tak przykro jak kiedyś jak widziałam mamę z wózkiem. Ale to przyszło samo. Mysle teraz troszke inaczej, że może poprostu nie można mieć wszystkiego, że musze chwilke poczekać, że tak ma być i Pan Bóg wie dobrze co robi, trzeba mu poprostu zaufać. Tak że głowa do góry :*
  3. Ava123123

    zioła ojca Sroki nr 3

    Paula: Ja nie potrafie tak jak Ty, jakoś inaczej to odbieram :( czuje wstyd, pogarde do siebie, czuje sie bardzo zle że wszyscy dookoła mnie moga mieć dzieci a ja chce a nie moge, ogarnia mnie złość i rozdrażnienie :( przykro mi jest bo chce stworzyć prawdziwą rodzinne, dać osobie która kocham dziecko, chce zeby byl szcześliwy ze mna a nie tylko jezdził po lekarzach i dalej nic i nic. Ale jakos to przetrwam, modle sie i mam nadzieje że przyjdzie kiedyś cud i uda mi sie zajść w ciążę i być szcześliwą i spełnioną kobietą :)
  4. Ava123123

    zioła ojca Sroki nr 3

    Ewelinka a u Ciebie jak tam? Rośnie brzuszek? Wszystko ok?
  5. Ava123123

    zioła ojca Sroki nr 3

    Ewelinka: Tak pijemy ale na razie efektów brak :(
  6. Ava123123

    zioła ojca Sroki nr 3

    Paula: Ja też mam 28 lat i też staramy sie o pierwsze dziecko, widzę ze znalazłam bratnią duszyczkę :) Fajnie sobie tak porozmawiać z kimś i się wyżalić kto ma ten sam problem bo wiem że naprawdę rozumi. Z nikim innym z rodziny czy ze znajomych nie rozmawiam o tym bo to jest dla mnie bardzo wstydliwy i krępujący temat :(
  7. Ava123123

    zioła ojca Sroki nr 3

    W maju jedziemy na pierwsza wizyte, spokojnie porobie badania jakie trzeba i pewnie kolo wakacji bedziemy podchodzić do pierwszego in vitro. Boje sie ale juz nie moge sie doczekac :) Puki co zbieramy jeszcze kase :)
  8. Ava123123

    zioła ojca Sroki nr 3

    Paula: Ja to nigdy nie wiem kiedy mam owulacje, nie potrafie rozpoznać śluzu płodnego, Ty wiesz dużo niby u Ciebie wszystko ok i może faktycznie masz jajowody nie drożne. Oby to był u Ciebie szczał w 10 a nie tak jak u mnie, "prześwietlona,, jestem z każdej strony a przyczyny brak. Gość: Chyba u Ciebie nie obędzie sie tylko na wizytach u zwykłego gin, musisz koniecznie odwiedzić klinike leczenia niepłodności i koniecznie zrobic laparoskopie.
  9. Ava123123

    zioła ojca Sroki nr 3

    Też tak zacznę od nowego miesiąca jak ten nie przyniesie pozytywnych wieści.
  10. Ava123123

    zioła ojca Sroki nr 3

    Paula: Też słyszałam o tym wiesiolku ale dziewczyny chyba miały w postaci oleju, musze o tym poczytać i od następnego cyklu może zaczne stosować, piłam kiedyś Miovarian to też cos takiego jak Inofem ale ostawiłam bo bałam się żeby nie przestymulować.
  11. Ava123123

    zioła ojca Sroki nr 3

    Powiem szczerze ze jeszcze nigdy jej tam nie widziałam, ona chyba przyjmuje 2 razy w tygodniu. Obyś wogółe nie musiała tam trafić i Ci sie udało naturalnie zajść. Odezwij się jak skończysz 3 miesiąc ziółek, oby był szcześliwy :)
  12. Ava123123

    zioła ojca Sroki nr 3

    A i jeszcze zapomniałam dodać że miałam robione 2 laparoskopie na sprawdzanie drożności jajowodów, Ciebie też to czeka niestety. Od razu proś Magonia żeby Cie wziął do szpitala na laparoskopie bo to jest bardzo ważne. Ile cykli pijesz ziółka? Ja wlasnie dzis zaczynam pic od nowa. Tak troche juz przeszłam ale wiem że najgorsze jest przede mnią. Tak to prawda każdy współczuje i pociesza ale tak naprawde nikt nie czuje tego co my czujemy, a uczycie gdy kobieta chce mieć dzieci, stworzyć rodzine, uszczesliwić męża tego nikt nie zrozumi kto tego nie przeszedł na własnej skórze. Ale nie wolno nam sie poddawać. Mam wspaniałego męża, najlepszego przyjeciela i mam dla kogo walczyć i obie musimy byc silne :)
  13. Ava123123

    zioła ojca Sroki nr 3

    Paula: Więc tak: 1 rok staralismy sie naturalnie po ślubie bo nie wiedzieliśmy że jest jakiś problem. 1,5 roku chodziłam do zwykłego ginekologa, brałam clo+duphaston 1,5 roku jeździłam do Parensa, rok faszerował mnie tabletkami i zastrzykami , sama musiałam prosić o inseminacje bo nawet mi nie zaproponował, po 6 inseminacji zrezygnowałam bo zazwyczaj się robi max 6. In vitro kosztuje tam ze wszystkim ok 8-9 tys. bo się pytałam pielęgniarki ale nie bedę tam robiła napewno. Dziś przyszła miesiączka i zdezydowałam że jeszcze raz spróbuje z ziołami, juz chyba nie mam nic do stracenia... Juz chyba tylko mu we dwie zostałyśmy biedne na tym forum :(
  14. Ava123123

