Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

.Iness

Zarejestrowani
  • Zawartość

    117
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez .Iness

  1. Hej, mam takie samo amh, fsh nawet w pewnym momencie wynosiło 42, mam 35 lat, jestem po 1.nieudanym podejściu, miałam 2 dobre komórki, udało się zapłodnić 1. Dało nam to nadzieję, jest ciężko ale lekarz spróbował i jak widać coś ruszyło. Nie poddawaj się, znajdź dobrą klinikę i zaangażowanego lekarza, który nie skreśli Cię od razu. Dziewczyny na forum podpowiedzą konkretne środki, ja biorę wit.D, koenzym q10, mamaDHA, Miovarian. I witamy na naszym forum ☺
  2. A na kiedy masz termin Maror? I jaki plan ma Twój lekarz?
  3. Ojej Maror, przykro mi. Jak się czujesz? Przeszłaś długą i trudną drogę, a teraz dodatkowy stres. Miejmy nadzieję, że wszystko się uspokoi - przesyłam ciepłe myśli. U mnie było już dobrze, myślałam, że pozbierałam się, a wczoraj znowu posypałam się czyli ups&downs. Dużo siły życzę!
  4. Cześć,trochę już przepłakałam, wyglądam jak zombie, ale powoli składam psychikę. Czułam od transferu, że coś nie idzie, raz - bałam się cieszyć, bo rzadko udaje się za 1.razem dwa - bo w noc po transferze miałam b.silne skurcze, aż się obudziłam z bólu (to normalne, że są skurcze macicy?), trzy - bo zaczęłam plamić w 10 dpt. A mimo to wynik bety mnie ściął. Teraz muszę przeczekać 3 m-ce, tak? Może popróbujemy też naturalnie, może akurat... Bardzo dziękuję Wam za słowa wsparcia i tulę wirtualnie. Satsie, sporo przeszłaś... czy dobrze rozumiem, że teraz ciąża jest w wyniku kd? Gratuluję!!
  5. @Satsie,miałam tylko 1 zarodek,u mnie jest bardzo niskie amh i ciężko z komórkami, tym większy żal. @Margaret,na razie daję sobie chwilę na przepłakanie,a potem muszę pozbierać się,zadbać o zdrowie fizyczne i psychiczne.Mąż proponuje urlop i to chyba dobry pomysł.Spróbujemy znowu,ale zobaczę co powie lekarz.
  6. U mnie beta 0.23 czyli nie udało się jest mi bardzo przykro i muszę sobię dać chwilę na przeżycie i przetrawienie tego. Niby czułam,że nic z tego ale i tak jest to trudne.
  7. Zrobiłam jednak 2 testy (8 i 11dpt) i wyszły negatywne, i po co mi to było... Niby wiem,że nie powinno się,tylko sobie funduję stres. W dodatku plamiłam przez 2 dni. Jutro test bety z krwi, dam znać.
  8. Wiem, że nie powie, ale dobrze, że jest w miarę ok. Do bety jeszcze kilka dni, nie robię testów domowych bo wiem, że to nie ma sensu i trzeba czekać na badanie z krwi.
  9. Cześć Dziewczyny, dziś robiłam badanie progesreronu i w 8 dpt mam 13 ng/ml, czy wynik jest ok? Norma dla 1.trymestru jest niby od 11 (nadal nie wiem jak z betą bo robię dopiero po weekendzie), czyli rozumiem, że jest na razie ok?
  10. Hej Margaret, może to przypadek? Mogłaś mieć gorszy okres. Zgadzam się z Maror, próbuj oszukać organizm i zmniejsz napięcie, zadbaj o siebie i swoją psychikę, o dietę, jakąś lekką i przyjemną formę ruchu. Nie wiem czy to pomoże ale nie zaszkodzi - w tym wszystkim jesteś jeszcze Ty i powinnaś być w centrum swojej uwagi. Ja suplementuję się wit.D, biorę też koenzym Q10, MamaDHA oraz Miovarian ale z tego co widzę Wy wiecie więcej na ten temat,ja jestem trochę zielona.A propos- ogranicz zieloną herbatę (jeśli pijesz), utrudnia wchłanianie kwasu foliowego,ale to pewnie wiesz. Maror, Ty też myśl