Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Aggie86

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1019
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Aggie86

  1. Aktualna tabelka : anda9 : 28 lat, 6 cykl starań aras93 : 28 lat, 19 cykl starań Asis. : 34 lata, 7 cykl starań Bobo2 : 36 lat, 13 cykli starań Czarna+ : 27 lat, 6 cykl starań Editt : 25 lat, 4 cykl starań Julita20... : 29 lat, 9 cykli starań? KatBł1982 : 37 lat, 6 cykl starań Kiki.1. : 25 lat, 5 cykl starań Sandra1990 : 29 lat, 2 cykl starań ____________________________________ Hela 123 : 34 lata, 9 tydzień ciąży Sylka1 : 29 lat, 9 tydzień ciąży Aggie86 : 34 lata, 7 tydzień ciąży Eviqs : 38 lat, 7 tydzień ciąży Justyna0111 : 27 lat, 4 tydzień ciąży
  2. Ch**owo kochana!!! Ściskam Cię Wiesz co też miałam raz taką sytuację - beta 7,6, wiem, całe g**no, ale to było przed datą miesiączki i pojechałam do lekarki (medicover, z przypadku) i mimo, że była dla mnie spanikowanej (zaczęłam krwawić) niemiła, to powiedziała coś, co mi pomogło z tym sobie poradzić - "lekarze nie traktują jako ciąża wyniku bety poniżej 100" mówi się na to ciąża biochemiczna, ale wg niej to nie "ciąża" i to mi pomogło.
  3. Dzięki dziewczyny, że trzymałyście kciuki i wysyłałyście dobre wibracie, bo pomogło Jestem po badaniu, bicie serca jest 132 uderzenia na minutę czyli idealnie Ale przed USG miałam pobranie na cytologię i jak ja zaczęłam krwawić - o mój boże!!! wszędzie krew, nie polecam, ale Pani doktor dotkęła tak, że nic nie czułam Nie mówiłam Wam, ale mój stres wynikał z tego, że tydzień temu odstawiłam zastrzyki z heparyny (Acard 150 nadal biorę) i bałam się, że to może mieć wpływ na to, że tego bicia serca nie będzie. Nie wytrzymałam psychicznie tych zastrzyków (raz o mało nie zemdlałam przed zrobieniem) i też nie ma silnej podstawy medycznej. Pani doktor powiedziała, ze dobrze zrobiłam, ale zobaczymy co będzie. W badaniach wyszły mi leukocyty w moczu i podwyższona glukoza, więc muszę jechać na pobranie jeszcze raz w przyszłym tygodniu, glukoza z obciążeniem, żeby sprawdzić czy nie mam cukrzycy ciążowej. Walczę dalej @Bobo2 a jaką chorobę miała stwierdzoną? Zespół antyfosfolipidowy? W którym tygodniu to były straty?
