-
Zawartość
648 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Cuda wianki
-
Kolejny punkt zaliczony Gownoburza Śmieszny tekst 3 latków Bombelki Stjułart Teraz czekamy na zdjęcie Majloska chociaż nie.... To też było.
-
A niech sobie zarabia nawet 5 razy tyle. Niech sobie reklamuje nawet środki na przeczyszczenie - nic nam do tego. Mnie nie chodzi o ilość reklam, tylko o sposób przyciągania fanów. Są blogerki wartościowe, mądre, dzielące się pożyteczną wiedzą i są takie Dagmary, które pokażą zdjęcie góry majtek i cieszą się, bo im fanów przybywa
-
I serio to Ci tak imponuje? Pochwaliła się nowymi lajkami - no rzeczywiście osiągnięcie. Sprzedawać intymne szczegóły z życia swojej rodziny dla słoika miodu i kilkudziesięciu lajków dziennie... No ale każdy ma inne priorytety. Ja np wolę te "kilka baniek" zarobić nie wystawiając moich najbliższych na pośmiewisko.
-
Mnie bardziej interesuje kiedy Daga pójdzie do pracy? Albo kiedy jej dzieci nauczą się mówić w ojczystym języku? Czy jest w stanie jeszcze bardziej przekroczyć granicę intymności i wyjawi nam pozostałe rodzinne sekrety? Może Stu ma już problemy z erekcją? Czy dziewczynki już miesiączkują? A jak tam Daga pierwsze oznaki menopauzy? Dopada już? Jak daleko posunie się, żeby zdobyć kilka lajków? Piszesz, że Daga ma dużo reklam i ewidentnie Ci to imponuje. Mnie odraża to jakim kosztem zdobywa popularność. W życiu nie sprzedałabym prywatności swojej rodziny dla darmowego słoika miodu czy puszki żarcia dla psa.
-
Myślicie, że te "zabawne" teksty są prawdziwe, czy Daga je wymyśla? Czasami aż mi się nie chce w nie wierzyć. Myślenie na poziomie 3 latków
-
Widzę, że Daga od 2 dni wznosi się na wyżyny swojej kreatywności w zwiększaniu ruchu na stronie. Nie ma to jak wmieszać się w goownoburzę i kopiować screeny. Po cholerę wściubia ten swój wielki nochal tam gdzie jej nikt nie prosi o zdanie? Rozumiem, że kopiowanie screenów z celebryckich aferek to ta jej ciężka praca, nad którą siedziała w piątek do nocy
-
Faktycznie, było coś takiego. Chyba jak pojechali do Anglii, to na widok żebraka Domi stwierdził, że to fajne i on też będzie żebrakiem, bo nie będzie musiał pracować, a ludzie i tak dadzą kasę... Widać geny mamusi
-
Gdzie się podział ostatni post na ig? Ten w którym Daga pisze, że ma syndrom odstawienia, bo nie piła dziś alkoholu i ze gdyby łyknęła sobie chociaż aperolka, to od razu by się poczuła lepiej? Takie miała przemyślenia gdy wczoraj popołudniu pojechała z dziećmi na rowerach do Krakowa. Za mało lajków? A może któryś sponsor uznał, że to niestosowne? Hm?
-
Ona niedawno pisała, że w czasie kwarantanny musiała dzieci nauczyć, że w domu się sprząta, a obiad nie pojawia się magicznie na stole na zawołanie, tylko trzeba poczekać aż mama zrobi. Także ten.....
-
Daj znać czy doszło
-
Tak, tamten wpis też usunęła. Na szczęście w internecie nic nie ginie i cytaty z niego są dalej w komentarzach.
-
Ale przecież Daga nie ma czasu na czytanie o sobie na forach, sama tak powiedziała. Skąd wiesz, że nas czyta? Poza tym gwarantuję, że większą bekę to mamy my czytając jej wypociny.
-
Tak samo jak kilka lat temu (jeszcze przed wyjazdem do Australii) chodziła z jedną z córek na jakąś terapię. Gdy ludzie pytali co to za terapia, unikała odpowiedzi. A potem kilka miesięcy później chyba przez przypadek wygadała się, że jedno z jej dzieci ma zaburzenia integracji sensorycznej i ADHD.
-
Jezuuu, gdzie ona to napisała? Dla dzieci w tym wieku powiedzenie, że ktoś zesikał się w majtki to największy obciach i powód do wstydu. Nieważne, że chory itp. Po prostu zlał się gacie i można go wyśmiać - dzieciaki są bezlitosne w tym względzie. Niezłe przyjemności mamusia mu serwuje. Żal mi tego chłopca.
-
Widać, że bombelki poszły do szkoły. Daga wreszcie ma czas znów przesiadywać na kafeterii. Właśnie tłumaczy się z niewłaściwego ubioru swoich dzieci
-
Dokładnie, potwierdzam. I do tego rano było 14 stopni i zero słońca. Ten chłopak wygląda jakby na piknik szedł. Lniana koszulka, dziurawe dżinsy, trampki. Masakra
-
Też tak myślę. Sorry, ale Daga to jeszcze nie ta liga, żeby za reklamy dostawać kasę. Tu w grę wchodzi barter. Ty nas oznacz, a my Ci wyślemy 10 słoików miodu/zeszyty/klocki lego czy co tam jeszcze reklamowała. A bombelki nie pojechały na kolonię, bo Daga się podobno rozmyśliła. (czyli pewnie nie znalazł się sponsor )
-
Nawet teraz jak ma napisać tekst na bloga (którego uważa za "pracę") to jęczy, że nie ma czasu, zmęczona i milion wymówek...