Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

84Michal84

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2145
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez 84Michal84


  1. nie mysle raczej w kontekscie zdrady, bo ona jest wolna, wiec jakby poszlo cos nie tak to mogla by wygadac zona wtedy jej siostra by sie dowiedziala i wszysto by wyszlo na jaw wiec pewnie to odpada, ale fajne wydarzenie, nawet tyle co bylo wczoraj, ciekawi mnie co by sie stalo gdybyl wszedl


  2. W duzym skrocie - dzis spotkalem kolezanke, ze studiow ktora ostatnio widzialem 12lat temu. Dlugo rozmawilismy. Zaczelo robic sie milo. Zaczelo komplementowac moja zaradnosc sukces ze dobrze mi sie powodzi ze jestem madry ze super sie rozmawia. Zaproponowalem ze odwioze jej do mieszkania, ktore niedawno kupila. W samochodzie zaczela mi prawic komplementy i firtowac, zapytala czy moze mnie ugryzc !!!! Powiedzielem ze nie bo maseczka, zaprosila mnie do siebie ale powiedzielem ze nie moge, bo zona bedzie w domu za 1-2 godziny, ona na to za zaprasza mnie z zona, ja - ze zona na pewno byla by niezadowolona, ona na to ze moge wpasc do niej samemu kiedys bo nie dziwi sie ze zona mnie pilnuje.

    Ogolnie bylo z mojej strony goraco.

    Co myslicie czy byla to proba zainicjowania czegos wiecej czy mi fantazja poszybowala w gore?


  3. 5 minut temu, TwojaMuuza napisał:

    Nie a nawet jakby to coo? Księgowa nie może rozkładać towaru?

    no moze, ale ja jakos nie widze w swoim otoczeniu zeby nagle byly masowe bankructwa czy ludzie tracili prace, przeciwnie ludzie dostaja kredyty, mieszkania np w zielonce poszly o 60 tys w gore w ciagu 3 mcy i mimo to wszystko wykupione. Mysle ze sporo te pomoce rzadowe pomogly i nie ma jakos tragedii


  4. nooo bywa 😞 Zawsze trzeba dbac o siebie i liczyc tylko na siebie, nie poswiecac sie nadmiernie dla innych, kultywowac szacunek milosc i uwielbienie do siebie bo to pomoze Cie przetrwac wszystkie sztormy zycia i przejsc przez nie, choc nie zawsze bez szwanku,


  5. 6 minut temu, Jus3564 napisał:

    19 i 17, jesteśmy już ponad rok razem, no i mówił że nie miał nic na myśli gdy to powiedział, wydaje mi się, że po prostu powiedział co myśli, nie zastanawiając się no i tym sposobem wiem że to było prawdziwe co powiedział, w dodatku powiedział to przy herbacie z moją mamą 😅

    heheh no to lipa

    ale wiek mlody, wiec mozna przymknac oko


  6. Na przestrzeni lat bylo roznie. Najgorszy byl okres dorastania i 20-25 lat wtedy ta opinia nie byla jakas silna, nie mialem wlasciwiee zadnego wspania od rodziny zaczynalem z niczym ale czulem ze jestem przeznaczony do osiagniecia wielkich rzeczy.

    W sumie kluczowy byl dla mnei wyjazd do Tajlandii gdzie pracowalem, czesto gdzies spiewalem gralem na gitarze, spiewalem dla dziewczyn i one same mnie zaczepialy, przychodzily sie przytulac i dawac buziaki, przynosili mi jakies podarunki i traktowaly jak boga. To zdecydowania zmienilo moje postrzeganie siebie.

     

    Wlasciwie od tamtej pory wstapila we mnie niemal boska energia,  wszystko czego sie dotykalem zamienialo sie w zloto - fakt mialem dobre przygotowanie techniczne i naukowe do podejmowanych dzialan. Np tradingiem zajmowalem sie od ok. 20 rz, ale glownie teoretycznie, czytalem ksiazki, ogladalem filmy, robilem analizy, symulacje eksperymenty myslowe, a potem po 10 latach takiego przygotowania w jeden dzien zarobilem wiecej niz przez cale dotychczasowe zycie, szybko zaczalem nastepne studia, nauczylem sie robotyki, automatyki, na wlasna reke innych dziedzin zycia, szybko dokonalem rzeczy praktycznie niemozliwych.

    Moja opinia o mnie jest nieskazitelna - jedyny blad to obecne malzenstwo ktorego zaluje.

    Czuje i wiem ze jestem wspanialy, chcialbym miec cos na zasadzie grupy wyznawcow ktora by mnie czcila i oddawala mi chold.

    • Haha 1

  7. 4 minuty temu, Doktor Siurek napisał:

    Z Twojej interpretacji wynika, że w takiej sytuacji winę ponosi nie osoba, która zdradza, tylko ta która poinformuje zdradzaną, bo ułożone życie, kredyty... A moze lepiej byłoby dla tej panny, jakby się dowiedziała, spuściła gościa w kiblu wraz z kredytem i spróbowała od nowa, z kimś godnym zaufania, zamiast za 10 - 15 lat i tak się dowiedzieć (bo takie rzeczy zawsze wyjdą) i mieć wtedy przerąbane - tyle czasu stracone, z kimś kto Cię oszukuje. 

    no ja bym nie chcial zeby ktos powiedzial o tym co sie dzieje mojej zonie, a nie daj boze jej siostra !

    • Confused 1

  8. 4 minuty temu, Doktor Siurek napisał:

    No racja, bo nie można w takim momencie było jej delikatnie, acz stanowczo odepchnąć i powiedzieć wyraźnie: NIE! 

    Poza tym z tego co sam piszesz, to nie był to pojedynczy seks oralny, bo macie regularny romans, czyli uprawiacie seks regularnie. Żeby coś zrobić, to trzeba coś zrobić. Żeby przestać sypiać ze szwagierką, to trzeba przestać sypiać ze szwagierką... 

    niby proste, ale juz 3 razy to konczylismy


  9. Nie, raz że to nie moja sprawa a po drugie niech każdy pilnuje siebie.

    Pozatym w ten sposób łatwo sobie zrobić wrogów na własne życzenie. Koleżanka może nie uwierzyć,  pomyśli że knujesz i spiskujesz, słowa mają to do siebie że każdy interpretuje je przez pryzmat włanego widzimisę, ona pomyśli np że chcesz jej namieszać w życiu, a nawet jak będzie to prawda to będzie miała do Ciebie żal bo byłaś posłańcem zlej nowiny.

     

    Niestety tak to działa. Dlatego niech każdy pilnuje siebie.

    Jak ona ma z nim ułożone życie kredyt itd to pewnie i tak nic nie zrobi i się nie rozstanie a ta informacja pogorszy jakość jej życia a Ty będziesz tego przyczyną - wiem brzmi głupio ale prawdziwe


  10. czytając takie historie uzmysławiam sobie jak nisko upadają ludzi i jak wielu jest bezwartościowych facetów, Zdaje sobie sprawę że jednak jestem wspaniałym mężem i ojcem i wspaniałym człowiekiem


  11. Do Bimba  -nie kompromituj sie jestescie w wiekszosci malymi ludzmi, ktorzy nigdy nie poznali i nie poznaja znaczenia slow ambicja i chwala

     

    Do Dr Siurek : - ona do mnie robila podchody, probowala dotykac calowac, az kiedy klekn//////ela i rozpi////ela mi sp////odnie i co mialem niby zrobic?

    nie bylo drogi odwrotu

×