Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

marawstala

Zarejestrowani
  • Zawartość

    18867
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez marawstala


  1. 31 minut temu, WychodzeNaChwile napisał:

    pewnie możesz sobie zmontować niewielkim kosztem

    Ja sobie pomyślałem, że oczyszczacz powietrza mógłby być źródłem nawiewu (wystarczy przekierować z wywiewu oczyszczacza na wlot do komory.

    Sama komora to szkielet z cienkich listewek owinięty folią antystatyczną

    Funkcjonalność: 10

    Cena: 2

    Wygląd: 2

     

    Dzięki, może gdyby chodziło o kurz... zamiast tego mogłabym przyłożyć odkurzacz .)

    Problemem jest sama budowa, bo owszem moge odkręcić pierścień i po nim mocowanie obiektywu (z tyłu) i ten pierścień zasłaniający z przodu ale cały trzon jest tak poskręcany że do środka nie da rady się dostać... zerknęłam na tył i soczewkę otaczacza szeroki kołnierz którego nie da rady odkręcić tak by wyciągnąć soczewkę... z przodu jest w sumie podobnie. A zabrudzenie jest wewnątrz no to coś takiego jak zamknięta butelka i nie możesz się dostać do brudnego wnętrza. Sterylizator UV zastosowałam, przedmuchalam gruszka fotograficzna i suszył się na parapecie ale grzyb i pleśń pewnie są przyklejone do którejś z soczewek wewnątrz. : )


  2. 12 minut temu, WychodzeNaChwile napisał:

    Masz komorę bezpyłową/z laminarnym przepływem?

    bo chyba największy problem to jak nie dopuścić kurzu/pyłku do obiektywu.

     

    Nie mam, też do niedawna myślałam, że te pyłki mogą być widoczne, ale skoro grzyb czy pleśń nie wpłynęła na jakość zdj no chyba, że pogorszenie jakości nie jest widoczne przy małej głębi ostrości (czyli rozmyciu w tle) i makrofotografii to i pyłki nie zaszkodzą... póki co do wnętrza się jeszcze nie dostałam (nie wiedziałam jak i nadal nie jestem pewna czy da radę bo to inny obiektyw).


  3. "Tak jak obecnie po powodzi, nikt nie mówi ludziom, którzy stracili domy, że im się tylko wydaje, bo oni naprawdę są w złej sytuacji i to jest przyczyna"

    Spotkała ich życiową tragedia wiadomo... ale to przejściowe. Teraz mają ręce pełne roboty i chyba nie siedzą z założonymi rękoma czekając aż samo się naprawi i życie im w magiczny sposób odmieni.


  4. 3 minuty temu, greenboy napisał:

    Na telefonie nie mam fb.

    Bez aplikacji też można z niego korzystać tak samo jak na komputerze, ale ok. nie to nie... nie nalegam : )

    Czasem przy takich kodach nie można wychodzić ze strony... więc jak wyjdziesz żeby sprawdzić kod i wrócisz żeby go wpisać to kod jest już nie ważny, takie pierdoły z którymi miałam kiedyś do czynienia na kompie wystarczy pewnie otworzyć kolejna kartę. O co chodzi u Ciebie to nie wiem.

     


  5. Zwykle wystarczyło wpisać @ i przypomnij hasło żeby można było je zmienić przychodził kod (nie miałam tak żeby mi nie pasował) wystarczyło wstukać i później normalnie zmiana hasła... Ale na starym tel który kilka dni temu mi padł miałam problem z Messengerem, nie chciało mi zaakceptować hasła... ale tam też miałam problem z aktualizacjami wszystkich aplikacji.

×