Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Jabłeczna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1718
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Jabłeczna

  1. Skąd Ty możesz wiedzieć że mało widzialam? I znów wpier/doliłeś temat feminizmu jak BezImienny jprd dorosnij wkońcu i nabieraj doświadczeń i dopiero zabieraj sie za pisanie. Doradzam, bo czarno widzę twoje wypowiadanie się w grupie. W tej chwili ciesz się że jestes sam. I nikt nie chce z Tobą rozmawiać. Żenada.
  2. Sprzątanie TEZ AKCEPTUJĄ. Jasne, co za problem zrobic zakupy,ale sprzątania wiekszość nie zdzierży, wiec woli mysleć, że to niemęskie. Ciesze się,że nie mam z wieloma z was do czynienia w realu,bo naprawdę iks de co tu sie wypisuje.
  3. A żaden mi nie powiedzial że ma problem. O dziwo,sa w związkach DO DZISIAJ, oni promienieją spokojem,bo o co mają sie kłócić? No o co? Skoro wszystko tam jest jasne, kobieta jest odciążona a dzieki temu sa EFEKTY bo i ona się stara, STARA jak może by ten zwiazek trwał bo jest po co. Ty najlepiej wiesz że kobiety takich uważają za niemeskich Uważaj bo sie przeliczysz Więc to o tych rozwodach i odbieranie dzieci to kpina i brak totalnej wiedzy niepopartej NICZYM. Ale lepiej wymyślać bzdury tylko po to, żeby mieć o czym pisać. Co nie taki obraz wasz? ;) Gdybyś naprawdę coś wiedział to pluł byś sobie w brodę za to,że wypisywałeś bzdury totalne.
  4. Gdzie czytałeś? Skąd słyszałeś skoro ze znaj nie masz możliwości spotkania krętaczu ty? Niewiele. Niewiele. Nie pisz,że wiele. Bo tak nie jest. I dalej nie poparłeś swojej tezy skąd wiesz. Bo "czytałem i słyszałem" to za mało. Też mogę namalować na was gł/upoty nie z tej ziemi i poprzeć "czytałam i słyszałam" a nie wiem od znajomych stąd i stąd bo mieli tak i tak i dlatego twierdze to i to albo MIAŁEM TAK. A Ty niczym poprzeć nie możesz. Bo ani nie spotykasz się z kobietą ani ze znajomymi bo nie masz możliwości. Są. Nie przeczę. Ale nie przez takie bzdury. A Ty właśnie takie bzdury napisałeś powyżej. Nie moja wina, że sam je tworzysz. I nie masz jak to potwierdzić tylko walkujesz co ci ślina na język przyniesie byleby było że mężczyźni ofiary losu i nie mogą nawet naczyń do zmywarki włożyć bo " frajer i niemęski" i jeszcze za to sa rozwody i odbierane prawa do dzieci Ośmieszyleś się. Niemęskie jest to, że zdradza sie kobietę z którą się jest. Ma się ją wiadomo gdzie i zagląda z cieknącą ślinką na inne PRZY NIEJ. I jeszcze skomentuje. No bo co to takiego. To jest też niemęskie, a jakos wielu nie ma z tym problemu, prawda? :) Ale weź, kobieta poprosi cię żebyś raz na jakis czas pomógł. NIE. BO NIEMESKIE i frajerstwo xDD Iks de. Tak wygląda dyskusja z tobą, która w wielu przypadkach nie ma sensu, bo plujesz czym chcesz,bez zastanowienia,nie patrzysz