Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

plastka-77

Zarejestrowani
  • Zawartość

    958
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez plastka-77

  1. Pytaj, nie ma sprawy. Nie, nie wybierasz sama. Dawczynię dobiera lekarz w porozumieniu z koordynatorką do spraw dawczyń. Żadnych zdjęć, opisów. Tylko wiek, wzrost, waga, kolor oczu, włosów, grupa krwi i ewentualnie dzieci. Oni bardzo tej anonimowości pilnują. Proponują jedną dawczynię. Jak Ci nie pasuje szukają dalej.
  2. Standardowo. Najpierw wypełniasz kwestonariusz, podajesz wybrane przez siebie cechy fenotypowe, składasz to albo podczas pierwszej wizyty, albo wysyłasz mailem. Jak znajdą dawczynię informuja Cię mailowo lub telefonicznie i pytają czy wyrażasz zgodę. Podają wiek, cechy fenotypowe i informacje na temat dzieci, lub ciąż z jej komórek.
  3. Mogę się wypowiedzieć na temat Ostravy. Udało mi się tam, więc pozytywnie, ale nie obyło się bez wpadek. Przede wszystkim jak robiłam KD moją koordynatorką była Alena Hurtowa. Nie polecam! Kobieta niby miła, ale była to wymuszona uprzejmość, była chaotyczna a kilka jej komentarzy tak mnie wkurzyło, że mialam zmienić klinikę. Później przenieśliśmy się do innej koordynatorki, Martiny Zajacowej To dzięki niej czekamy na syna. Poważnie. Dziewczyna całkowicie zmieniła obraz kliniki. Jest empatyczna, troskliwa, ona była dla mnie ogromnym wsparciem jak wszystko się waliło. To ona nad wszytkim panuje, kontaktuje nas z lekarzami, o wszystkim pamięta. Jeżeli tezeba to podczas transferu potrzyma za rękę. Po prostu jest perfekcyjna, a to młodziutka dziewczyna. Co do lekarzy, procedur, efektów. To Reprofit. Mają swoje standardy, dobre wyniki, dobrych lekarzy, ale nie oszukujmy się, wpadamy tam zazwyczaj zostawić nasienie i na transfer. To nie będą lekarze, którzy znają nas na wylot itp. Choć może gdybyśmy chcieli i często tak jeździli może by tak było. Mualam tam 3 teansfery. Każdy wykonany perfekcyjnie, szybko, sterylnie, bezboleśnie i pewną ręką. W Ostravie najlepsza klinika.
  4. Ja robiłam tylko usg. Rozmowę z genetykiem Sanco miałam. Wszystkie dokumenty nam gotowe, ale testu jeszcze nie robiłam. Nie wiem czy zrobię. Mój gin zadał mi pytanie w jakim celu robię ten test. Czy w celu ewentualnej terminacji ciąży? Ewentualnie test może dać wiedzę, ze jest ok z genetyką, ale to jeden z wielu aspektow zdrowia dziecka. Gin przestrzegał mnie przed tym co spotkało Celli, czyli brakiem możliwości wyizolowania dna dziecka. Ja pamiętam ten jej strach. To się znowu tak rzadko nie zdarza. Nie wiem czy zrobię Sanco. Mam czas na decyzję do końca ciąży.
  5. Przed transferem, w pierwszym dniu brania proga, w cyklu w którym się udało brałam proga mniej, bo nie brałam prolutexu i dopochwowo załadowałam tylko jedna dawkę. Po prostu miałam włączyć proga dopiero wieczorem. W kolejne 4 dni brałam już cały pakiet: Cyclogest 400 1-1-2 Crinon gel 1x Prolutex Duphaston 1-1-1 Ale mój gin lubi dawać dużo proga, wyjątkowo dużo. Na tych dawkach po udanym transferze miałam proga jedynie 18!!! W poprzednich nieudanych transferach na tych dawkach miałam 60. Więc widzisz nie ma reguły. Wiesz co ja bym zrobiła? Ja bym zbadała proga, nawet teraz, później jutro, przed transferem i zobaczysz sobie. W niektórych klinikach jak jest za niski progesteron nawet nie dopuszczają do transferu. Po transferze taki minimum to 15-20. Mój gin twierdzi, że przy 25 jest bezpiecznie. Paiętaj tez, że dopochwowo masz wiesze stężenie niż w wyniku. A Ty w ogóle nie masz Duphastonu? On jest baaaaardzo ważny. To ta postać progesteronu, która w specyficzny sposób pozwala utrzymać ciążę. Nawet jak Ci wyjdzie wysoki progesteron w wynikach (w co wątpię) to i tak bym wzięła 3x1 Duphaston. On Ci może tylko pomóc. Weź sobie poczytaj ulotki z leków progesteronowych, np. Cyclogeestu 400. Nawet na głupiej ulotce w dawkowaniu piszą, że 800 dziennie. Ale to moim zdaniem mało.
  6. Może po transferze gin Ci zwiększy, bo to trochę mało. Taki minimum z minimum, które rzadko kiedy wystarcza to 800 dziennie proga. Ja miałam 1600 dziennie dopochwowo, plus duphaston plus prolutex a i tak szału w wynikach nie było. No chyba, że podchodzisz na cyklu naturalnym wtedy inna sprawa.
