-
Zawartość
13976 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez acordeon
-
Są, ale póki co, to tylko pies złapał jednego.
-
Usuń najpierw komary, bo tu gdzie jeszcze jestem jest jakaś plaga i wieczorne siedzenie poza domem nie wchodzi za bardzo w grę. Jak byłem młodym sisiolem, to seks można było tutaj uprawiać w nocy na łące, rowie itd. Kąpać się na golasa w stawie. Komarów w zasadzie nie było. Teraz wychodzę na ogród i lata za mną rój.
-
Tu już był taki gamoń, który ciągle pisał, że seks z obrzezanym jest dużo lepszy
-
Skąd Ty możesz to wiedzieć.
-
Oczywiście, że nie mają takich rozkmin. Nie znam danych, ale pewnie w naszym społeczeństwie obrzezani mogą stanowić najwyżej kilka procent.
-
Słyszałem coś o tym. Jak Ci rycerze mogli w tym walczyć? Podziwiam.
-
Czyli żeby się z Tobą spotkać trzeba założyć zbroję (zwłaszcza na ptaka)
-
Czyli najpierw pytasz faceta, czy jest obrzezany, bo jak nie to wypad
-
Prawda, ale ja piszę bardziej o sytuacjach z cyklu "życie" (praca zawodowa, dzieci, zła sytuacja mieszkaniowa) nie jest to moja sytuacja, piszę ogólnie.
-
Czy brakuje seksu? Czasami tak. Nie można mieć wszystkiego. Zwłaszcza jak dwoje ludzi pracuje i mija się np w tygodniu.
-
Chyba nie zdarzyło mi się widzieć obrzezanego (mówię o sytuacji plaża nudystów czy jakiś prysznic na siłowni lub sauna) Niektórzy chodzą po plaży z odkrytym "łbem" ale czy to jest akurat zdrowe w kontakcie z promieniami UV.
-
Jak ci Mali dokucza to znajdź ich ambasadę i złóż zażalenie. Albo idź do pokoju wielkiego brata i wypłacz się w rękaw. A, tylko nie osmarkaj, bo brat ma na to uczulenie.
-
Zażyj Viagrę panie dzbanie Może w końcu coś ci stanie Zamiast leczyć urojenia Zrób coś w końcu dla "korzenia" Może inna będzie bajka Jak opróżnisz w końcu jajka
-
Śpiewał kiedyś Lady Punk I tym tekstem rozbił bank Kiedy słyszę "mniej niż zero" Myślę zaraz marinero! Wylecz głowę, weź tabletki Zasiądź w końcu do karetki Tam w spokoju i kaftanie Odjedź leczyć swoją banię.
-
Oczywiście, że ma takie samo prawo jak facet, który szuka kobiety na szybki numerek.
-
Każdy orze jak może. Problemów nie widzę.
-
Mnie mój napletek nie przeszkadza. Po coś natura tak nas stworzyła.
-
Nie o to chodzi. Ale te wszystkie zabiegi, to dla mnie jakieś kuriozum.
-
Nie wierzę Przeraża mnie to
-
OMG Po jaką cholerę takie wymysły.
-
Dostałbym szału jakbym miał co chwilę myśleć, czy już się zsunął czy jeszcze "łep odkryty"
-
Do czasu.
-
Zastanawiam się czy autor jest ograniczony żeby zakładać taki temat