czy to faktycznie prawda czy to twoje teorie, bo to że przez to są rozwody i odbierane prawa do dziecka to już totalne przegięcie i brak wiedzy. Już nie wspomnę o tym, że jak matka zaniedbuje dziecko, pije za dużo, o dziecko nie dba, to NIE MA MOCNYCH by ojcowie nie dostali praw do dziecka. Powtarzam NIE MA. I to też moge potwierdzić. I to nie tak że słyszałam od znajomych ;) Zostalam wywalczona, więc da się? Pewnie że da. Więc proszę cię jak nie masz o czymś pojęcia, a dodatkowo masz pisać bzdury to proszę cię nie szerz tych bzdur. Tym bardziej że to co pisałeś wyżej jest bzdurą totalną. Martwcie się żeby w innych sytuacjach nie nazwano was niemęskimi i bez honoru. A nie to,że miotłą raz w tygodniu ruszycie. Czy dziecko nakarmicie.
  5. A skąd teoria że kobiety takich nazywają niemęskimi?? No skąd? No powiedz mi skąd? Z wymyśleń z Twojej głowy? Bo ja sama doświadczyłam, sama zobaczyłam na wielu przykładach i żadna nie wyśmiewa,żadna się z tego powodu nie rozwodzi ( co wy za powody wymyślacie) ani nie zabiera dzieci ( jeszcze lepsze wymysły) - przeciwnie, są WDZIĘCZNE że ten im POMAGA. I mogę to potwierdzić, a Ty? Skąd takie odważne przypuszczenie, które wcześniej napisałeś? No właśnie.
  6. Ale to nie tylko w mojej rodzinie, pisałam JAK I Z ŻYCIA, przestań pisać coś co nie ma miejsca albo ma w małych przypadkach... bo cały czas piszesz tak jakby kobiety naprawde takie byly. A tak nie jest. Wmawiacie to sobie, żeby nie było że jednak musicie coś w domu zrobić. Powtarzam KPINA. Nabierz doświadczeń to się wypowiadaj. Pytałeś czemu ta krytyka skoro w innych się zgadzamy - w teorii tak, w czymś się zgadzasz, ale w czymś, w wielu wpisach udajesz co to nie ty i jak się znasz bo to wiesz, a gó/wno wiesz i widzisz bo skąd? Jak nawet ze znajomymi się nie spotykasz, ale właśnie stąd że piszesz bzdury, powtarzam BZDURY i je powielasz i ktoś jeszcze w nie uwierzy. Śmieszny jesteś.
  7. To ciekawe k.a bo mam wiele przykladów z rodziny jak życia że mężczyźni pomagają i co jakoś żadna się ani nie wyśmiewa, ani się nie rozwodzą ani nie zabierają dzieci. Co lepsze, sama jestem za tym i nie wyśmiewam swojego za to że nie wiem. Naczynia do zmywarki dał, a ja w tym czasie obiad zrobię, bo nie musi nawet zmywać xD Weź się palnij w łeb albo walnij ta główką w ścianę i przestańcie ty z bezimiennym takie bzdury pisać bo to jest ŻAL. Jakoś zazwyczaj Ci na kafe tylko sądzą jak wy, ciekawe właśnie że tak jak ty piszą zazwyczaj ci którzy miauczą tyle czasu że nic im sie w relacjach nie udaje. Jeszcze ty, taki który doświadczenie w tym ma zerowe. Kpicie sobie.
  8. Słabe. Już tamten lepiej odpowiedział.
  9. Też bym się gapiła widząc dziwadło na ulicy.
  10. boją? buahahaha, sorki ale chyha żadna się ich nie boi. Nawet w realu.
  11. Jabłeczna