o sobie, choć pewnie łatwo powiedzieć. Ale dbając o diebie dbasz o maleństwo, dieta to chyba podstawa. Wagą się nie martw bo niektóre dziewczyny nie mogą przytyć w ciąży odpowiednio, ale dbaj o jakość tego co robisz i jesz. Nie wiem czy Twoja rada przypadkiem nie pomogła- mąż wymasował mi plecy, byłam strasznie spięta, to chyba pomogło i pierwszą noc w miarę spałam U mnie to chyba stres plus po stymulacji organizm szaleje, źle ją znosiłam.Kawę odstawiłam całkiem w ogóle boję się czymkolwiek zaszkodzić. I tak jestem dalej niż sądziłam...
  11. @Margaret, ja jestem w Invimedzie, jak to stwierdził mój lekarz, poszliśmy na całość bo przy moich wynikach nie ma ryzyka hiperstymulacji. Chyba dobrze,jak prowadzi Cię jeden lekarz bo wie co zadziałało, a co nie. Może potrzebujesz przerwy? Nie wiem,chyba najgorsze jest takie doradzanie, ale z drugiej strony może teraz wyszły słabe i musisz odpocząć? Ja mam tylko tę 1 szansę,inaczej zaczynamy od nowa,a boję się,że kolejnym razem nic już się nie wyprodukuje. @Maror, staram się wyciszyć i odpoczywać, nawet wydaje mi się, że w miarę jestem spokojna. Ale w nocy nie śpię, pewnie jednak stres nic więcej nie mogę zrobić, więc dbam chociaż o ten komfort i regenerację po stymulacji.
  12. Hej Margaret, próbuj tak długo jak będziesz miała na to siłę,dopóki wystarczy motywacji i nie zrujnuje Cię to finansowo.Sama będziesz wewnętrznie wiedziała,co zrobić.Jest tyle przypadków kobiet,którym dopiero za x razem się udało... Ale to indywidualna sprawa i jakkolwiek zdecydujesz (włączając kd,o ile bierzesz to pod uwagę), trzymam za Ciebie kciuki.Ja cieszę się z komórki mimo tego mojego żałosnego amh.Ale wiem,że choć chcę mieć dziecko,mam swoją własną granicę i tylko do niej jestem w stanie próbować.Wierzę,że będzie dobrze.
  13. Maror, dzięki, uspokoiłaś mnie trochę. Jestem dosyć wyciszona, staram się odpoczywać, uwolnić umysł trochę po tych okropnie wyczerpujących miesiącach. Trzymaj się, współczuję bólu i stresu, bardzo mocno trzymam kciuki za Ciebie. Margaret, strasznie mi przykro, przyłączam się do pytania Maror- co planujesz? Zresztą daj sobie moment teraz, musi Ci być ciężko, pozwól sobie chwilę odpocząć od tego wszystkiego. I cokolwiek postanowisz,będzie to dobra decyzja. Ściskam wirtualnie.
  14. Sama nie wierzę dzięki! Zarodek miał 2 dni, za 2 tygodnie test. Martwią mnie bóle brzucha,w nocy miałam takie jakby skurcze. Z drugiej strony może to dobry znak,staram się nie analizować a jak u Ciebie sytuacja?
  15. Cześć Dziewczyny, jestem po transferze,miałam 2 komórki (3pęcherzyki były puste),tylko 1 udało się zapłodnić i podano mi dzisiaj.Teraz 2 tygodnie oczekiwania.Boli mnie brzuch dość mocno,to normalne?Takie kłucie pulsujące.
  16. @Azurro, mam b.nieregularne, fsh miałam powyżej 18,raz nawet 42. Pewnie lekarzowi chodziło o to,że niezależnie juz od amh mało mamy pęcherzyków,choć dla mnie te 5 pęcherzyków to sukces.14 dni stymulacji trochę mnie wykończyło,źle znosiłam. @Maror, zgadzam się z Tobą,nieco łatwiej z myślą, że jest opcja kd. W tej chwili nie wiem,czy będę miała znowu siłę na to wszystko, ale najpierw zobaczymy czy uda się cokolwiek teraz. Za 1.razem udało Ci się z ivf? Współczuję bólu i stresu. Dbaj o siebie, rób wszystko, żeby Ci było lepiej, przeszłaś długą drogę i zaraz będziesz mamą ☺
×