  4. Staram się, o matko jak się staram hhahahaha Jeszcze mam taką refleksję (mało przyjemne, jak coś ostrzegam przed czytaniem). Odnośnie "tłumaczenia" się po stracie - Nawet jak ktoś chce dobrze to mówi : "Będzie dobrze", "Zaraz znowu będziesz w ciąży", "Następnym razem się uda" "No, tak czasem bywa", "Nie płacz, jeszcze będziesz miała dziecko" i to wg mnie wcale nie pomaga, bo to jest tak jakby tamta ciąża się nie liczyła, jakby tamto dziecko nie istniało, mimo, że już serce biło i tylko mi smutniej było, bo nikt przecież nie wie jaka będzie przyszłość. Nikt nie mówi "To chu**wo, tak nie powinno się dziać, popłaczmy razem" Dopiero po rozmowie z kobietą, która przeżyła to samo odnalazłam ukojenie, płakałyśmy razem. (Sorry za zasmucenie wątku, to stres ) Trzymajcie kciuki, dam znać co i jak po wizycie
  5. Mam wizytę na USG dziś na 11:30, słuchajcie jakiego mam stresa, to nie mam słów - że nie będzie bicia serca, a nawet jeżeli będzie to potem się okaże, że znowu stanęło. Nie chciałabym w "czasach zarazy" iść sama do szpitala na indukcję jeżeli nie będzie bicia serca. Takie tam przemyślenia na stresie ;/ Ja to nie wiem kiedy powiem komukolwiek, na pewno nie przed 12 tygodniem, póki co wie Niemąż i tak jest dobrze jeżeli coś się stanie, to nie będę musiała się znowu "tłumaczyć"
  6. @Eviqs - trzeba Cię uspokoić na kalkulatorze online wyszło mi tak dla Ciebie : "Przyrost hormonu jest w normie Twój średni dwudniowy przyrost hormonu beta HCG to 30658 mlU/ml (61.1%). Beta HCG powinien zwiększać się mniej więcej o 66% co 48h." Masz betę 49 382 - jak dla 7 tygodnia, a jesteś w 6 tyg 5 dniu (od @) - na spokojnie normy : ciąża 6 tydzień : 158 - 31 795 ciąża 7 tydzień : 3 697 - 163 563 Zobaczymy co się okaże na koljnym USG, trzeba się uzbroić w cierpliwość. Mi ginka powiedziała, żeby już bety nie sprawdzać po tym na samym początku, bo się pytałam czy na następną wizytę mieć betę - może to już później nie ma takiego waloru diagnostycznego. Pomyśl sobie w ten sposób, że cokolwiek tam się dzieje, to i tak nie masz na to wpływu - ja tak myślę, mimo, że już nie mogę się doczekać piątku, bo to dla mnie też będzie "wyrok" albo jest serce, albo go nie ma. Kiedy masz ponowne USG?
  7. Na razie wygląda dobrze Beta nie jest dobra do wyznaczania wieku ciąży ale jakby na razie liczmy od daty ostatniej miesiączki 4 tydzień będziesz mogła zrobić przyrost za 2-3 dni?
  8. Mi się podoba akurat mam taką super moc jestem w stanie wyniuchać coś z drugiego pokoju A uwielbiam psiaki, chociaż nie mam żadnego (za dużo podróżuję) Tak trochę myślałam, że może być z tym problem teraz, niestety. To czekamy na tą betę i zobaczymy co powie
  9. To super! Moim zdaniem, bardzo dobrze ten test wyszedł Haha mój Niemąż mówi na mnie „Super pies” No jasne, beta najlepsza, ale teraz nie wysyłam, bo Korona
  10. Brawooooo Super super super !!! Strasznie się cieszę! Trudny to był czas, ale dałaś radę Wierzyłam, że będzie dobrze, wszystkie się na tym skupiłyśmy i jest sukces! Zaraz się trzeba na PAPPA umówić (USG + krew) jakieś 2-3 tyg, coś lekarz Ci o tym mówił?
  11. @Kiki.1. Jasne, zrozumiałe miejmy nadzieję, że to wszystko szybko się skończy Normalnie nawet lubię sobie posiedzieć w domku, ale jak ktoś mi "nakazuje" to już mi się trochę dłuży też tak macie? @Hela 123 oczywiście ja tu czekam na informacje od Ciebie jak na szpilkach, daj znać
  12. Z tego co wiem to ginekolodzy trochę inaczej, jeżeli chodzi o USG w ciąży i nie da się przełożyć, bo to są wizyty konieczne, ale tylko te co nie są profilaktyczne. Licze na to, że tak będzie, bo mam USG w piątek
  13. Też się cieszę, że już jutro ta wizyta, jakoś zleciało, mimo, że się dłużyło... Jutro wszystko się wyjaśni i bardzo mocno trzymam kciuki
  14. Właśnie sytuacja z piątku - wszyscy w Medicover, jak gdyby nigdy nic. Przyszłam i patrzę, że jedna kobietka w ciąży, to mówię ja też jestem w ciąży to będę za Panią, bo Pani jest następna, prawda? (normalnie nie korzystalam z pierwszeństwa) a ta kobietka mówi, że ona dziś nie idzie do pracy i jej się nie spieszy yyyy na to ja mówię : "A Korona? Przecież kto jak kto, ale my musimy stąd uciekać", ale nie była przejęta, tylko mówiła, że 8 miesiąc i jej mąż nie wejdzie na porodówkę. Uciekłam stamtąd jak szybko się dało Siedzimy w domu zamknięci, wietrzę pokoje, bo mi duszno. Wczoraj pojechaliśmy na spacer do lasu za Warszawą, bo nie dałam rady w 4 ścianach siedzieć, normalnie dałabym radę, ale teraz mi po prostu brakuje tlenu i stanie na balkonie nie wystarcza.