    Gdzie poznać babę po 30ce?

    A zatem lecisz na wygląd? Ukrainka może zechcieć wiadomo z jakiego powodu. Widzicie, nie myślicie głową tylko główką. A potem placz :/ Polki nie są wcale księżniczkowate, cudze chwalicie swego nie znacie. No ale jak ktoś leci na powierzchowne cechy, to tak to wygląda Jedźcie, zrobicie nawet w ten sposób dobry uczynek.
  12. Taki obraz wasz - wybacz. Nie chcę się z Tobą kłócić. Ale no, nawet z żadną nic. Wiem, czego chcesz i kogo szukasz. Ja tu pisze do BezImiennego o tych, którzy nawet tu na forum się pojawiają. I jak jesteś dobrym obserwatorem, to widzisz, że ta uległość właśnie ich najbardziej przyciąga. Jak to niektórzy napisali? Młode, trochę naiwne, uzależnione finansowo, bo najlepiej żeby taka nie pracowała itd itp. Nie chcę się powtarzać, ja tu wyczuwam u niego hipokryzję, nie widziałam ani razu żeby stanął za kobietami. Ale potrafi mi zarzucić że uważam że kobiety to przedmiot o który się walczy. Oczywiście, że on wie o co mi chodzi. Chyba aż tak g/łupi nie jest. No i ta jego obsesja feminizmu i polowanie na takie tematy, bo tylko o tym może się mądrzyć. Bo niby o czym, skoro nigdzie indziej go nie widać? Szanuję ludzi, którzy są wiarygodni i SŁOWNI, a nie piszą,że tacy są. Po czym, jak powinien wtrącić się to go nie ma, zawsze odezwie się do kobiet. Pewnie jako taka myszka, która boi się wyjść do swoich( kolegów płci męskiej) bo boi się krytyki. Ty potrafisz postawić na swoim i napisać swoje zdanie nawet innym mężczyznom i za to masz plusa u mnie. On tego nie robi. Tu tkwi problem, tu tkwi różnica. Uwierz mi,że spotkałam się z takimi,których jarało to że wywalczyli sobie panny. Jakkolwiek to brzmi - tak to wygląda. To nie jest moja wina. Tylko tych mężczyzn, którzy tak postępują. Dlatego niech BezImienny nie pisze w imieniu wszystkich pisząc tylko ze swojej perspektywy kobietom. To zarzucenie mi że uważam że kobiety to kobiety tamto to przegięcie, bo nigdy nie widziałam u niego komentarza do płci męskiej, kiedy jeden z nich pisze jakie to kobiety do *wiadomo czego* i gotowania, sprzątania. Jak robot,z sexem w pakiecie. Albo jak widziałam wpisy "mięso do .." Widziałeś jego chociaż jeden komentarz w tej sprawie? Bo ja nie. A wszystko mam dobrze ze wzrokiem. Denerwuje mnie że taki ktoś robi zamieszanie i nawet nieadekwatnie do tematu wciska tematy feminizmu - najgorszy wątek jaki można wcisnąć na forach. Czy płacą mu za to? Czy ma z tego satysfakcję? Nie mam pojęcia. Piszę, co widzę. A co do równouprawnienia - po co to wcisnąłeś w wypowiedź? Sądzę,że wielu panów nie chce równouprawnienia wcale, bo WY macie bez równouprawnienia większe korzyści, a kobiety praktycznie wcale. No bo ciężko ruszyć miotłą, czy wstawić wodę na makaron, by ulżyć kobiecie w domowych obowiązkach nie? Zaraz mi napiszesz, że Ty nie miałbyś problemu i bla bla bla. Ale większość Twoich kolegów - ma. I w ogóle o jakich korzyściach tu piszesz? Że co, że mamy wielką radochę jak partner pobawi się z dzieckiem,bo to również jego dziecko, czy jak wstawi wodę na makaron i zrobi ( przykladowo) spaghetti raz na tydzień, a kobieta nie wiem...posprząta i zajmie się dzieckiem/partnerem?
  13. Jabłeczna

    Gdzie poznać babę po 30ce?

