Qwerty82
Zarejestrowani-
Zawartość
6099 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Qwerty82
-
Jaka motywacja? Pytam serio
-
Daleko posunięty wniosek. Jest coś takiego jak partnerstwo pomiędzy i wspólne "kierowanie" relacją
-
obawiam się że gdybym czekała na takiego który mądrze pokierowałby związkiem to nie doczekałabym się
-
Hehe, gdybym się poddawała kierownictwu moich byłych chłopaków to bym już: brała udział w trójkącie (co najmniej kilka razy), wolny czas spędzała na kanapie z puszką piwa w ręku, woziła mojego ukochanego z imprez na zasadzie nocnej taksówki, nigdy nie miała dzieci zeby sobie nie psuć wygodnego życia, a w razie wpadki zostałabym umoczona w pieluchy bez własnego życia. Cóż, cieszę się że w moich związkach jednak mężczyźni nimi nie kierowali
-
Kochałam kiedyś Tede nawet chciałam do niego napisać list
-
Nigdy nie dobierzesz partnera który będzie w 100% ideałem - wygląd, charakter, zachowanie, pozycja społeczna, zawodowa, rodzina, nałogi a raczej ich brak, plany, marzenia, zainteresowania, sposób spędzania wakacji, wolnego czasu, itd. Ten twój sam ma jakieś kompleksy, deficyty, które projektuje na ciebie, zamiast z nimi zrobić porządek. Ma dużo młodszą, atrakcyjną kobietę, a szuka dziury w całym. Postawiłabym sprawę jasno: albo wizyta u psychologa, albo wynocha, szkoda czasu na bycie workiem treningowym dla zakompleksionego niedojrzałego pajaca. Pornole to prawdopodobnie konsekwencja tych jego kompleksów, podwyższa sobie samoocenę twoim kosztem, porównując cię do lasek z pornoli. Psycholog albo do widzenia
-
A moze elektra
-
Hehe sprytnie. No ale ode mnie sie nie dowie
-
A co cie to, przecież nie jesteś zainteresowany
-
Ok to dam znać jak będę, już z 1 osobą się umówiłam więc wygląda że więcej osób jest chętnych
-
To brzmi tak jak byście w ogóle ze sobą nie rozmawiali tylko się mijali, a negatywne emocje się kumulują i raz na czas następuje eksplozja i tak do następnego razu. Może trzeba tak przeorganizować życie żebyście mieli dla siebie godzinę dziennie żeby wspólnie coś zrobić, obejrzeć film, porozmawiać, zjeść kolację. Dziwny układ ogólnie, nie wiadomo co was trzyma ze sobą
-
Ok, rozumiem, nic na siłę
-
Dobra, skreślony z listy, za bardzo się wymądrzasz
-
To wpisujemy cie na liste, tylko nie nawal jak przyjdzie co do czego A myślisz że mój przyjaciel jest mistrzem i jest zbudowany z plastiku?? A loki agentem asgardu??
-
Bedziesz latał w ww. okolicy za miesiąc?
-
Ja już mam kwaterę od dawna zarezerwowaną
-
Bede w okol. 3Miasta za miesiąc na urlopie więc zgłaszam swoje zainteresowanie
-
Nie lubię was ludzie , będę odchodził z kafeterii .
Qwerty82 odpisał domel1234 na temat w Życie uczuciowe
Ja też nawet nie odnotowałam obecności takiego usera, ale powodzenia na nowej drodze życia! -
Nowa drama?? Kto tym razem? Ty to jestes Elektroda cicha woda, nie ma co..
-
Czy coś w życiu stresuje was bardziej niż praca zawodowa?
Qwerty82 odpisał xylitol na temat w Życie uczuciowe
Praca mnie w ogóle nie stresuje, "związki" też nie. Ale zawsze wymyślę sobie jakieś przedsięwzięcia które mnie stresują i potem nie śpię po nocach -
Przecież to nie jest portal randkowy, raczej taki amatorski gabinet psychiatryczny to czego sie spodziewac. PS. Super awek
-
Tępota to zaleta w tym przypadku. Łatwiej sterować taką osobą
-
Ze swojego pokolenia nie znam żadnej kury domowej, w pokoleniu moich rodziców, mnóstwo
-
To już wcześniej rozkminiłam że dla niego 8/10 to wygląd, a nie porozumienie intelektualne. Inaczej nigdy w życiu kobieta nie zostałaby w domu z własnej nieprzymuszonej woli