  15. Oooo to mega musimy obie cierpliwie czekać na kolejne wizyty, u mnie aby do piątku, wtedy się okaże co dalej. Ale słuchajcie ja się czuję już okropnie (nie narzekam, zdaję sprawozdanie ) ogólnie nie mam siły palcem ruszyć, jeszcze rano to jest w miare ok, ale z biegiem dnia jest coraz ciężej. Śpię dużo przez mdłości i przez ciągły głód, serio co 30 min do godziny głośno mi w brzuchu burczy. Mój Niemąż się śmieje ze mnie, bo wie jak wcześniej "mało" jadłam (3 średnie posiłki), teraz to jest jakiś dramat, bo oprócz głodu, nie wszystko mi podchodzi nie wiem co lepsze chyba zwymiotować i czuć się dobrze, a tak na kacyku
  16. Hmm jeżeli wyjdzie podwyższona prolaktyna to może od tego Cię bolały a byłaś kiedyś na USG piersi?
  17. Na spokojnie... też nie za wiele widziałam tydzień temu na USG, bicie serca dopiero w 6 tygodniu się zaczyna, a my wkroczyłyśmy dopiero w 6 tydzień dziś. Czekamy i zobaczymy co będzie za 2 tygodnie Niestety tak jest, po pozytywnym teście nie spodziewamy się komplikacji, miał być to błogi i szczęśliwy stan, a tak na prawdę mało znam osób, które mówiły, ze ciąża jest błoga. Raczej oczekiwania, niepewności do samego dnia porodu, szczególnie jeżeli ktoś doświadczył wcześniej straty.
  18. Hmm a to lipa ;/ ale bardziej brudzisz czy już się rozkręcił na całego?
  19. Fantastyczne wieści Sylka To już 9 tydzień?
  20. Ja mam dopiero od kilku dni (3-4), a dziś dopiero 6 tydzień 0 dni (43 dzień od ostatniej @). Wcześniej czułam się zupełnie normalnie, jedyne co zaobserwowałam to kłucie jakby w "pochwie" z takich pierwszych objawów, w terminie @ - to mam do dziś czasami Jak patrzę w notatki miałam sporo śluzu białego z jakby "grudkami" w okolicy 10 dnia po owulacji, a następnego dnia już mi się węch wyostrzył.
  21. Hahhaha mam podobnie, generalnie mam wszystkie objawy w tym momencie poza wymiotami polecam minimalne porcje, na kilka kęsów i częściej I zauważyłaś, że rano brzuch jeszcze jest w miarę, a wieczorem ulany taki? hahahha Ja dosłownie już się w prawie żadne spodnie nie mogę dopiąć, a waga nie skoczyła jakoś specjalnie, rozpulchnienie narządów
  22. Hej @Hela 123 dokładnie jakbyś mnie teraz opisała więc wierzę w to, że wszystko będzie dobrze, myślę o Tobie codziennie i tak samo odliczam do 17.03 (Twoja wizyta) i 20.03 (moja wizyta)
  23. A no właśnie czyli jednak dobrze coś tam mi świtało Dobrze, że zadzwoniłaś
  24. Hmm oj ciekawe czy badanie przy zapaleniu... ja nie wiem - ginekolog wgl robi badanie jak jest zapalenie? (nigdy nie byłam w takiej sytuacji)
×