Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

P@ulina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    257
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez P@ulina

  1. P@ulina

    In vitro 2020

    Coraz więcej o tym myślę bo juz naprawdę ciężko mi samej sobie z tym poradzić. A jak mówisz z własnego doświadczenia ze warto to tym bardziej muszę sie rozejrzeć za kims kompetentnym. A powiedz proszę czy korzystałaś z pomocy terapeutki z kliniki czy wyszukalas sobie kogos nie związanego z kliniką?
  2. P@ulina

    In vitro 2020

    Słoneczko tak mi przykro... od początku Twoich obaw trzymalam za Ciebie kciuki i bardzo liczylam na to ze jednak trafilas na leniuszka ktory potrzebuje czasu zeby sie ladnie pokazac na usg.. Teraz przezywasz ciężki czas bo jednak nadzieja była do samego końca.. obyś szybko sie pozbierała i wrocila po swoje mrożaczki. Życzę Ci bys chociaż przez to poronienie przeszła jak najłagodniej i bys mogla szybko zaleczyć rany.. ;* ;* Ja po moim czerwcowym transferze nadal nie moge sie pogodzić z faktem ze zrobiłam tak duzo a przyszło krwawienie w 3 dpt niewiadomo skad.. żaden lekarz nie jest w stanie mi powiesziec co sie stało, nikt nie zna odpowiedzi na pytanie "dlaczego".. To byl moj 3 transfer i glowa siadla totalnie, na tyle, ze rozgladam sie za psychologiem. Ale przyjdzie czas ze wstane z kolan i powiem- dosyc tego, czas znow stoczyć tą nierowną walke o upragnione dziecko... Tobie tez Kochana zycze z całego serca bys szybko przeszla przez ten okropny czas i wrocila na matę z podniesioną glową pelną pozytywnych mysli ❤
  3. P@ulina

    In vitro 2020

    Magdaa, Ewa moje gratulacje 🥳🥳 Piekne wiadomości przekazałyscie na forum, oby tak dalej tylko blagam, nie wymyslajcie sobie ze cos moze byc nie tak tylko pozytywne emocje muszą Wam towarzyszyc
  4. P@ulina

    In vitro 2020

    Tez to już gdzies czytałam ze substancja czynna sie zdazy wchłonąć a reszta wypływa i ze to normalne glowa do gory, na pewno dasz rade wiekszym problemem wg mnie są zastrzyki czy to z heparyną czy to z progesteronem lutinus przy nich to pikuś
  5. P@ulina

    In vitro 2020

    Dziękuję za odpowiedź Ja nie mialam pojęcia o tym badaniu wiec powtorzylam po Domi. Boze, juz ponad rok jak walcze z in vitro i widze ze moja niemała wiedza to nadal kropla w morzu..
  6. P@ulina

    In vitro 2020

    A jakie badanie pokazuje ze nasienie ma za mało hialuronianu? Bo u nas nasienie dobre a moze tez cos szczegółowego jest nie tak. Maz ma zrobić teraz mikrobiom plemników ale nie wiem co to badanie ma nam wykazac. Wiecie co to?
  7. P@ulina

    In vitro 2020

    Dzieki za odpowiedź Co do endometrium to u mnie w klinice dąży sie do tego by endometrium uroslo do 8,5- 9 mm by zrobic transfer. Ale u niektórych kobiet (jak np ja) kiedy nie mozna mimo usilnych prob wyhodować endo do takich rozmiarow robią transfer nawet przy 8mm endometrium. Czyli nie musi to byc 10 mm zeby podali Ci progesteron do transferu. A gdzies tu tez dziewczyny pisaly o ile dobrze pamietam ze przy endo powyzej 13 mm nie robi sie transferu. Tylko tego nie jestem na 100 procent pewna wiec jak cos to mnie poprawcie.
  8. P@ulina