    Jakby mężczyźni tego nie robili :v
  14. Piszesz zawsze w swojej perspektywie w IMIENIU WSZYSTKICH MĘŻCZYZN. Pisz w swojej. Nie napisałam nic że myślę że kobiety to przedmiot o który się walczy. Ale chyba zapomniałeś że ponad połowa twoich kolegow traktuje kobiety jak przedmiot ( głównie wiesz do czego). I znowu napiszę: NIGDY NIE WIDZIAŁAM CIEBIE żebyś się odezwał wtedy ani jednym słowem. Natomiast zawsze do kobiet walisz tak jakbyś znał wszystkie kobiety i wszystkich mężczyzn. Otóż niektórych jara takie gonienie - i nie piszę tu tylko o 20latkach. Zresztą niektórzy 20 latkowie są dojrzalsi niż 40 latkowie - wystarczy spojrzeć na tematy na kafe. I znowu napiszę - to że ty i paru twoich kolegów woli mieć podane ją na tacy, bo ręką ci się nie chce ruszyć nie znaczy, że reszta uwielbia jak ona się potulnie zgadza, kiwa głową na wszystko i jest DOSTĘPNA. Zołza to nie podła żmija,która chce krzywdzić mężczyzn. i jest ... Trochę ci sie mylą pojęcia - tak jak pojęcie feminizm, Twoja obsesja od wielu miesięcy. Jak nie lat. Zaczepiasz głównie kobiety, piszesz co one robią źle, mógłbyś rozprawki pisać, ale nigdy nie napisałeś do kogoś płci męskiej, że traktuje kobietę jak przedmiot. Nigdy. Widzę Twoją hipokryzję od wielu tygodni, bo tyle zwracam uwagę na Twoje durne wpisy. Już nie wspomnę o obsesji feminizmu w Twojej głowie. W sumie polujesz na takie tematy, bo w innych Cię nie widuję. No nie? Więc wiesz, Twoje rady będą zwisać każdemu, bo nie jesteś godny zaufania. Tym bardziej że tu niby mi zarzucasz że uważam że kobiety go przedmiot, z drugiej strony milczysz kiedy przedstawiciele TWOJEJ PŁCI traktuje kobiety jak przedmiot i jawnie to pisze. Radziłabym też tam zaglądać, a nie wiecznie "pouczać" kobiety i pisać do nich ze swojej perspektywy w imieniu wszystkich. No cóż. Ktoś hipokryta musi być na świecie, żeby była równowaga.
  15. Ale Ty zdajesz sobie sprawę, że jest i ta grupa mężczyzn, których nakręca to, że muszą się postarać, "wywalczyć"? To że Tobie takie coś przeszkadza i paru innym, bo wolą mieć w życiu wszystko na tacy podane nie znaczy, że reszta ma tak samo. I powiem Ci że to tak samo działa na kobiety, im mężczyzna pokaże że nie jest jedyna na świecie i da pole do popisu kobiecie, by tam wywalczyła o niego, tym bardziej ją to nakręca i jej się podoba. Oczywiście NIE WSZYSTKIM - o czym zapominasz. Przez swoją krótkowzroczność czasem piszesz takie teksty, że nie wiem czy dać "haha" czy "przykro mi" w reakcji. Warto spojrzeć i pisać czasem z różnych perspektyw a nie tylko swojej w imieniu wszystkich mężczyzn. "Mężczyźni kochają zołzy" - mówi Ci to coś? To nie wzięło się z nikąd.
  16. Jabłeczna

    Faceci jak dzieci

    ja cię kręcę, grubo w tym temacie grubo. Powiedzcie o zabawie w dom i że to więzienie małżeństwom, które wcześniej niż 26 lat wzięli ślub i mają się dobrze do dzisiaj. Niektórzy po prostu do tego dojrzewają wcześniej, inni później, a jeszcze inni - wcale. Nie każdemu pasuje związek i nie każdy się nadaje na ten związek. Autorka trafiła na takiego, który albo jeszcze nie dojrzał do tego, albo nigdy nie ma zamiaru dojrzeć. Życie. Znajdź sobie innego.
  17. Jabłeczna

    Gdzie poznać babę po 30ce?

    Dobra. Czas zatrzymać tą karuzelę śmiechu. Kolorowych koszmarów, czarno białych baśni. Dobranoc.
  18. Jabłeczna

    Gdzie poznać babę po 30ce?

    Nie zasługuje na tak oddanego wiernego adoratora jak on.
  19. Jabłeczna

    Gdzie poznać babę po 30ce?

    too late, wybacz :D
  20. Jabłeczna

    Gdzie poznać babę po 30ce?

    Bardzo. Marzę o tej atencji, kiedy oglądam spadające gwiazdy. Nie śpię po nocach, nie jem, kombinuję jak tu ją wybić. Spodziewałam się takiego pytania po Tobie. 0 kreatywności.
  21. Jabłeczna

    Gdzie poznać babę po 30ce?

    A tak, zapomniałam. Dzieki Ci o panie, dzieki Tobie moje życie nabrało sensu. Pozwól, że druknę sobie tamten wpis i powieszę na ścianie. Niech Twoje wpisy będą wieczne, a potomni pójdą za przykładem : d
  22. Jabłeczna

    Gdzie poznać babę po 30ce?

    No własnie zauważyłam że podąża za Tobą i specjalnie ciagnie za rękaw, żeby zwrócić na siebie uwagę. Już wolałam jego wcześniejsze teksty. Wróć. W ogóle.
  23. Jabłeczna

    Gdzie poznać babę po 30ce?

    Ta informacja zmieniła moje dotychczasowe życie. Teraz już nic nie będzie takie samo. A tak serio, to ja mam odwrotnie :D Za śliwkami nie przepadam : p
  24. Jabłeczna

    Gdzie poznać babę po 30ce?

    co tak ciagle podkreślasz jej wiek?
×