MaestroSyntetyczny

Przed chwilą, Greatpetla napisał:

No... wiem przecież. To taki sympatyczny żarcik.. 

Już idę, a raczej biegnę. Przygotowany na finezyjne fikołki? 

Położysz Ty się w końcu czy nie? Jakie fikołki?! Gaś światło, pacierz i ręce na kołdrze!

1 minutę temu, Greatpetla napisał:

To nie algi to pył wulkaniczny tym razem. Wyglądam w nim jak diablica. . W sumie to jestem nią

Pył wulkaniczny? I Ty w tym chcesz do łóżka? To może jeszcze pod łóżkiem rozpal ognisko, co? Poczuję się jak w piekle. Nie kombinuj już. Kładź się w końcu

4 minuty temu, Greatpetla napisał:

Poczekaj jeszcze chwilkę. Już ją zmywam.. Twoja jest o niebo lepsza. Tak rzadko mi ją ostatnio dajesz maestro... Ech.. 

 

Nie pogrążaj mnie! Zarobiony ostatnio jestem

Przed chwilą, Bellablue napisał:

Zabezpieczacie się przed covidem maseczką podczas seksu? Najs.

Czekam zatem na przypływ weny.

Nie, to jakieś algi czy tam inne dziadostwo. Takie zielone. Nie znam się na tym. 

1 minutę temu, Bellablue napisał:

Czekałam, aż podrzucisz mi jakiś szałowy pomysł na bezwzględne uwiedzenie, a ty mi tu wyjeżdżasz z matematyką czy tam geometrią.

Mam jeszcze moment zanim Greatpetla nie położy na twarzy maseczki. 

Szałowe pomysły przychodzą mi niespodziewanie do głowy, nigdy na zawołanie

Przed chwilą, Bellablue napisał:

Nie chcę kwadraciku. Nie lubię kwadratów. 

 

To trójkącik. Wymyśl coś, kurde!

I wszystko zostanie w rodzinie. A finał? Twoje dzieci i moje dzieci biją nasze dzieci Tym razem defitywnie dobranoc. 

Greatpetlo zalegam!!!!

Prędzej spotkacie się na bazarze. Ty z mężem, on z żoną. Taki kwadracik bywa ciekawy

Przed chwilą, Bellablue napisał:

Ale po czy przed elektrowstrząsami?

Chciałabym go przyciągnąć myślami... Żebyśmy się spotkali przypadkiem, np. na ulicy lub w kawiarni... (Upsss, teraz już w kawiarni to nie :()

W trakcie elektrowstrząsów. Jak szaleć to szaleć, prawda? 

Greatpetlo Chodź już do łóżka bo gwiazdorzysz

Przed chwilą, Bellablue napisał:

Chciałabym, żeby była dostępna opcja wymazywania pamięci. Coś jak w filmie "Zakochany bez pamięci".

Poproś o elektrowstrząsy

Przed chwilą, Bellablue napisał:

Nie chcę ćwiczeń. Ale dzięki za propozycję.  

Skłonna jesteś do szybkiego zmieniania zdania

Przed chwilą, Greatpetla napisał:

Nasz mózg ma tendencję do idealizowana z czasem. Niestety tak jesteśmy skonstruowani.On wypiera źle rzeczy i pamięta wiekszisc tych dobrych. 

Jedyne rozwiązanie to transplantacja mózgu.Jednak wciąż niedostępna niestety.

Tego też tutaj nie pisałem

1 minutę temu, Bellablue napisał:

To o co wg ciebie chodzi?

Może o tym marzy, tak jak ja marzę o jego ustach TAM.

Żeby nie przeciągać. Zróbmy tak. Ty i ja przećwiczymy to jak aktorzy na próbie, ok? Wprowadzimy korekty, rozbudujemy ewentualny scenariusz. Pomyśl o tym. 