    In vitro 2020

    Moje osobiste doświadczenia z lutinusem są takie ze po aplikacji nie lezalam, chyba ze to aplikacja na noc. Tabletki tez nie wypadają od razu tylko u mnie to bylo po kilku godzinach, kiedy zbilzal sie czas podania nowego lutinusu. Raz mialam tak ze wypadaly w miare zbite tabletki a raz tak sie w srodku rozpuszczaly ze finalnie wyplywala mi taka kremowa konsystencja z nich. Nie wiem czemu raz bylo tak a raz inaczej. Podobno wazne jest by w miarę możliwości aplikowac je jak najgłębiej. Ale tez nie ma co pchac na sile bo z aplikatorem to boli jak sie za gleboko chce Aha- i ja ich nigdy nie moczylam bo nie wiedzialam ze mozna/ trzeba
  9. P@ulina

    In vitro 2020

    Hej Noo tym wpisem dalas mi do myslenia i też musze podpytac mojej gin czy embryo moglo miec wplyw na krawienie.. Ja mialam 3 trasnfery. Wszystkie z embryoglue. Dwa pierwsze z mrożonych zarodkow na cyklu sztucznym i tu nie mialam zadnych plamien, krwawień, przy pierwszym beta drgnęła. Trzeci transfer świeży i tu 3dpt zaczelo sie krwawienie ktore trwało chyba z 15 dni.. Chyba to nie bylo przez embryo bo wcześniej tak po nim nie mialam. Ale pewnosci nie mam zadnej..
  10. P@ulina

    In vitro 2020

    Domi jestem w szoku... cos jest nie tak ewidentnie.. moze zle Ci stymulacje dobrali..? Jakie leki mialas do stymulacji i jakie dawki? Ja teraz przy drugim podejściu mialam ze względu na lh/fsh sam menopur 300 i ta stymulacja byla niewypałem bo tylko jeden zarodek i brak ciązy. Teraz dzis moja gin cos wspomniala ze przy nowym podejsciu mimo tych moich wynikow będzie chciala zrobic stymulacje samym gonalem. Moze wlasnie w stymulacji tkwi problem..? Mąz nasienie ok? Robiliscie badanie mikrobiomu nasienia? Mnie teraz lekarka zlecila zrobić to badanie zeby sprawdzić czy w nasieniu nie ma bakterii bo pozostale parametry są super.. Może tez warto by to zbadac u Was??
  11. P@ulina

    In vitro 2020

    Madzia, Słoneczko... tak mi przykro... bardzo ciemne chmury zawisły nad naszym forum ale pamietajcie, nie mozecie sie poddawac! Odpocznijcie jesli tego potrzebujecie, przetrawcie te niepowodzenia w sobie i walczcie dalej. Przeciez te czarne chmury nie będą nad nami wisieć w nieskończoność! Niebawem na pewno wyjdzie i zaświeci dla nas slonce ❤❤
  12. P@ulina

    In vitro 2020

    Tak tak , sprawdzałam potem ponownie i mam teraz pod kontrolą te witaminy i sie ladnie poprawily. Te z grupy b biore metylowane przez mthfr i poziom b12 sie ladnie podnosi. Kwas foliowy też na dobrym poziomie. Wit d ktora u mnie leżała za sprawą devikapu +dobrej jakości k2mk7 i wit.e teraz jest na idealnym poziomie . Dokladnie, ja mam teraz przerwe minimum do wrzesnia/ pazdziernika i zamierzam sie troche nacieszyć życiem bo serio ześwirować idzie. Moja gin mowi że ze względu na moje niskie amh nie moge robić bardzo duzej przerwy ale do wrzesnia i tak muszę odpoczac przed nową procedurą. Więc mam przynajmniej 2 miesiące na ogarnięcie sie i powrót do normalnego zycia
  13. P@ulina

    In vitro 2020

    Stymulacja byla juz po 5miesiecznej suplementacji. Immunoligie też badalam i pisałam wyzej ze mam kir AA, cytokiny rozchwiane byly i mthfr 1298 hetero o ktorym nie wspomnialam wyzej. Metformine biore bo mam insulinoopornosc. Moje wyniki nie podobaja sie mojej gin i mi wlaczyla mete. A teraz tu dla Was obu odpowiedz- na kir aa mialam zlecony encorton 5mg i accofil. Mialam wlew domaciczny 5 dni przed transferem i zastrzyki po tranaferze. Ale niestety nie mialam okazji sprawdzić czy pomogl bo dostalam tego krwawienia 3 dni po transferze. Ale wiem ze dzien po transferze mialam plamienie implantacyjne i wiem ze to bylo to bo identyczne mialam przy 1 transferze.
  14. P@ulina

