blackgrzywa

A to ma znaczenie że facet jest niepełnosprawny? Generalnie nie powinno się żądać, żeby ktoś wykonywał jakieś prace domowe. Jak ktoś ma czas i chęć to niech sprząta, jak nie masz siły lepiej wspólnie spędzić wieczór przy Netflixie zamiast się kłócić o takie bzdury Od brudnych okien przecież się świat nie zawali.

Studiowałem zarządzanie w Warszawie, ale programy nauczania są podobne. Są oczywiście na niektórych przedmiotach elementy matematyki - zwłaszcza na wykładzie/ćwiczeniach ze statystyki i w ogóle zarządzanie zahacza o elementy związane z ekonomią, ale nie jest to nic na tyle trudnego, żeby humaniście sobie nie poradzili. Nie za pierwszym to za 3 razem da się zdać Sesje raczej nie są trudne - trudno to jest na Medycynie albo na kierunkach politechnicznych.

Netflix jest zdecydowanie najlepszy

Pytanie do rodziców starszych dzieci. Puścicie je na jakiś wyjazd w formie kolonii albo obozu, spędzicie wakacje razem czy zostajecie po prostu w domu i nigdzie się nie ruszacie?

Przykre to. Jak zmienia się status majątkowy/status społeczny to inaczej postrzegamy pewne rzeczy. Trudno coś na to poradzić. Może po prostu unikać w rozmowie tematów, które mogłyby jaskrawie pokazywać różnice w postrzeganiu konkretnych kwot czy kategorii wydatków?

Jako absolwent archeologii z jakąś praktyczną wiedzą zaznaczę, że oprócz samej dokladności warto patrzyć także na koszty Nie ma pieniędzy na to, żeby każdy zabytek datować radiowęglowo i nie ma to większego sensu. Najtańszą i dobrą metodą jest typologia. Jeśli przedmiot wygląda jak typowy przedmiot ze środkowej epoki brązu to najprawdopodobniej pochodzi właśnie z tego okresu. Oprócz tego czasem używa się dendrochronologii - na podstawie analizy drewna datowany jest na przykład Biskupin.

W tym roku to największa szansa na fajne wakacje zagraniczne jest w Grecji, w Chorwacji i na Malcie.

Kupowanie lajków i followersów nie ma żadnego sensu.

Jak można pisać takie bzdury? Za kilka lat to owszem mieszkanie zyska na wartości, ale ze 20% a nie drugie tyle. Proszę nie wprowadzać ludzi w błąd.

Moim zdaniem nie. Dwa razy kupowaliśmy i dwa razy z rynku wtórnego. Przede wszystkim ja wolę mieć mieszkanie w takim stanie, żeby było gotowe do wprowadzenia - bez dodatkowych kosztów remontu i zakupu sprzętu RTV/AGD bo z tego się robi wydatek rzędu kolejnych kilkudziesięciu tysięcy. Lepiej wprowadzić się i stopniowo wymieniać meble czy sprzęty na nowe - rozsądnie i bez wpadania w kredyty konsumpcyjne na ten cel. Poza tym mieszkania z rynku wtórnego są z reguły lepiej zlokalizowane - bliżej sklepów, kawiarni, szkół itd. Zdecydowana większość nowych inwestycji jest na końcu świata i wszędzie trzeba dojeżdżać autem.

Ja bym przede wszystkim doradził żeby kupić coś z tych większych - 60 cm a nie 45 cm. mała zmywarka zapełnia się w jeden dzień

Moim zdaniem zdecydowanie kabina jest praktyczniejsza. No i zużywasz w ten sposób mniej wody na kąpiele.

Whiskey - jakiś dobry rocznik Albo ciekawa książka jeśli lubi czytać.

Lepiej niż kiedykolwiek Zaczęliśmy zdrowiej jeść,jeździć na rowerach i spędzać więcej czasu z dzieckiem.

400 000 za mieszkanie 80 metrów w Warszawie to nie jest rynkowa cena. Na rynku mieszkanie jest warte mniej więcej dwa razy tyle (w zależności od konkretnej lokalizacji). Dlatego sugeruję kupić. Natomiast trzeba dopilnować, żeby sprzedaż była notarialna z załatwieniem wszystkim formalności i wpisem do księgi wieczystej. Własne mieszkanie bardzo ułatwia życie, nie idź w wynajem od obcych ludzi. Zawsze możesz później to mieszkanie sprzedać i kupić inne. Z punktu widzenia formalno-prawnego kupując mieszkanie od nich nie jestem w żaden sposób zależna.

Nazwij to jak chcesz, ale nie zmienia to faktu, że czas zmienić pracę.

Smyk jest bardzo drogi. Już lepiej kupować w Zaraz albo 5-10-15. To dla dzieci powiedzmy 2-3 lata. Dla młodszych lepiej kupować tanie, bo i tak dziecko zaraz z tego wyrośnie Dlatego do roku najlepsze Pepco

Ja proponuję wyznaczyć czas tylko dla siebie, choćby 30 minut dziennie, kiedy nie można przeszkadzać. I na przykład wywiesić kartkę i zamknąć drzwi w tym czasie. Jak to będzie regularnie o tej samej porze, wszyscy się przyzwyczają z czasem i to zaakceptują.

Dla wielu to niestety życiowa konieczność. Ale trzeba się koniecznie usamodzielnić jak już masz dzieci. W przeciwnym razie mieszkając z rodzicami/teściami będzie bardzo trudno tworzyć związek z drugą osobą.

zapytaj w urządzie albo na infolinii, bo tu na forum to możemy tylko zgadywać

Z tego co piszesz wynika, że jesteś bardzo zaradną osobą i się nie poddajesz, więc na pewno dasz radę. W każdej branży problemy się wreszcie skończą, trzeba przeczekać. Ja pracuję w turystyce, nie jest łatwo, ale trzeba sobie jakoś radzić.

Na pewno trzeba się usamodzielnić w takiej sytuacji i wyrwać z tego środowiska w którym jesteś. Więc tak jak piszą powyżej - najważniejsze to znaleźć pracę i własny kąt - chociażby wynajęty pokój byle dalej od takiej rodziny.

Zależy od budowy ciała, sylwetki itd. Raczej nie ma czym się martwić. Najważniejsze to się ruszać i w miarę zdrowo odżywiać. Wtedy o wagę i ogólnie swoje zdrowie możesz być spokojna.

Na pewno nie wrócą. W maju to już nie ma żadnego sensu.

Każde dziecko ma swój czas, czasem jest gotowe szybciej czasem trochę później. Zawsze można odpuścić jeśli jest bardzo źle i spróbować ponownie za jakiś czas - na przykład za miesiąc albo dwa. Polecam też nagradzanie - jakaś duża nagroda jako prezent za pożegnanie pampera to dobra motywacja.