    zioła ojca Sroki nr 3

    A moje zdanie jest takie że jak komuś ma pomóc inseminacja to pomoże i w Parensie i w Bocianie w Warszawie czy w Novum. Ale sama pisałaś że byłas na jednej wizycie i powiedział Ci ze wszystko ok, mi tez tak mówił.
  15. Ava123123

    zioła ojca Sroki nr 3

    Paula dobrze wiedzieć. Świat chyba jest bardzo mały. Ja do Parensa do Rzeszowa jezdziłam 1,5 roku i tam robiłam inseminacje u Magonia. Wizyty u niego trwały 3-4 min, nic konkretnego u niego sie nie dowiesz a tym bardziej nie zapytasz. Jesli podejmiecie decyzje o In vitro to tylko nie do Parensa, tam maja kiepskią frekfencje. Do Katowic mamy autostrada ok 4 godz.
  16. Cześć dziewczyny jestem tu nowa. Staramy sie z mężem od ponad 4 lat, za nami 6 inseminacji w tym roku chcemy podejść do in vitro, mam nadzieje ze sie w końcu uda. U nas badania wszystkie ok, lekarz stwierdził tylko cykle bezowulacyjne, po stymulacji pęcherzyki rosły, pękały a ciązy dalej brak. Zdecydowaliśmy sie zmienić klinike i działać dalej.
  17. Ava123123

    zioła ojca Sroki nr 3

    Paula: Wybieramy sie do Gyncentrum Katowice. A moge wiedziec z jakiego województwa jestes? Ewelinka: Gratulacje i trzeba byc dobrej mysli, nie mozna sie denerwować. Mój cykl trwa juz 38 dni tak mi sie opóżnia po tych ziołach, czekam na okres...
  18. Ava123123

    zioła ojca Sroki nr 3

    Paula ja płaciłam 600zł za inseminacje, w Polsce tak sie wacha 600-800zł. Za in vitro pewnie tak do 20tys trzeba miec, ponieważ do samego in vitro trzeba doliczyć, badania, stymulacje itp, wiec 5-6 tys trzeba dołożyć do tego jaka cena za in vitro jest w klinice. Ja bede robila w Katowicach bo tam jest program 2+1. Czyli płaci sie za 2 in vitro od razy 14.900 a 3 dostaniesz gratis. Jeżeli po pierwszej próbie dojedzie do ciąży to klinika Ci zwraca połowe pieniedzy. W Bocianie czy w innych klinikach samo in vitro cos 15 tys kosztuje a tu mamy 3 a w rankingu klinika tez jest dobra.
  19. Ava123123

    zioła ojca Sroki nr 3

    Ja juz też chwilami miałam dość, przez te lata straciłam grube tysiące i nic, był płacz, była złośc, nerwy, kłutnie, nie mogłam widzieć ani słuszeć o innych dzieciach bo aż coś mi sie działo. Teraz nie jezdze nidzie bo nastawiłam sie na in vitro, odpuściłam, potrafie sie bawić z kilku miesiecznym dzieckiem i go nosić, nie czuje juz zlosci, smutku ani zazdrości. Ale ten stan musi przyjść sam, nawet zaczełam cwiczyc i odchudzać sie zeby o tym nie myslec i odpuscic do lata. Temperatury nigdy nie mierzyłam bo cykle obserwowane byly zawszy na Usg. Na szczescie mam dobrego męża który jest ze mna na dobre i na zle i wierze ze predzej czy pozniej uda sie i mi i Tobie :)
  20. Ava123123

    zioła ojca Sroki nr 3

    Paula: Widze ze masz podobnie jak ja, niby ok a ciazy brak. My w tym roku bedziemy podchodzić do in vitro tylko ze w innej klinice, na razie zbieramy kase, mam nadzieje ze sie uda za pierszym razem.
  21. Ava123123

    zioła ojca Sroki nr 3

    Paula my jezdzilismy do kliniki i lekarz fachowym okiem spojrzał i powiedział że wszystko u męża ok, u mnie też tylko poprostu mam cykle bezowulacyjne. 2 razy mialam robiona laparoskopie i jajowody drożne, 6 inseminacji i nic. Piłam zioła pazdziernik/ listopad (tez chodze na nocne zmiany w pracy) i zaczeły sie problemy, cykle sie wydłużały, teraz też mój cykl juz trwa 35 dni (w ciazy napewno nie jestem) czekam na miesiesiaczke i nie wiem czy spowrotem zacząć je pić jak ja dostene. Napisz jeszcze raz w skrócie jaki jest problem u was i ile sie staracie bo nie moge doczytac wczesniejszych postów. Co wam ginekolog mówił, czy jezdziliscie do przychodni niepłodności czy do zwyklego ginekologa?
  22. Ava123123

    zioła ojca Sroki nr 3

    Czekam na pozytywne wiesci od Ciebie :)
  23. Ava123123

    zioła ojca Sroki nr 3

    Ewelinka juz 4 lata sie staramy i nic :(
×