    In vitro 2020

    Moje gratulacje oby byl piękny przyrost zrob betę w sobotę albo choćby jutro zeby sprawdzić czy przyrasta i będziesz spokojniejsza
  15. P@ulina

    In vitro 2020

    Tak jak Magda napisala to badanie pokazuje jak Twoja macica jest nastawiona na zarodek. Czy ma receptory pomocne zarodkowi w implantacji czy tez ma receptory które jak wyczują zarodek to go zniszczą. Ja mam taki kir aa ze tylko jeden receptor dobry a reszta te niszczące.. Ja te badanie robilam w APC w Łodzi po wizycie u docenta Paśnika (immunologa) do ktorego pojechalam na wlasną rękę bez pytania sie o zdanie ginekologa w klinice. Warto zrobic to badanie bo moze masz dobre zarodki a sie nie przyjmą bo Twoje cialo je odrzuci. Do tego badania mąż robił badanie HLA-c a ja jeszcze robilam przeciwciała przeciwjądrowe i przeciwplemnikowe - ANA i ASA. Moze Ci sie to przyda kiedys
  16. P@ulina

    In vitro 2020

    Hej, wiesz co ja po nieudanym transferze w lutym zbadalam sobie poziom witamin itp i mialam niedobory wit b i wit d. I zaczelam to suplementowac, do tego od lutego bralam ubiquinol, 2x1 dhea z eljot, wit c, żelazo, dha, folian, metforminę, cynk i selen i jeszcze pare innych. Bardzo mocno nastawilam sie na poprawę jakosci komorek ale jak widac nie pomoglo. Podobno trzeba suplementować sie 3 miesiace a ja bralam to wszystko oprocz metforminy prawie 5 miesiecy. Plus zdrowe odzywianie oczywiscie... Wiec juz nie wiem czy suplementacja nic nie dala czy też stymulacja lekami nie poszla najlepiej.. Lekarz mowi ze u mnie problemem jest endometrioza. Mam ciągle torbiele na jajnikach i musze ciagle brac leki na wyciszenie jajnikow zeby sie te dziadostwa nie tworzyły. Przypuszczam ze mam ciagly stan zapalny i przez to taka sytuacja. Poza tym lewego jajnika to ja prawie nie mam bo mi go tak wyciachali chirurdzy podczas operacji w 2012 roku. Nie wiem co jeszcze moge zrobić zeby sobie pomoc...
  17. P@ulina

    In vitro 2020

    Mysleliśmy o tym. I ja tez osobiscie nie mam z tym problemu. Mąż myślę ze tez chyba nie choc mowi zebysmy jeszcze probowali. Teraz do tej procedury wykupiliśmy pakiet 2+1 gdzie mamy 3 procedury w cenie. No i jedną wlasnie wykorzystaliśmy wiec zostały nam jeszcze dwie. Jak zaczniemy następną to jeszcze na pewno spróbujemy stymulacji bo mam jeszcze refundacje na leki do stymulacji. A jak sie nie uda to będziemy myslec intensywniej o komorce dawczyni bo moj organizm nie ma juz tyle sil na to zeby znosic ciagle te stymulacje itp..
  18. P@ulina

    In vitro 2020

    Domi nie stresuj sie na zapas. Ja mialam podobną sytuacje przy pierwszej procedurze. Mialam punkcje w piatek a w sobote mi zadzwonili ze na 5 komorek jedna sie nie nadawala a na pozostałe 4 tylko jedna sie zaplodnila. Ale ze beda je jeszcze obserwowac. Wyłam jak glupia przez caly weekend że na 5 komorek mam tyllo jeden zarodek a i on pewnie padnie.. No a w poniedzialek usłyszałam ze wszystkie 4 zarodki ruszyły i sie zaczynają rozwijać Wiec i u Ciebie tak moze byc i na pewno tak bedzie ze jutro dostaniesz dobrą wiadomość
  19. P@ulina

