Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Amy256

Zarejestrowani
  • Zawartość

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Amy256


  1. Ja mieszkam w środkowym segmencie szeregowca ponad 2 lata. Ze względu na budżet rozważaliśmy mieszkanie w bloku i jak znaleźliśmy szeregowiec to bardzo nam się spodobała ta opcja. Zawsze to max 2 sąsiadów a nie 6 czy więcej.

    Ogólnie jesteśmy zadowoleni, bo mamy fajny metraż, bardzo dobry układ pomieszczeń. Grille, imprezy itp. nie są dla nas problemem. Rozumiem, że raz na jakiś czas sąsiedzi chcą zrobić u siebie imprezę i to jest ok. Ja też czasami coś organizuję.

    Po wprowadzeniu się chcieliśmy zrobić domówkę i poszliśmy uprzedzić sąsiadów o imprezie (taki nawyk jeszcze z czasów studenckich, bardzo fajny uważam). W ten sposób nauczyliśmy sąsiadów i oni też tak robią. Więc w sumie mamy fajny układ.

    Warto sprawdzić w projekcie i zapytać dewelopera czy między segmentami jest podwójna ściana i dylatacja czy nie. Jeśli jest ściana x2 + dylatacja to możecie być spokojni o akustykę.

    Oczywiście, jeśli mielibyśmy większy budżet na pewno wybralibyśmy dom wolnostojący.

    Ale biorąc pod uwagę całokształt uważam, że podjęliśmy dobrą decyzję.


  2. Skoro zostałaś wybrana na Matkę Chrzestną to zapewne masz dobre relacje z rodzicami dziecka. Uważam, że najlepiej zapytać ich co potrzebują.

    Jeśli powiedzą, że nic to daj kasę i pamiątkę. Słyszałam też, że czasami Chrzestna kupuje ciuszki na uroczystość chrztu dla dziecka (w sensie ...enkę/garniturek).


  3. Dasz radę.

    Dojeżdżałam kiedyś przez 3 lata codziennie 2 razy po 30 minut autobusem. Bardzo pozytywnie wspominam ten czas. Na początku na pewno będzie ciężko, ale naucz się spania w autobusie 😉

    Ja od połowy października zaczynam studia, ale niestety nie mam dojazdu komunikacją i będę jeździła 180km samochodem 😞 Na szczęście nie sama, bo chyba bym zasnęła za kierownicą. Uważam, że bez problemu dasz radę.


  4. To mój pierwszy post na forum, więc witam wszystkich serdecznie. Mam problem i nigdzie nie znalazłam podobnego wątku. Razem z przyszłym mężem niedługo wprowadzimy się do nowego domu. Teraz mieszkamy u jego rodziców. Dogadujemy się dobrze. Do tej pory każde święta spędzaliśmy osobno (on u swoich rodziców, ja u mamy). Postanowiliśmy, że jak tylko wprowadzimy się do nowego domu to zorganizujemy święta Bożego Narodzenia dla obu rodzin u nas. I tutaj pojawia się problem. Moja mama od niedawna ma nowego partnera. Nie przepadam za nim, ale wychodzę z założenia, że to nie ja zamierzam z nim spędzić długie lata, więc nic nie mówię. Staram się zachowywać normalnie i przy mamie złego słowa na nowego partnera nie mówię. Natomiast mój narzeczony powiedział, że nie zamierza spędzić świąt z tym panem i na pewno nie chce go widzieć u siebie w domu. Jestem załamana. Wiem, że do grudnia jeszcze daleka droga, ale nie mogę przestać o tym myśleć. Doradźcie, proszę! Co zrobić?

×