  7. Krokus, ja bym się zaszczepiła choć jedną. Druga się doszczepisz w drugim trymestrze.
  8. Dziewczyny codo szczepień na Covid. Powiem Wam czego dowiedziałam się od dwóch ginów i mojego immunologa. Otóż, przy staraniach szczepić jak najszybciej, żeby jak zajdziemy być zaszczepionym przynajmniej jedną dawką. Co do szczepień w ciąży, to w pierwszym trymestrze jak, miałam krwawienia i byłam na masie leków oczywiście odradzali, szczególnie Astrę. I to nie ze względu na samą Astrę jako taką, ale na możliwość wystąpienia po niej wysokiej temperatury, która mogła by być bardzo niebezpieczna dla dziecka na takim etapie. Co do szczepień na późniejszym etapie, to jeden gin twierdzi, że w drugim trymestrze, jak ciąża już się prawidłowo rozwija, nie ma przeciwwskazań (najlepszy Phizer, Moderna), drugi zaleca czekać do trzeciego trymestru a immunolog mówi, że po 24 tygodniu. W każdym razie Covid jest bardzo niebezpieczny dla kobiet w ciąży. Oczywiście może być tak, że go przejdą łagodnie, ale sporo z nich trafia pod tlen. Ja się zaszczepię, albo po 24 tc, albo w 3 trymestrze. Podobno po takim zaszczepieniu, dzieci rodzą się już z przeciwciałami! To rewelacyjna informacja, bo będziemy mieć zabezpieczone dziecko. O ile oczywiście wszystko będzie ok i nie złapie tego syfu wcześniej
  9. Krokus, Reprofit Brno to moim zdaniem jedna z najlepszych klinik do KD w Czechach. My robiliśmy KD w Ostrawie i średnio, bo mają chyba mało dawczyń. Brno to zupełnie inna historia. Generalnie Reprofit polecam. Mają racjonalne ceny.
  10. Wow kawał chłopa 🥰 Codownie,cudownie
  11. To wszystko o czym piszesz brzmi cudownie 🥰 mam nadzieję że wszystko będzie ok i doswiadczę na własnej skórze tego wszystkiego Nad imieniem myślimy
  12. Ja mdłości też nie miałam jakichś wielkch. Teraz to już tylko od czasu do czasu, prawie wcale. Samopoczucie w sumie ok. Bezsenność mnie męczy. Zasypiam szybko, ale budzę się o 3 nad ranem i się męczę. Moze to przez to siusianie po kilka razy w nocy. I jeszcze strasznie szybko łapię zadyszki. Czasami mam problem, zrby kikja zdań szybko powiedzieć. W sumie to tyle. Gratulacje! Synuś 🥰 Trzymaj się Kochana!!! Czekamy na wieści!!!
  13. No ja mam wizytę w poniedziałek za tydzień. Też mam nadzieję że wszystko ok. No czas tak szybko leci że szok! Tak, już 17, lekarz kazał mi się już zapisywać na połówkowe. Sama nie bardzo w to wierzę. Co do rozmiarów to moje już bardzo powiększone. Jeszcze nie ma połowy a js już msm wrażenie że się katulam Może dlatego tak rosnę bo wcześniej miałam nadwagę i wyjściowa była wysoka.
  14. Już doczytałam, że nie. A czy miałaś choćby profilaktycznie, przynajmniej steryd do transferu? Może nie masz kirów implantacyjnych i wystarczy podać Accofil. Może masz wysokie komórki NK i nadaktywny układ immunologiczny, który traktuje zarodek jak wroga i stąd problemy. A badaliscie DFI nasilenia?
  15. Igiełko, badałaś immunologię?
  16. Rosnę Teraz 17tc A jak u Ciebie?
  17. Kciuki Moniii78 U mnie było podobnie. Przy wszystkich nieudanych, bądź kończących się biochemem trsnsferach progesteron miałam bardzo wysoki, dochodził nawet do 80! Po udanym transferze, na tych samych dawkach leków co poprzednio miałam proga 12!!! Tak jakby dziecko "zjadało"tego proga. Dawki oczywiście zwiększyłam.
  18. Ja tak uważam, lekarze, którzy mnie prowadzą również, Paśnik też często to powtarza. Ja sama tak właśnie zaszłam w ciążę. Po co odczekiwać? Odstawiasz proga, dostajesz@ i bierzesz estrofem. Szkoda czasu. Nie wiem jak zadecyduje Twój lekarz, ale odczekuwanie dla samego czekania nie ma uzasadnienia. No chyba, że masz jakieś problemy zdrowotne i stąd te zalecenia.
  19. A dlaczego odroczą? Najlepiej jest podchodzić raz za razem. Nawet jak nie dojdzie do implantacji to i tak samo podanie zarodka podnosi allomlr i to pomaga przy następnym transferze.
  20. Przed transferem robiłaś test? Nie masz żadnych objawów?
  21. Też robiłam procedurę w tej klinice. Teraz po czasie, mając porównanie nie polecam. Żałuję że nie posłuchałam dziewczyn z forum i że jednak tam zostałam.
  22. Ja dostawalam 3xtyle. Ale mój gin lubi dawać wysokie dawki proga.
×