10 minut temu, Greatpetla napisał:

Jak zwykle mój mistrzu jestes mistrzem nad mistrzami. To prawda. Nie ma złotego środka. Gdyby był, to wszyscy bylibyśmy szczęśliwi na maksa i nie potrzebowalibyśmy tyle pić czy płakać czy marudzić etc. 

Raczej nad i przeciwko. Grunt to panować nad swoimi myślami. Uważność ich to podstawa. Im lepsze tym lepiej. 

Hmm..staram się myśleć teraz grzecznie. Jednak moja uważność myśli jest  w niesubordynacji albo na wakacjach.Widzę tylko piekielne czeluście, ogień i czar par.. Ach.. Wody zimnej mi trzeba. Ratunku!

Skąd Ty wzięłaś mój post? Tutaj tego przecież nie pisałem!

1 minutę temu, Bellablue napisał:

Czyli jest zainteresowany posiąściem mnie? (wiem, nie ma takiego sformułowania).

Ważne, że zrozumiałem o co chodzi. Wiesz co? A może jemu o to chodzi byś go "dosiadła"? 

1 minutę temu, Bellablue napisał:

Dobra. To będę miała dwie pary, jak Bridget Jones. Majtasy po babci, ocieplane plus sexy majtaski w razie wu.

Zaczynasz myśleć pozytywnie. Biustonosz sobie daruj. Sterczące sutki pod bluzką zawsze robią wrażenie. 

Przed chwilą, Bellablue napisał:

Piszę o nim opowiadanie. Tzn. o naszej relacji. Może wyślę mu fragmenty? (jeśli tylko będę znała jego email).

Zacząłbym pisanie od końca. Napisz mu w szczegółach jak się z nim kochasz, a potem taka po wolna retrospekcja. 

1 minutę temu, Bellablue napisał:

Hmm... Czyli myślisz, że on też żywi jakieś uczucia? 

Dobranoc.

Nie wiem co on żywi, wiem co nim rządzi. Chuć. Spadam. 

Przed chwilą, Bellablue napisał:

Czyli uważasz, że poluje na mnie? 

A to ch.ujek. 

Po co mi zapasowe majtki w torebce. Mogę chodzić bez. 

Zima idzie. Jak przeziębisz pęcherz to nici z flirtu, bo czas będziesz spędzała w toalecie. Zastanów się dobrze. 

Wpadaj na temat i relacjonuj. Zainteresowany jestem

Dobranoc. Niech Ci się przyśnią jego zarumienione policzki, które dotykasz dłońmi. One płoną!

Przed chwilą, Bellablue napisał:

Ale czemu? 

To dobre ćwiczenie na opanowanie emocji. 

Jak go uwiodę wszystko stanie się bardziej prozaiczne. 

Jednego czego nie zrobisz, to nie opanujesz emocji. Podejdzie Ciebie z innej strony. To stary myśliwy. 

2 minuty temu, Bellablue napisał:

Wilka złego. 

Tego, że się w nim zakocham. Jeszcze bardziej.

Rany boskie! Ale przynajmniej będziesz miała co wspominać! 

2 minuty temu, Bellablue napisał:

Taaa... Tak myślisz? 

Liczę na jego rozsądek.

Licz raczej na majtki w torebce

2 minuty temu, Bellablue napisał:

Niczego nie zrobię. Poczekam aż mi przejdzie. 

Oboje jesteśmy poważnymi i statecznymi ludźmi przecież. 

Jeśli byśmy się przelecieli istniałyby dwie opcje:

1. To nas pogrąży. W sensie - będziemy to powtarzać, aż nam się odwidzi.

2. Nie spodoba nam się, jedno z nas dojdzie do wniosku, że tak być nie powinno, wyrzuty sumienia itd.

A mi też zależy na tym, żebyśmy się lubili. 

Może spróbuję się  z nim zakumplować po prostu?

Jasne! Kumplostwo to najgłupszy pomysł z całej palety możliwości, ale kupluj się, kumpluj