    In vitro 2020

    Lo matko ale mi na mozg siadlo!!! Oczywiście mialam na myśli punkcję a napisalam transfer... przepraszam za pomyłkę transfer nic nie boli. To najprzyjemniejsza część całego in vitro
  20. P@ulina

    In vitro 2020

    Tzn w pierwszej procedurze na 4 komorki mialam 3 zarodki. Jedna blastocysta a dwa 3dniowe super klasy. Teraz przy drugiej procedurze mialam 5 komorek z czego jedna sie nie zaplodnila, dwie stanely na etapie wytworzonych przedjądrzy, jedna stanela na etapie moruli a jedna byla ze mną i byla podobno super, z ogromnym węzłem zarodkowym. Problem lezy po mojej stronie, mam pieprz**ną endometriozę przez którą mam slabe komorki. Do tego niskie amh wiec nie wystymuluje chyba wiecej komorek niz ok 5.. maz nasienie ma wzorowe. Jakby tego bylo malo mam kir AA i moje cialo zwalcza zarodek. Po prostu masakra..
  21. P@ulina

    In vitro 2020

    9 komórek bardzo ladny wynik, oby zarodków bylo tyle samo co do samopoczucia teraz przy ostatnim transferze mialam to samo. Ogromny ból i 4 kroplowki przeciwbolowe a w domu rzyganko. Ale na szczescie ten okropny stan nie trwa wiecznie. Mam nadzieje ze jutro juz bedziesz sie dobrze czula
  22. P@ulina

    In vitro 2020

    Moj arcydługi okres sie konczy i zamierzam zapisac sie na piatek do mojej gin. I bedziemy rozmawiac co dalej. To byla moja 2 procedura z ktoeej mialam tylko jeden zarodek więc wszystko musze zaczac od nowa. Ale chce odpoczac od tego bo glowa mi siada i boje sie ze przez ciagle branie lekow zaraz zoladek czy inny organ odmowi mi posłuszeństwa.. chcialabym ten okres wakacyjny odpoczac i ruszyć gdzies od pazdziernika ale zobaczę co powie moja gin. Ty też jesli potrzebujesz odpoczac to daj sobie czas bo widzę po samej sobie ze jak sie za bardzo chce to efekt jest odwrotny.. Tulę mocno i trzymam kciuki za Ciebie ❤
  23. P@ulina

    In vitro 2020

    Bardzo mi przykro ze sie nie udalo.. wiem co czujesz, mnie juz 3 raz sie nie udalo. Ale nie trac nadziei.. na pewno sie uda
  24. P@ulina

    In vitro 2020

    U nas nie bylo jeszcze słychac bo transfer sie nie udał. Krwawilam od 3 dnia po tramaferze i beta 0 w 10 dniu. Niestety. Ale mam nadzieje ze kiedys i mnie sie uda. Tak jak Tobie jestem pewna ze uslyszysz serduszko ❤
  25. P@ulina

    In vitro 2020

    Sloneczko ja teraz przez ten czas kiedy zaczelam krwawic od 3 dpt duzo sie naczytalam na roznych stronach i forach i powiem Ci ze jest bardzo duzo dziewczyn ktore krwawią a finalnie jest wszystko ok i rodzą zdrowe dzieci. Także glowa do gory i nie zamartwiaj sie az tak bo zabierasz sobie progesteron najważniejsze ze jest zarodek widoczny w usg. Maleństwo jest z Toba wiec wszystko będzie dobrze ;* moja siostra ostatnio opowiedziala mi historie jej koleżanki siostry ktora to miala normalne regularne okresy co miesiąc. I ktoregos razu bardzo zaczal bolec ja brzuch. Byla u gastrologa, zrobiła gastroskopię i nic nie wykazaly. I zaczela chodzic od lekarza do lekarza i okazalo sie ze przyczyną bóli jest to ze jest w 4 miesiącu ciąży!!!! W 4!!!!! A co miesiac miala regularną miesiaczke trwającą 5-7 dni. To jest dopiero historia! Takze zobacz, nawet przy silnym krwawieniu moze byc wszystko dobrze wiec mam nadzieję ze u Ciebie te sytuacje ktore sie powtarzają nie wplyną na ciążę i ze wszystko jest i bedzie ok
×