Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Qwerty82

Zarejestrowani
  • Zawartość

    6099
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Qwerty82

  1. Qwerty82

    Umiesz tak zwyczajnie odezwać się?

    Zapraszam cie do siebie, mam kilka golebi do przepedzenia z balkonu
  2. Qwerty82

    Umiesz tak zwyczajnie odezwać się?

    Llllllllubisz to
  3. Qwerty82

    Umiesz tak zwyczajnie odezwać się?

    A tak to tylko zostaniesz posądzony o skłonności homo hehe
  4. Qwerty82

    Umiesz tak zwyczajnie odezwać się?

    Samiec jest przejrzany, ale idzie w zaparte kto chodzi ten wychodzi, czy jak to tam leciało ..
  5. Qwerty82

    Umiesz tak zwyczajnie odezwać się?

    Daj spokój, ten ukryty przekaz ma swojego adresata (albo raczej adresatke)
  6. Pomijajac ze kilka faktów w tej historii sie nie zgadza, zmieniasz wersje i nie wiadomo ktora jest prawdziwa to musisz sie na nowo nauczyć grać w związki. I nie z poziomu biednej pokrzywdzonej przez los bo to może wzbudzic ewentualnie tylko litość, ale z poziomu dojrzałej, doświadczonej życiowo, a przez to interesującej kobiety. To muszą być twoje atuty bo młodość i młodziencza świeżość już za tobą. A doświadczenia z tego upojnego weekendu który tu opisałaś potraktuj jak kolejną lekcję życiową. Szukaj w sobie przyczyny tej porażki a nie w innych. A nastepnym razem racjonalnie oceniaj sytuacje. Nie każdy mężczyzna powinien byc traktowany długoterminowo. Są też tacy którzy nadają sie "w sam raz na raz", ewentualnie na kilka niezobowiązujących razów. Zastanów się jakie cechy powinien miec twój wymarzony mężczyzna. I tego się trzymaj. Ja mam takie kryterium, że nadaje sie żeby przedstawic go mojej rodzinie i przyjaciołom. Jeżeli mężczyzna nie spełnia tego kryterium to traktuję go jako rozrywkę. Wtedy można wskoczyć do łóżka jeżeli jest chemia nawet na pierwszej randce. Bo i tak znajomość nie rokuje na przyszłość. Ale konsekwentnie trzeba się trzymać że jest to przelotna znajomość, nawet jak będzie opowiadał niestworzone historie na temat wspólnej przyszłości. To najczęściej brednie powtarzane każdej kolejnej znajomej. Jeśli mężczyzna rokuje długoterminowo trzeba przyjąć zupełnie inna strategie - najpierw zbudować więź, oczarować go, przywiązać do siebie, pokazać wszystko co najlepsze, a seks dopiero jak już więź emocjonalna jest wytworzona. Oczywiście ilość "odpowiednich" dla ciebie mężczyzn będzie dużo mniejsza niż tych którzy nadają się jako rozrywka, więc wybor należy do ciebie - albo czekasz na księcia i żyjesz w celibacie do tego czasu, albo od czasu do czasu zabawisz sie z panem "krótkoterminowym" w oczekiwaniu na tego właściwego. Powodzenia i nie zrażaj się porażkami, to naturalne że jak przez długi czas nie randkowałaś to wyszłaś z obiegu i musisz sie wszystkiego uczyć w zasadzie na nowo
  7. Spotykales sie z zona i z kolejnymi kobietami? I co zona zrobiła że przestałeś juz szukać? A ona tez jak cie poznała to dalej sie umawiała i sypiała z innymi? Nie przeszkadzało ci to?
  8. Qwerty82

    Niesprawiedliwość

    Idziesz na terapie i po 2-3 latach grzebania w przeszłości jesteś jak nowy. Gdybyś zaczął rok temu, już byłbyś w połowie drogi.
  9. Qwerty82

    Dlaczego ludzie piszą zamiast dzwonić?

    Niektórzy są takimi gadułami że jak zadzwonie to mam pół godziny wycięte z życiorysu. Sms jest bezpieczniejszy
  10. Qwerty82

    Elektryczna

    Az watek osobny zalozyla zeby bylo uroczysciej
  11. Qwerty82

    Przestał się odzywać

    Bądź ponad to i go olej
  12. Qwerty82

    Elektryczna

    Boni to zabrzmiało jak propozycja
  13. Dokładnie tak było, siedzielismy wszyscy przy stole i dziecku sie stan tatusiow nie zgadzał
  14. Wątpie,ale możliwe, chociaż mi by nie przyszło takich spraw przy małych dzieciach komentować
  15. W jaki sposób? Przeciez on wie że sie rozwiodłam, nic nowego, po prostu przez ułamek sekundy kiedy sie zawahalam co powiedzieć wkroczył do akcji
  16. Tak sie stalo oczywiście kolega zaraz zakończył dyskusję, ale tak na przyszłość chce byc przygotowana
  17. 6-latkowi zwykłe "nie" nie wystarczy. Zaraz masz pytanie: A czemu?
  18. Hehe, najwięcej psychologów wybiera ten kierunek bo chce swoje problemy naprawić
  19. A z innej beczki, miałaś taką sytuację że dziecko znajomych sie ciebie pytało czy masz męża przy twoich dzieciach?? mialam ostatnio taka sytuacje i lekko mnie przytkalo. O ile moim dzieciom umiem wszystko wytlumaczyć, to czyjemuś kilkulatkowi nie wiem czy tłumaczyć czy jakos zbyc, co bys odpowiedziala?
  20. Nie przeczuwałeś wcześniej co sie święci? Kobieta sie nadaje na terapie w trybie nagłym żeby dziecko mogło sie normalnie rozwijać
  21. Na pewno, jest jeszcze 3.model ktory prezentuje moj eks - chce sie widywać ale w ograniczonym zakresie, tak żeby jemu bylo wygodnie i sie wyspał. Bez nacisków, w miare elastycznie, ale mi to pasuje akurat wiec liczba konfliktow o dzieci zminimalizowana do zera
  22. sama sobie robi pod górkę. Dla mnie to oczywiste, były bierze dzieci to ja mam luźniej. Nie rozumiem takich ludzi
  23. Wątpię. Opieka naprzemienna nie odwróci sytuacji, nadal sie rozwiedliście
  24. Nie widze w tym nic złego. U mnie jest podobnie, ale własny pokój zawsze ten sam, to samo łóżko poduszka przytulanki do zaśnięcia, rytuał kąpieli, zasypiania, budzenia się, itd. No ale rozumiem że pewnie wchodzi w grę też aspekt finansowy, twój wkład jest duży a mimo wszystko musisz płacić. To by uzasadniało taką walkę. Jeśli psycholog w tym przypadku przyklaskuje to widocznie są podstawy
×